Zawsze podchodziłam do danego ucznia całościowo i tak, by nie zatrzymywać się na jego ograniczeniach - mówi Cecylia, która przez szesnaście lat pracowała w szkole specjalnej jako nauczyciel religii z uczniami z zespołem Downa. Dziś mówi, że każda lekcja religii była nie tylko spotkaniem nauczyciela religii z uczniem, ale również spotkaniem z Bogiem. Jak podkreśla, praca w szkole specjalnej była dla niej lekcją pokory.
Zawsze podchodziłam do danego ucznia całościowo i tak, by nie zatrzymywać się na jego ograniczeniach - mówi Cecylia, która przez szesnaście lat pracowała w szkole specjalnej jako nauczyciel religii z uczniami z zespołem Downa. Dziś mówi, że każda lekcja religii była nie tylko spotkaniem nauczyciela religii z uczniem, ale również spotkaniem z Bogiem. Jak podkreśla, praca w szkole specjalnej była dla niej lekcją pokory.
PAP / pzk
Politechnika Łódzka ma nowe laboratorium, które staje się centrum projektowania i badania urządzeń, w tym prototypów. Studenci – wcielając się w kobiety w ciąży, osoby z niepełnosprawnościami lub chore – testują, czy ich projekty sprawdzą się w codziennym życiu. Otwarte w Politechnice Łódzkiej laboratorium projektowania uniwersalnego ‘Design 4 All’ jest przeznaczone nie tylko dla studentów, ale – jak wskazuje nazwa, uczelnia otwiera się na przemysł, udostępniając swoje najmłodsze dziecko przedsiębiorcom i projektantom z zewnątrz.
Politechnika Łódzka ma nowe laboratorium, które staje się centrum projektowania i badania urządzeń, w tym prototypów. Studenci – wcielając się w kobiety w ciąży, osoby z niepełnosprawnościami lub chore – testują, czy ich projekty sprawdzą się w codziennym życiu. Otwarte w Politechnice Łódzkiej laboratorium projektowania uniwersalnego ‘Design 4 All’ jest przeznaczone nie tylko dla studentów, ale – jak wskazuje nazwa, uczelnia otwiera się na przemysł, udostępniając swoje najmłodsze dziecko przedsiębiorcom i projektantom z zewnątrz.
Kilka dni temu obchodziliśmy uroczystość Zwiastowania Pańskiego. Związany jest z nią Dzień Świętości Życia oraz zaproszenie do duchowej adopcji dziecka poczętego. Cieszyłam się widząc jak wiele pojawiło się tego dnia inicjatyw, zachęty do modlitwy, świadectw w mediach społecznościowych. Z drugiej strony, poczułam też lekki niesmak… Nie tylko dlatego, że jedna z moich „kościelnych znajomych” wrzuciła post promujący świętość życia, a o dzieciach niepełnosprawnych mówi wprost, że powinno się je zamykać w ośrodkach opiekuńczych, by „nie zaburzały spokoju” zdrowym dzieciom, np. w szkole. Również dlatego, że zarzucamy naszym ustawodawcom, że nie wspierają dzieci chorych, ale sami często odwracamy głowy na ich widok.
Kilka dni temu obchodziliśmy uroczystość Zwiastowania Pańskiego. Związany jest z nią Dzień Świętości Życia oraz zaproszenie do duchowej adopcji dziecka poczętego. Cieszyłam się widząc jak wiele pojawiło się tego dnia inicjatyw, zachęty do modlitwy, świadectw w mediach społecznościowych. Z drugiej strony, poczułam też lekki niesmak… Nie tylko dlatego, że jedna z moich „kościelnych znajomych” wrzuciła post promujący świętość życia, a o dzieciach niepełnosprawnych mówi wprost, że powinno się je zamykać w ośrodkach opiekuńczych, by „nie zaburzały spokoju” zdrowym dzieciom, np. w szkole. Również dlatego, że zarzucamy naszym ustawodawcom, że nie wspierają dzieci chorych, ale sami często odwracamy głowy na ich widok.
Żyjemy w czasach pełnych paradoksów. Jak starożytni gladiatorzy walczą w dzisiejszych społeczeństwach dwie tendencje. Z jednej strony mamy kult cielesności, sprawności, używania, można nawet powiedzieć o hedonistycznych próbach ‘wyciśnięcia’ z tego doczesnego życia jak najwięcej wrażeń, doznań i korzyści. Z drugiej strony żyjemy też w epoce, gdzie zagrożeń dla tego życia jest coraz więcej. Coraz trudniej nam jest sobie radzić z nieoczekiwanymi najczęściej sytuacjami, jak niechciana ciąża, słabość, choroba, niepełnosprawność, zależność od innych. I wtedy jedynym rozwiązaniem zdaje się być odstąpienie od podtrzymywania życia, czyli aborcja, eutanazja czy wspomagane samobójstwo.
Żyjemy w czasach pełnych paradoksów. Jak starożytni gladiatorzy walczą w dzisiejszych społeczeństwach dwie tendencje. Z jednej strony mamy kult cielesności, sprawności, używania, można nawet powiedzieć o hedonistycznych próbach ‘wyciśnięcia’ z tego doczesnego życia jak najwięcej wrażeń, doznań i korzyści. Z drugiej strony żyjemy też w epoce, gdzie zagrożeń dla tego życia jest coraz więcej. Coraz trudniej nam jest sobie radzić z nieoczekiwanymi najczęściej sytuacjami, jak niechciana ciąża, słabość, choroba, niepełnosprawność, zależność od innych. I wtedy jedynym rozwiązaniem zdaje się być odstąpienie od podtrzymywania życia, czyli aborcja, eutanazja czy wspomagane samobójstwo.
Fabulous New Me / Facebook / pk
Kobieta na wózku inwalidzkim utknęła pośrodku wielkiej kałuży. Jakby tego było mało, przejeżdżający obok niej kierowca, bezlitośnie ją ochlapał. Wtedy zdarzyło się coś niezwykłego.
Kobieta na wózku inwalidzkim utknęła pośrodku wielkiej kałuży. Jakby tego było mało, przejeżdżający obok niej kierowca, bezlitośnie ją ochlapał. Wtedy zdarzyło się coś niezwykłego.
Najważniejsze wnioski wyciągamy z własnych pomyłek. A przecież wiele osób przed nami przechodziło podobną drogę i przestrzegało nas przed błędami. Nie przez przypadek słowa księdza Jana Twardowskiego "Śpieszmy się kochać ludzi…" są wciąż tak wymowne i aktualne.
Najważniejsze wnioski wyciągamy z własnych pomyłek. A przecież wiele osób przed nami przechodziło podobną drogę i przestrzegało nas przed błędami. Nie przez przypadek słowa księdza Jana Twardowskiego "Śpieszmy się kochać ludzi…" są wciąż tak wymowne i aktualne.
polsatnews.pl / tk
32-letni Alex Roca jest pierwszą na świecie osobą z 76 proc. niepełnosprawnością, która w całości przebiegła maraton. Mężczyzna po ukończeniu biegu w Barcelonie wyznał, że chce być inspiracja dla innych.
32-letni Alex Roca jest pierwszą na świecie osobą z 76 proc. niepełnosprawnością, która w całości przebiegła maraton. Mężczyzna po ukończeniu biegu w Barcelonie wyznał, że chce być inspiracja dla innych.
Interia / America's Got Talent / YouTube / pk
Vitoria Bueno urodziła się bez rąk i ramion. Jednak nie przeszkodziło jej to w rozwijaniu talentu. Gdy była mała, mama zapisała ją do szkoły baletu. Dziś ma 18 lat i tańczy po mistrzowsku. Jej występ w "America's Got Talent: All-Stars" z pewnością przejdzie do historii.
Vitoria Bueno urodziła się bez rąk i ramion. Jednak nie przeszkodziło jej to w rozwijaniu talentu. Gdy była mała, mama zapisała ją do szkoły baletu. Dziś ma 18 lat i tańczy po mistrzowsku. Jej występ w "America's Got Talent: All-Stars" z pewnością przejdzie do historii.
PAP / tk
Tytuł "Człowieka bez barier" otrzymał Maciej Oksztulski - jedyny polski niemówiący autysta z doktoratem. "Człowiekiem bez barier 20-lecia" został Piotr Pawłowski - dziennikarz i działacz społeczny, twórca platformy informacyjnej dla osób z niepełnosprawnościami "Integracja".
Tytuł "Człowieka bez barier" otrzymał Maciej Oksztulski - jedyny polski niemówiący autysta z doktoratem. "Człowiekiem bez barier 20-lecia" został Piotr Pawłowski - dziennikarz i działacz społeczny, twórca platformy informacyjnej dla osób z niepełnosprawnościami "Integracja".
theparadise.ng / kb
Urodziła się bez jednej ręki, z drugą zdeformowaną, a także z nie w pełni wykształconymi kończynami dolnymi. Jako nastolatka dowiedziała się, że jej niepełnosprawność jest spowodowana nieudaną aborcją.
Urodziła się bez jednej ręki, z drugą zdeformowaną, a także z nie w pełni wykształconymi kończynami dolnymi. Jako nastolatka dowiedziała się, że jej niepełnosprawność jest spowodowana nieudaną aborcją.
PAP / pk
Jesteśmy dziećmi Bożymi, zakochanymi w Czarnej Madonnie. Dlatego nie w autokarze, nie w pociągu, nie na ramionach innych braci pielgrzymów, ale na piechotę, jesteśmy w drodze do Częstochowy - powiedziała PAP koordynatorka 31. Pieszej Pielgrzymki Niepełnosprawnych na Jasną Górę Matylda Koselska.
Jesteśmy dziećmi Bożymi, zakochanymi w Czarnej Madonnie. Dlatego nie w autokarze, nie w pociągu, nie na ramionach innych braci pielgrzymów, ale na piechotę, jesteśmy w drodze do Częstochowy - powiedziała PAP koordynatorka 31. Pieszej Pielgrzymki Niepełnosprawnych na Jasną Górę Matylda Koselska.
Strefa Wodza / YouTube / mł
- Kiedyś w dedykacji do książki wpisałem: „Z życzeniami wiary w to, że nie ma rzeczy niemożliwych”. I  zaraz pomyślałem, że to jest zdanie, w które już nie wierzę... Nie wszystko jest możliwe. Nie zawsze trzeba iść pod prąd – mówi Jan Mela w rozmowie z o. Tomaszem Nowakiem OP.
- Kiedyś w dedykacji do książki wpisałem: „Z życzeniami wiary w to, że nie ma rzeczy niemożliwych”. I  zaraz pomyślałem, że to jest zdanie, w które już nie wierzę... Nie wszystko jest możliwe. Nie zawsze trzeba iść pod prąd – mówi Jan Mela w rozmowie z o. Tomaszem Nowakiem OP.
nowiny24.p / kb
Szymon Łuszczki ma Zespół Downa. Już w wieku 10 lat marzył, by zostać projektantem mody. Dziś może powiedzieć, że to marzenie spełnił. Ludzie zobaczyli pokaz zaprojektowanych przez niego sukni.
Szymon Łuszczki ma Zespół Downa. Już w wieku 10 lat marzył, by zostać projektantem mody. Dziś może powiedzieć, że to marzenie spełnił. Ludzie zobaczyli pokaz zaprojektowanych przez niego sukni.
wroclaw.tvp.pl / kb
W wieku 12 lat zachorowała na nowotwór kości. W wyniku choroby straciła nogę. Mimo to, Ewa Harapin dzisiaj pokazuje, że nawet w tak trudnej sytuacji można dalej spełniać marzenia.
W wieku 12 lat zachorowała na nowotwór kości. W wyniku choroby straciła nogę. Mimo to, Ewa Harapin dzisiaj pokazuje, że nawet w tak trudnej sytuacji można dalej spełniać marzenia.
KAI / pk
Pacjenci z zespołem Downa są aniołami pośród nas. To jest nasz dodatkowy kosmos. Mam wśród nich grupę swoich wielkich przyjaciół - mówi pediatra i genetyk kliniczny prof. dr hab. n. med. Jolanta Wierzba, która od ponad 30 lat zajmuje się chorymi z trisomią 21.
Pacjenci z zespołem Downa są aniołami pośród nas. To jest nasz dodatkowy kosmos. Mam wśród nich grupę swoich wielkich przyjaciół - mówi pediatra i genetyk kliniczny prof. dr hab. n. med. Jolanta Wierzba, która od ponad 30 lat zajmuje się chorymi z trisomią 21.
Ania
"Klika pokazała mi, że wózek i niepełnosprawność nie przekreślają robienia szalonych rzeczy, takich jak wybranie się na Ekstremalną Drogę Krzyżową, czy wyjście w Tatry Wysokie" - pisze Ania, która od piętnastu lat należy do Kliki, Katolickiego Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych i Ich Przyjaciół.
"Klika pokazała mi, że wózek i niepełnosprawność nie przekreślają robienia szalonych rzeczy, takich jak wybranie się na Ekstremalną Drogę Krzyżową, czy wyjście w Tatry Wysokie" - pisze Ania, która od piętnastu lat należy do Kliki, Katolickiego Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych i Ich Przyjaciół.
 boredpanda.com/dm
Nie jest tajemnicą, że branża modowa wywiera dużą presję na kobiety. Wąskie, raniące wiele z nich standardy „piękna” pojmowane wg subiektywnego klucza. Błyszczące czasopisma, luksusowe witryny tworzą nieosiągalny wizerunek ciała i sposobu bycia. Jednak, kiedy ten wyreżyserowany świat fantasy wciąż zawodzi młode kobiety na całym świecie, do jego środka wpadł świeży powiew powietrza.
Nie jest tajemnicą, że branża modowa wywiera dużą presję na kobiety. Wąskie, raniące wiele z nich standardy „piękna” pojmowane wg subiektywnego klucza. Błyszczące czasopisma, luksusowe witryny tworzą nieosiągalny wizerunek ciała i sposobu bycia. Jednak, kiedy ten wyreżyserowany świat fantasy wciąż zawodzi młode kobiety na całym świecie, do jego środka wpadł świeży powiew powietrza.
Oliva / YouTube / pk
Posłuchaj piosenki "Góra" zespołu Oliva. Utwór opowiada o najtrudniejszych wyzwaniach, przed jakimi stajemy w żuciu. Jego bohaterem jest młody chłopak, który ulega wypadkowi. Nie jest on w stanie chodzić, jednak dzięki sile woli, samozaparciu i wytrwałości próbuje za wszelką cenę odzyskać sprawność w nogach.
Posłuchaj piosenki "Góra" zespołu Oliva. Utwór opowiada o najtrudniejszych wyzwaniach, przed jakimi stajemy w żuciu. Jego bohaterem jest młody chłopak, który ulega wypadkowi. Nie jest on w stanie chodzić, jednak dzięki sile woli, samozaparciu i wytrwałości próbuje za wszelką cenę odzyskać sprawność w nogach.
Dobre wiadomości / pk
Jest niepełnosprawna. Ale każdego dnia pokonuje swoje ograniczenia i realizuje marzenia. Poznajcie Valentinę, nastoletnią wiolonczelistkę, która "nigdy się nie poddaje".
Jest niepełnosprawna. Ale każdego dnia pokonuje swoje ograniczenia i realizuje marzenia. Poznajcie Valentinę, nastoletnią wiolonczelistkę, która "nigdy się nie poddaje".
- Blind football jest najtrudniejszą dyscypliną do trenowania dla osób niewidomych. Nie raz potrzeba nawet i dwa lata, by zawodnika doprowadzić do takiego poziomu, żeby był w stanie wystąpić w meczu - mówi Marcin Ryszka.
- Blind football jest najtrudniejszą dyscypliną do trenowania dla osób niewidomych. Nie raz potrzeba nawet i dwa lata, by zawodnika doprowadzić do takiego poziomu, żeby był w stanie wystąpić w meczu - mówi Marcin Ryszka.