Świeckie osoby pełnią rolę kapelanów w szpitalach i odwiedzają osadzonych w więzieniach. Towarzyszą duchowo odprawiającym rekolekcje ignacjańskie. Doradzają młodym kobietom i mężczyznom w rozeznawaniu ich powołania. Dlaczego towarzyszenie duchowe nie miałoby stać się oficjalną posługą w Kościele uroczyście ustanawianą podobnie jak lektorat czy akolitat, które są dostępne od niedawna również dla kobiet?
Świeckie osoby pełnią rolę kapelanów w szpitalach i odwiedzają osadzonych w więzieniach. Towarzyszą duchowo odprawiającym rekolekcje ignacjańskie. Doradzają młodym kobietom i mężczyznom w rozeznawaniu ich powołania. Dlaczego towarzyszenie duchowe nie miałoby stać się oficjalną posługą w Kościele uroczyście ustanawianą podobnie jak lektorat czy akolitat, które są dostępne od niedawna również dla kobiet?
Pod koniec października zakończył się w Rzymie Synod o synodalności. Było to wydarzenie bez precedensu, bo jeszcze nigdy obrady synodalne nie były aż tak rozciągnięte w czasie. Bo przecież najpierw dyskutowaliśmy na poziomie parafii i diecezji, potem był etap kontynentalny i dwie sesje w Rzymie. W debatach synodalnych wybrzmiewały różnorakie tematy. Wielu wieszczyło rewolucję doktrynalną. Zniesienie celibatu, święcenia kobiet, itd. Tymczasem nic takiego się nie wydarzyło. Synod się skończył.
Pod koniec października zakończył się w Rzymie Synod o synodalności. Było to wydarzenie bez precedensu, bo jeszcze nigdy obrady synodalne nie były aż tak rozciągnięte w czasie. Bo przecież najpierw dyskutowaliśmy na poziomie parafii i diecezji, potem był etap kontynentalny i dwie sesje w Rzymie. W debatach synodalnych wybrzmiewały różnorakie tematy. Wielu wieszczyło rewolucję doktrynalną. Zniesienie celibatu, święcenia kobiet, itd. Tymczasem nic takiego się nie wydarzyło. Synod się skończył.
Wizja nieuniknionej zmiany, jaka czeka Kościół katolicki, dotyczy każdego katolika i każdej katolickiej struktury. Została ona naszkicowana w końcowym dokumencie synodalnym. Wyzwaniem może być nowy model Kościoła, bardziej zróżnicowany, miłosierny i misyjny. Nie będzie proste szukanie harmonii w różnorodności czy nowej inkulturacji z licznymi lokalnymi jej odmianami. Wyzwanie jest wielkie, ale nie niemożliwe.
Wizja nieuniknionej zmiany, jaka czeka Kościół katolicki, dotyczy każdego katolika i każdej katolickiej struktury. Została ona naszkicowana w końcowym dokumencie synodalnym. Wyzwaniem może być nowy model Kościoła, bardziej zróżnicowany, miłosierny i misyjny. Nie będzie proste szukanie harmonii w różnorodności czy nowej inkulturacji z licznymi lokalnymi jej odmianami. Wyzwanie jest wielkie, ale nie niemożliwe.
KAI / tk
Podczas kazania w Rzymie arcybiskup Salzburga Franz Lackner przedstawił zwięzłą definicję podstawowej zasady synodalności. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Austrii wyjaśnił w niedzielę w kościele Santa Maria dell'Anima niemieckojęzycznej katolickiej „parafii” w Rzymie, że synodalność jest „wspaniałą grą między górą a dołem” z pewną osobliwością: „Nikt nie dyktuje z góry i nikt nie dyktuje z dołu”.
Podczas kazania w Rzymie arcybiskup Salzburga Franz Lackner przedstawił zwięzłą definicję podstawowej zasady synodalności. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Austrii wyjaśnił w niedzielę w kościele Santa Maria dell'Anima niemieckojęzycznej katolickiej „parafii” w Rzymie, że synodalność jest „wspaniałą grą między górą a dołem” z pewną osobliwością: „Nikt nie dyktuje z góry i nikt nie dyktuje z dołu”.
Krzysztof Bronk/VaticanNews/dm
Dziś ekumeniczny dzień na synodzie. Wieczorem uczestnicy synodu oraz delegaci innych wyznań chrześcijańskich spotykają się w Watykanie na czuwaniu modlitewnym przygotowanym wspólnie przez Sekretariat Synodu, Dykasterię ds. Jedności Chrześcijan oraz Wspólnotę z Taizé.
Dziś ekumeniczny dzień na synodzie. Wieczorem uczestnicy synodu oraz delegaci innych wyznań chrześcijańskich spotykają się w Watykanie na czuwaniu modlitewnym przygotowanym wspólnie przez Sekretariat Synodu, Dykasterię ds. Jedności Chrześcijan oraz Wspólnotę z Taizé.
Facebook.com / tk
A jednak w Kościele w Polsce się coś zmienia. I jest to zmiana, której ja w swoim życiu wcześniej nie doświadczyłem. A mianowicie ukryta, a czasem także frontalna, krytyka Papieża i zwoływanych przez niego synodów. Wcześniej przecież w Polsce krytykowano mocno "Amoris leatitia" - pokłosie synodu na temat małżeństwa i rodziny. Właściwie skupiono się na kilku punktach z adhortacji, jakby cała reszta nie istniała. Teraz na tapecie jest synod o synodalności – pisze na Facebooku o. Dariusz Piórkowski SJ.
A jednak w Kościele w Polsce się coś zmienia. I jest to zmiana, której ja w swoim życiu wcześniej nie doświadczyłem. A mianowicie ukryta, a czasem także frontalna, krytyka Papieża i zwoływanych przez niego synodów. Wcześniej przecież w Polsce krytykowano mocno "Amoris leatitia" - pokłosie synodu na temat małżeństwa i rodziny. Właściwie skupiono się na kilku punktach z adhortacji, jakby cała reszta nie istniała. Teraz na tapecie jest synod o synodalności – pisze na Facebooku o. Dariusz Piórkowski SJ.
KAI / tk
Matka Maria Ignazia Angelini, benedyktynka i teolog, wygłosiła w poniedziałek rano na Synodzie Biskupów w Watykanie refleksję na temat „Perspektywa relacji: Dowód odwrotny”. W swoich uwagach odniosła się do pierwszej części „Instrumentum laboris”, kluczowego tekstu Synodu, który dotyczy relacji w Kościele i poza nim.
Matka Maria Ignazia Angelini, benedyktynka i teolog, wygłosiła w poniedziałek rano na Synodzie Biskupów w Watykanie refleksję na temat „Perspektywa relacji: Dowód odwrotny”. W swoich uwagach odniosła się do pierwszej części „Instrumentum laboris”, kluczowego tekstu Synodu, który dotyczy relacji w Kościele i poza nim.
Vatican News / CNA
Zdjęcie papieża Franciszka modlącego się przed relikwią starożytnej drewnianej Katedry św. Piotra obiegło media na całym świecie, wzbudzając zainteresowanie i liczne pytania. To niezwykłe wydarzenie miało miejsce tuż przed rozpoczęciem drugiej sesji Synodu o Synodalności, w Bazylice św. Piotra.
Zdjęcie papieża Franciszka modlącego się przed relikwią starożytnej drewnianej Katedry św. Piotra obiegło media na całym świecie, wzbudzając zainteresowanie i liczne pytania. To niezwykłe wydarzenie miało miejsce tuż przed rozpoczęciem drugiej sesji Synodu o Synodalności, w Bazylice św. Piotra.
PAP / jk
Papież Franciszek modlił się w niedzielę w rzymskiej bazylice Matki Bożej Większej o pokój na świecie, spustoszonym – jak mówił – wojnami, a także o rozproszenie „mrocznych chmur zła”. W modlitwie różańcowej na prośbę papieża udział wzięli uczestnicy trwającego w Watykanie synodu biskupów.
Papież Franciszek modlił się w niedzielę w rzymskiej bazylice Matki Bożej Większej o pokój na świecie, spustoszonym – jak mówił – wojnami, a także o rozproszenie „mrocznych chmur zła”. W modlitwie różańcowej na prośbę papieża udział wzięli uczestnicy trwającego w Watykanie synodu biskupów.
Krzysztof Bronk/Vatican News/dm
Dobiega końca pierwszy tydzień drugiej sesji synodu o synodalności. Dziś obradowano tylko rano. Odbyły się spotkania w małych grupach. Przygotowywano sprawozdania z dyskusji nad pierwszą sekcją tematyczną (modułem), dotyczącą fundamentu synodalności. Wskazano w nich na zagadnienia, które powinny się znaleźć w dokumencie końcowym synodu. Dziś w obradach uczestniczyło 340 osób.
Dobiega końca pierwszy tydzień drugiej sesji synodu o synodalności. Dziś obradowano tylko rano. Odbyły się spotkania w małych grupach. Przygotowywano sprawozdania z dyskusji nad pierwszą sekcją tematyczną (modułem), dotyczącą fundamentu synodalności. Wskazano w nich na zagadnienia, które powinny się znaleźć w dokumencie końcowym synodu. Dziś w obradach uczestniczyło 340 osób.
Wygląda na to, że minął już czas, w którym uważało się, że księża muszą być wyraźnie oddzieleni od zwykłej codzienności. I choć zmiana w formacji powoli następuje, obradujący synod może nadać jej żwawsze tempo i nowy kierunek. Dodam: oczekiwany i spodziewany.
Wygląda na to, że minął już czas, w którym uważało się, że księża muszą być wyraźnie oddzieleni od zwykłej codzienności. I choć zmiana w formacji powoli następuje, obradujący synod może nadać jej żwawsze tempo i nowy kierunek. Dodam: oczekiwany i spodziewany.
KAI/dm
Kiedy ostatnio modliłeś się tak, że nie chodziło o Ciebie, twoje sprawy, rodzinę, raty kredytu, pracę? Czy chociaż jedna modlitwa była poświęcona tylko i wyłącznie Panu Bogu? – pytał o. Adam Szustak OP. Dominikanin i znany kaznodzieja wygłosił w bydgoskiej parafii Miłosierdzia Bożego rekolekcje, które były zatytułowane „Zobaczyć niewidzialnego”.
Kiedy ostatnio modliłeś się tak, że nie chodziło o Ciebie, twoje sprawy, rodzinę, raty kredytu, pracę? Czy chociaż jedna modlitwa była poświęcona tylko i wyłącznie Panu Bogu? – pytał o. Adam Szustak OP. Dominikanin i znany kaznodzieja wygłosił w bydgoskiej parafii Miłosierdzia Bożego rekolekcje, które były zatytułowane „Zobaczyć niewidzialnego”.
KAI / mł
 - Przeprowadzone w ostatnich miesiącach badania wskazały dogłębną analizę profilu niektórych kobiet, które w dawnej i najnowszej historii miały prawdziwy autorytet i sprawowały rzeczywistą władzę w służbie misji. I choć władza ta nie wynikała z przyjęcia święceń kapłańskich, to jednak była realna i owocna dla Ludu Bożego - mówił kard. Victor Fernandez.
 - Przeprowadzone w ostatnich miesiącach badania wskazały dogłębną analizę profilu niektórych kobiet, które w dawnej i najnowszej historii miały prawdziwy autorytet i sprawowały rzeczywistą władzę w służbie misji. I choć władza ta nie wynikała z przyjęcia święceń kapłańskich, to jednak była realna i owocna dla Ludu Bożego - mówił kard. Victor Fernandez.
KAI/dm
O powołaniu chrześcijan do głoszenia wszystkim radości Ewangelii, a także o potrzebie modlitwy w intencji pokoju „zwłaszcza w tej dramatycznej godzinie naszej historii”  mówił Franciszek w homilii podczas Mszy św. wznawiającej prace XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów. Zapowiedział, że w niedzielę 6 października będzie się modlił o pokój na różańcu w bazylice Matki Bożej Większej. Zaapelował też do wiernych, by 7 października, przeżyć jako dzień modlitwy i postu w intencji pokoju na świecie.
O powołaniu chrześcijan do głoszenia wszystkim radości Ewangelii, a także o potrzebie modlitwy w intencji pokoju „zwłaszcza w tej dramatycznej godzinie naszej historii”  mówił Franciszek w homilii podczas Mszy św. wznawiającej prace XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów. Zapowiedział, że w niedzielę 6 października będzie się modlił o pokój na różańcu w bazylice Matki Bożej Większej. Zaapelował też do wiernych, by 7 października, przeżyć jako dzień modlitwy i postu w intencji pokoju na świecie.
KAI / mł
- Musimy nauczyć się ze sobą rozmawiać, słuchać siebie, wymieniać argumenty, szanować odmienne zdania, prowadzić pogłębioną refleksję na różnych poziomach kościelnego życia. nie da się dziś tworzyć autentycznej, misyjnej wspólnoty Kościoła bez dobrej, autentycznej współpracy i współodpowiedzialności kapłanów i świeckich. Na Synodzie podejmujemy tę drogę - mówi bp Jacek Grzybowski.
- Musimy nauczyć się ze sobą rozmawiać, słuchać siebie, wymieniać argumenty, szanować odmienne zdania, prowadzić pogłębioną refleksję na różnych poziomach kościelnego życia. nie da się dziś tworzyć autentycznej, misyjnej wspólnoty Kościoła bez dobrej, autentycznej współpracy i współodpowiedzialności kapłanów i świeckich. Na Synodzie podejmujemy tę drogę - mówi bp Jacek Grzybowski.
PAP/dm
Zainteresowanie synodem w Polsce wciąż jest poniżej oczekiwań. Wiele tracimy przez to, że o synodzie niewiele się mówi i traktuje jak coś, co nie ma związku z naszą codziennością - powiedział PAP filozof, świecki reprezentant Europy na synod o synodalności prof. Aleksander Bańka.
Zainteresowanie synodem w Polsce wciąż jest poniżej oczekiwań. Wiele tracimy przez to, że o synodzie niewiele się mówi i traktuje jak coś, co nie ma związku z naszą codziennością - powiedział PAP filozof, świecki reprezentant Europy na synod o synodalności prof. Aleksander Bańka.
KAI / mł
Prof. Aleksander Bańka skomentował dla KAI dokument roboczy (Instrumentum laboris) na drugą sesję XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Synodu Biskupów. W komentarzu zwrócił uwagę, że dokument mocno akcentuje konieczność odnowionej wizji miejsca i roli kobiety w Kościele. Kolejna sesja Synodalna odbędzie się w październiku w Watykanie.
Prof. Aleksander Bańka skomentował dla KAI dokument roboczy (Instrumentum laboris) na drugą sesję XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Synodu Biskupów. W komentarzu zwrócił uwagę, że dokument mocno akcentuje konieczność odnowionej wizji miejsca i roli kobiety w Kościele. Kolejna sesja Synodalna odbędzie się w październiku w Watykanie.
KAI / americamagazine.org / mł
- Księga Rodzaju mówi nam, że Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo, stworzył kobietę i mężczyznę. Oznacza to, że jeśli nie szanuję kobiet, jeśli uważam, że z jakiegokolwiek powodu są mniej kompetentne, ponieważ są kobietami, jest to dziś skandal i nie można tego zaakceptować - mówił kardynał Jean-Claude Hollerich SJ, relator generalny październikowego synodu w wywiadzie dla jezuickiego pisma „America”.
- Księga Rodzaju mówi nam, że Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo, stworzył kobietę i mężczyznę. Oznacza to, że jeśli nie szanuję kobiet, jeśli uważam, że z jakiegokolwiek powodu są mniej kompetentne, ponieważ są kobietami, jest to dziś skandal i nie można tego zaakceptować - mówił kardynał Jean-Claude Hollerich SJ, relator generalny październikowego synodu w wywiadzie dla jezuickiego pisma „America”.
PAP / pzk
W Kościele konieczna jest przejrzystość i rozliczalność odpowiedzialności na wszystkich poziomach, a potrzeba ta wynika ze skandali finansowych i seksualnych wobec nieletnich i bezbronnych dorosłych – zapisano w roboczym dokumencie na drugą sesję XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów.
W Kościele konieczna jest przejrzystość i rozliczalność odpowiedzialności na wszystkich poziomach, a potrzeba ta wynika ze skandali finansowych i seksualnych wobec nieletnich i bezbronnych dorosłych – zapisano w roboczym dokumencie na drugą sesję XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów.
Dla wielu nie tylko tych zaangażowanych w życie Kościoła to proboszczowie są jego „twarzą”. Czasami spotkanie z proboszczem decyduje o pozostaniu lub odejściu z Kościoła. Dlatego warto zastanowić się, czy głos proboszczów jest wystarczająco w nim słuchany. Nie tylko w ramach Synodu o synodalności.
Dla wielu nie tylko tych zaangażowanych w życie Kościoła to proboszczowie są jego „twarzą”. Czasami spotkanie z proboszczem decyduje o pozostaniu lub odejściu z Kościoła. Dlatego warto zastanowić się, czy głos proboszczów jest wystarczająco w nim słuchany. Nie tylko w ramach Synodu o synodalności.