Wzięli ślub, choć mogli zginąć w każdej chwili. Przeżyli razem 75 lat
Tata mu powiedział: "co Ty, zwariowałeś?". A on mu na to: "jutro może nas zabiją, więc dlaczego nie?". Wspólnie przeżyli 75 szczęśliwych lat.
Ona była sanitariuszką w batalionie "Kiliński" i członkinią "Szarych Szeregów". On - dowódcą plutonu w batalionie "Kiliński". 13 sierpnia 1944 roku Alicja Trautler i Bolesław "Bill" Biega weszli w związek małżeński. Ich ślub został uwieczniony na zdjęciach.
Po zakończeniu wojny zamieszkali w Stanach Zjednoczonych, w 2019 roku obchodzili 75. rocznicę ślubu. Mieli pięcioro dzieci i dwanaścioro wnucząt. 20 września 2019 roku, w wieku 96 lat, pani Alicja zmarła.
Kiedy brali ślub Alicja miała zaledwie 21 lat, a Bolesław - 22. Podczas uroczystości miał rękę na temblaku, ponieważ groziła mu amputacja. Zamiast obrączek małżonkowie nałożyli sobie nawzajem kółka od firanek. Małżeństwo pobłogosławił ks. Witold Potrzebski.
Nie był to jedyny ślub w czasie Powstania, bo było ich 256 (tyle udokumentowano w kościelnych księgach) - czyli statystycznie 4 śluby dziennie, ale był to najbardziej zapamiętany ślub.
— Historia Fotografią Pisana (@Jan34733995) August 13, 2019
Doczekali się pięciorga dzieci i 12 wnucząt. pic.twitter.com/vMddRDSrIm
Zobacz, jak wspomina ślub pan Bolesław:
.Archiwum Historii Mówionej: Bolesław Biega „Pałąk”„No co, może jutro nas zabiją, więc dlaczego nie?” pic.twitter.com/TM5XOehFf9
— Poprawna (@Ja_to_) July 20, 2019
Podczas Powstania Warszawskiego udokumentowano 256 ślubów.
Skomentuj artykuł