0,5 proc. odpisu podatkowego na Kościół
Dobrowolny odpis podatkowy na Kościoły i związki wyznaniowe wyniesie 0,5 proc. - zakłada "roboczy kompromis", który zawarły w czwartek zespoły konkordatowe: kościelny i rządowy. Odpis ma zastąpić Fundusz Kościelny.
Początkowo rząd proponował, by odpis wynosił 0,3 proc., nie zgodził się na to Episkopat.
Minister administracji i cyfryzacji Michał Boni poinformował po czwartkowym spotkaniu zespołów, że nowe rozwiązanie miałoby obowiązywać od początku 2014 r., czyli odpis mógłby być zastosowany w rozliczeniu podatkowym za rok 2013. Boni dodał, że teraz te ustalenia muszą zaakceptować rząd i Konferencja Episkopatu Polski.
Zmiany mają zostać określone w obustronnej umowie pomiędzy rządem a Episkopatem. Następnie do Sejmu zostanie skierowany projekt ustawy, na mocy której Fundusz Kościelny zostanie zniesiony - w zamian będzie wprowadzona możliwość odpisu 0,5 proc. podatku dochodowego na rzecz Kościołów i związków wyznaniowych. Odpis ma być dobrowolny i będzie przekazywany z kwoty, którą podatnik odprowadza do urzędu skarbowego. Rozwiązanie to ma funkcjonować podobnie jak 1 proc. dobrowolnego odpisu podatkowego na rzecz organizacji pożytku publicznego.
Jak poinformował minister, w porozumieniu przewidziano też trzyletni okres przejściowy, w którym rząd wyrównywałby ewentualną różnicę między kwotą uzyskaną przez Kościół z odpisu, a tą, którą otrzymywał z Funduszu Kościelnego. Początkowo okres ten miał wynosić cztery lata.
- W sytuacji mniejszych Kościołów te środki w pierwszych latach mogą być trochę mniejsze niż dzisiejsze środki przekazywane na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne; w 2016 r. byłby więc dokonany przegląd, aby ocenić tę sytuację - zaznaczył Boni.
Boni zapowiedział, że po południu odbędzie się spotkanie z pozostałymi Kościołami i związkami wyznaniowymi dotyczące wysokości odpisu podatkowego.
Metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz mówił, że jest jeszcze kilkanaście spraw szczegółowych, które trzeba rozwiązać, żeby przekształcić Fundusz Kościelny w nowoczesny system podatkowy funkcjonujący już w Europie.
- Pamiętajmy także o tym, że sprawa dotyczy kwestii istotnych, życiowych, ponieważ Fundusz Kościelny zastąpiony przez odpis, to będzie ten mechanizm, który będzie służył wspieraniu Kościoła w zakresie działalności charytatywnej, edukacyjnej oraz refundowania ubezpieczenia księżom i siostrom, zwłaszcza misjonarzom czyli tym, którzy pracują poza granicami Polski oraz zakonom kontemplacyjnym - mówił hierarcha.
Kard. Nycz podkreślił, że Kościół jest za przekształceniem Funduszu Kościelnego; dodał, że Fundusz to relikt okresu komunistycznego. Zaznaczył jednocześnie, że nie można zapominać o krzywdach, których wówczas doznał Kościół.
Podczas rozmów zespołów konkordatowych przed Ministerstwem Administracji i Cyfryzacji członkowie Ruchu Palikota prowadzili pikietę. Jak mówili, domagają się, by Fundusz Kościelny został zlikwidowany bez wprowadzania odpisu podatkowego. Wznosili okrzyki: "Złodzieje", "Komisja majątkowa hańba narodowa".
Rozmowy zespołów konkordatowych rozpoczęły się na początku kwietnia 2012 r. Strona kościelna podkreślała, że suma uzyskiwana z odpisu podatkowego w wysokości 0,3 proc., jak proponował pierwotnie rząd, nie osiągnęłaby kwoty otrzymywanej dotychczas z Funduszu Kościelnego (ponad 90 mln zł rocznie), a proces dochodzenia do tej kwoty trwać będzie kilka lat.
Episkopat ocenia, że odpis podatkowy powinien wynosić 0,8 - 1 proc.; strona kościelna podkreśla jednak, że ze względu na sytuację ekonomiczną kraju jest gotowa zaakceptować rozwiązanie kompromisowe: odpis w wysokości 0,5 proc. Biskupi argumentują, że 0,5 proc. to i tak najniższa wartość odpisu w Europie. Episkopat powołuje się na dane z krajów, które wprowadziły dobrowolny odpis podatkowy: na Węgrzech - 1 proc., we Włoszech - 0,8 proc., w Hiszpanii - 0,7 proc.
Również inne Kościoły i związki wyznaniowe nie akceptowały pierwotnej propozycji rządu, która zakładała odpis w wysokości 0,3 proc. Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny w ogóle sprzeciwia się zastąpieniu Funduszu Kościelnego odpisem podatkowym.
Obecnie z Funduszu Kościelnego - którego likwidację zapowiedział w expose premier Donald Tusk - pokrywane są ubezpieczenia duchownych, którzy nie mają umów o pracę, m.in. misjonarzy i zakonników zakonów kontemplacyjnych.
Fundusz Kościelny działa na mocy ustawy z 1950 roku o przejęciu przez państwo dóbr martwej ręki, poręczeniu proboszczom posiadania gospodarstw rolnych. Powstał jako rekompensata za bezprawne zagarnięcie przez państwo dóbr kościelnych na rzecz Skarbu Państwa.
Fundusz finansuje działalność charytatywną, oświatowo-wychowawczą, remonty i konserwacje zabytków sakralnych oraz utrzymanie wydziałów teologicznych na wyższych uczelniach. Działa na rzecz wszystkich Kościołów i związków wyznaniowych. W planie budżetu na 2013 r. rząd zaplanował przekazanie na Fundusz Kościelny ponad 94,3 mln zł.
Skomentuj artykuł