Wypożyczalnia i wymiana dobra

(fot. Pink Sherbet Photography / flickr.com)
Katarzyna Gajdosz

Pan Bogdan stracił wzrok w dzieciństwie, później inna choroba spowodowała, że resztę swojego życia spędzi, leżąc. Potrzebuje łóżka rehabilitacyjnego na pilota, którego koszt - 3 tys. zł przerasta możliwości finansowe rodziny. Wojtek po wypadku samochodowym, przez jakiś czas będzie musiał poruszać się na wózku rehabilitacyjnym i o kulach - ich zakup to jednak za duży dla niego wydatek.

Takich osób, jak Wojtek czy Bogdan jest więcej. Możesz im pomóc, włączając się w budowę pierwszej na Sądecczyźnie niekomercyjnej wypożyczalni sprzętu rehabilitacyjnego i pierwszego w Polsce portalu darmowej wymiany takiego sprzętu.

W kolejce po wózek

DEON.PL POLECA

Inicjatywa zrodziła się z doświadczeń Stowarzyszenia Sursum Corda w Nowym Sączu, które w ramach programu Na Ratunek pomaga osobom niepełnosprawnym i po wypadkach.

- Część naszych podopiecznych, dzięki podejmowanym akcjom, udało się zaopatrzyć w potrzebny sprzęt, ale problem jest ogromny - mówi Marcin Kałużny, prezes Sursum Corda. - W naszym regionie jest kilkanaście tysięcy osób z orzeczeniem o niepełnosprawności, a ilu jest ludzi, którzy utracili sprawność nagle, w wyniku wypadku, nie wiadomo. Tymczasem starania o sprzęt potrzebny im do godnego życia trwają miesiącami.

Problem narasta z roku na rok, bowiem z roku na rok środki otrzymywane przez samorządy od Państwowego Funduszu Rehabilitacyjnego Osób Niepełnosprawnych są mniejsze i jak tylko się pojawiają, natychmiast są rozdysponowane. - Pod koniec roku osoba, która nagle straciła pełnosprawność, nie może liczyć na natychmiastowe dofinansowanie do zakupu sprzętu - mówi Kałużny.

Szansę na jego szybkie otrzymanie może stworzyć wypożyczalnia.

Podwojone dobro

- Ale sami nie jesteśmy w stanie zakupić odpowiedniej ilości potrzebnych łóżek rehabilitacyjnych na pilota (cena - ok. 3 tys. zł), ssaków (1 tys. zł), koncentratorów tlenu (3 tys. zł). Stąd apel do mieszkańców, byśmy wspólnie stworzyli wypożyczalnię - mówi prezes Sursum Corda.

Stowarzyszenie z własnego budżetu i jednego procenta podatku zebranego w ubiegłym roku wynajęło za atrakcyjna cenę 500 zł miesięcznie lokal, w którym będzie się mieścić wypożyczalnia (ul. Zakościelna 3).

Pomieszczenia wymagały jednak gruntownego remontu. Z pomocą Stowarzyszeniu jak zawsze przyszli sponsorzy. Firma Wiśniowski zafundowała wymianę okien i drzwi, a Biuro Architektoniczne Pawła Dygonia sporządziło niezbędny projekt zagospodarowania budynku, tak by służył osobom niepełnosprawnym.

- Koszty związane z przeróbką instalacji, dostosowaniem pomieszczeń ponosimy we własnym zakresie. Remont powinien zakończyć się w ciągu miesiąca - szacuje Kałużny.

Do 30 kwietnia potrwa akcja zbiórki pieniędzy na sprzęt rehabilitacyjny, które będzie dostępny w wypożyczalni. Stowarzyszenie, prosząc sądeczan o pomoc, gwarantuje, że ich dobro będzie podwojone.

- Do każdej wpłaconej złotówki na ten cel, my dołożymy kolejną ze swojego budżetu - wyjaśnia prezes. - W ten sposób chcemy pomnożyć nasze wspólne dobro i kupić dwa razy więcej sprzętu.

Sprzęt złapany w sieci

Wypożyczalnia może służyć pomocą potrzebującym zupełnie nieodpłatnie. Ale o tym zdecyduje postawa samorządów. Sursum Corda zwróciło się z prośbą do powiatu nowosądeckiego, limanowskiego i gorlickiego oraz urzędów miast o partycypowanie w kosztach przedsięwzięcia.

- Roczny koszt utrzymania wypożyczalni i portalu, który jest kolejnym elementem naszej inicjatywy, wynosi 40 tys. zł. Jeśli samorządy wesprą ją, sprzęt będzie wypożyczany za darmo. Jeśli nie - a już niektórzy zasłaniają się kryzysem i kwota 800 zł miesięcznie jest dla nich sumą nie do udźwignięcia - sprzęt będzie można wypożyczyć za symboliczną kwotę - mówi Kałużny.

Podkreśla, że Stowarzyszenie nie chce na tym zarabiać, a pieniądze z wypożyczenia pójdą na pokrycie kosztów administracyjnych. W tym, jak wspomniał prezes, prowadzenia serwisu internetowego. To będzie pierwszy tego typu portal w Polsce, którego celem jest kojarzenie osób mających na zbyciu sprzęt rehabilitacyjny z osobami, które tego typu sprzęt potrzebują. W innych krajach podobne serwisy działają z powodzeniem już od kilku lat.

- Pomysł również zrodził się z naszych doświadczeń. Bardzo często otrzymujemy telefony od ludzi, którzy mają wózek dla niepełnosprawnych, koncentrat tlenu, które już im nie są potrzebne. Nie chcą sprzedać, a ofiarować komuś w potrzebie, bo to bardzo drogi sprzęt. Nas proszą o pośrednictwo. W miarę możliwości rozpuszczamy wici. Teraz każdy będzie mógł to zrobić za pomocą portalu - wyjaśnia Marcin Kałużny.

Poleć akcję na facebooku

Serwis ma nie tylko kojarzyć osoby, które mogą sobie pomóc, ale i prowadzić kącik porad dla potrzebujących i ich rodzin. Moderatorzy portalu będą zabezpieczać przed potencjalnymi nieuczciwymi odbiorcami, którzy próbowaliby się wzbogacić na krzywdzie innych - np. wyłudzając sprzęt, by go później sprzedać.

- Jeśli ktoś chciałby oddać sprawny sprzęt rehabilitacyjny do wypożyczalni, również jest taka możliwość. Wystarczy zadzwonić - a transport leży już w naszej gestii - informuje prezes Stowarzyszenia.

Sursum Corda ma wiele pomysłów na to, jak wykorzystać dobro tych, którzy chcą się nim dzielić. Mogą liczyć na wsparcie Nowosądeckiego Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta w Nowym Sączu, którego podopieczni już zaoferowali, że jeśli zajdzie potrzeba, pomogą w naprawie sprzętu.

- Chcemy bowiem też sprowadzać taki sprzęt z zagranicy. U Brata Alberta bezdomni mają swoją pracownię, jeśli trzeba, mówią, że wykonają z trzech niesprawnych łóżek jedno sprawne. To dobry początek - mówi Kałużny.

Akcję Sursum Corda można wesprzeć więc nie tylko finansowo. Jedną z form jest również powielanie informacji na jej temat w sieci. Wystarczy polecić akcję np. na portalu społecznościowym Facebook. To daje szansę, że kolejne osoby zainteresują się inicjatywą i zechcą ją wesprzeć. Informacja dotrze nie tylko do darczyńców, ale i potrzebujących.

- Chcemy zakupić sprzęt za ok. 100-200 tys. zł. Oczywiście wszystko będzie zależeć od efektów zbiórki. Ale nie chcemy kupować w ciemno. Apelujemy więc do osób, które czekają na pomoc, by zgłaszały nam swoje potrzeby. Sprzęt ma być u potrzebujących, a nie zalegać w wypożyczalni.

***

Akcja "Podwoimy Twoje Dobro" trwa do 30 kwietnia. Każdy, kto chce włączyć się w budowę wypożyczalni sprzętu rehabilitacyjnego i portalu darmowej wymiany takiego sprzętu, może dokonać wpłaty na konto:

Jedna z wypożyczalni sprzętu rehabilitacyjnego w Krakowie dysponuje 700 takimi łóżkami rehabilitacyjnymi na pilota. Wszystkie są wypożyczone

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wypożyczalnia i wymiana dobra
Komentarze (2)
S
Serce
27 lutego 2012, 21:12
 Do Anka: pewnie masz rację, ale wejdź na stronę http://www.sc.org.pl - znajdziesz wszystkie niezbędne Twoim zdaniem informacje. Zachęcam wszystkich, którzy chcą pomóc podopiecznym tego Stowarzyszenia do odwiedzenia strony i zapoznania się z pełną działalnością Sursum. Oni naprawdę robią wiele dobra. 
A
Anka
25 lutego 2012, 09:49
Jeśli darczyńcy mają wpłacać pieniądze, nie wystarczy podać numeru konta, ale także adres fundacji! W wielu bankach, żeby wykonać przelew, trzeba podać pełne dane osoby, która ma przelew otrzymać.