1500 zapytań dziennie. Jak przebiega synod w polskim Kościele?
- Widzę trzy postawy wobec synodu: nic nie robić i przeczekać, zrobić coś i udawać, że się ‘robi’ oraz postawę pełnego zaangażowania w to wydarzenie” - mówi autor strony poświęconej synodowi, Rafał Dziedzic.
Statystyki pokazują, że dziennie w wyszukiwarce Google pojawia się ok 1.500 zapytań dotyczących prac synodalnych w Polsce. Jednak aż na 35 proc. diecezjalnych serwisów poświęconych synodowi trudno znaleźć kontakt (mail lub telefon) do zespołu odpowiadającego za synod - informuje serwis synod.org.pl.
W zdecydowanej większości - 82,5 proc. - informacja o synodzie pojawia się na głównych stronach polskich diecezji. Jednak aż na 35 proc. diecezjalnych serwisów poświęconych synodowi trudno znaleźć kontakt (mail lub telefon) do zespołu odpowiadającego za synod - takie dane dotyczące sytuacji w styczniu przynosi serwis synod.org.pl
Strona służy koordynacji procesu synodalnego i działa pod patronatem Rady Komisji Episkopatu Polski do spraw Apostolstwa Świeckich, z ramienia jej przewodniczącego, abp. Adriana Galbasa.
O synod częściej pytają kobiety
Opublikowane właśnie na stronie synodu statystyki za styczeń pokazują, że dziennie w wyszukiwarce Google pojawia się ok 1.500 zapytań dotyczących prac synodalnych w Polsce. Kobiety stanowią 62 proc. szukających, mężczyźni - 38.
Jak przypomina autor strony Rafał Dziedzic, Synod opiera się na wzajemnym słuchaniu. Jednak aż na 35% diecezjalnych serwisów poświęconych synodowi trudno znaleźć kontakt (mail lub telefon) do zespołu odpowiadającego za synod. Preferowaną formą kontaktu pozostaje e-mail. Jedynie 50% diecezji umożliwia kontakt telefoniczny.
Informacje w social mediach tylko w 18 diecezjach
Social media są stosunkowo rzadko wykorzystywane do informowania o trwającym synodzie: posty związane z synodem pojawiły się w przypadku 41 proc. diecezji. W przypadku diecezji, które zdecydowały się na aktywne korzystanie z Facebooka lub Twittera w promowaniu synodu najczęściej pojawiły się 1 lub 2 posty (57 proc. diecezji). Jedynie dwie diecezje zdecydowały się na dedykowane synodowi kanały na Facebooku - i w tych przypadkach komunikacja jest najbardziej intensywna.
Synod.org.pl zawiera obecnie 72 różne materiały dotyczące synodu: zarówno informujące ogólnie, czym jest synod (prezentacje, homilie, nauczania), jak również bardzo praktyczne pomoce przy organizacji spotkań synodalnych. Są to na przykład pytania w różnych ujęciach, scenariusze spotkań, broszury synodalne przygotowane przez różne diecezje, materiały graficzne w otwartych formatach, a więc umożliwiających łatwe dostosowanie do specyficznych potrzeb parafii czy wspólnoty. Właśnie te materiały są obecnie najczęściej odwiedzaną częścią serwisu.
Najczęściej oglądane materiały dla młodzieży
Poza stroną główną dużą popularnością cieszy się również ABC synodu oraz forum dyskusyjne. Ponad 1500 odsłon osiągnęła strona informująca o możliwości uczestniczenia w spotkaniach synodu on-line. Wśród materiałów dotyczących synodu najczęściej oglądanym jest zestawienie pytań synodalnych w ujęciu poszczególnych diecezji wraz z ich wariantem przygotowanym na synodalne spotkania dla młodzieży. Popularne są również ogólne informacje o synodzie: zawarte w prezentacji sekretariatu synodu biskupów oraz Vademecum synodu o synodalności.
Na forum dyskusyjnym największą popularnością cieszą się tematy związane z pomysłami, jak informować parafię o synodzie, a także relacje z już przeprowadzonych spotkań synodalnych. Podobnie jak w przypadku materiałów internauci często zaglądają na tematy związane z pytaniami synodalnymi.
"Postawy są trzy. Przeczekać, udawać - albo naprawdę robić"
Serwis synod org.pl przynosi podstawowe informacje o trwającym w Kościele synodzie o synodalności oraz stale aktualizowane dane o przebiegu tego wydarzenia w Polsce. Autor serwisu synod.org.pl Rafał Dziedzic przyznał w rozmowie z KAI, że nie od razu zrozumiał ideę synodu, ale dzięki lekturze kolejnych dokumentów watykańskich stał się wręcz jego entuzjastą.
- Widzę trzy postawy wobec synodu: nic nie robić i przeczekać, zrobić coś i udawać, że się ‘robi’ oraz postawę pełnego zaangażowania w to wydarzenie” - mówi autor strony. Dodaje, że ta trzecia grupa jest oczywiście najcenniejsza i trzeba ją wspierać, tym bardziej, że zmaga się z różnymi przeciwnościami.
KAI / mł
Skomentuj artykuł