"2010" - najtragiczniejszy od lat dla chrześcijan
92 osoby zabite i 47 rannych. To bilans prześladowań chrześcijan w Iraku w 2010 r. Dane te podała tamtejsza organizacja praw człowieka "Hammurabi". Wynika z nich, że miniony rok był wyjątkowo krwawy dla wyznawców Chrystusa w kraju nad Tygrysem i Eufratem.
Liczba zamordowanych chrześcijan jest największa od ostatnich kilku lat. Wielu innych w obawie o utratę życia uciekło z rodzinnych miast.
W sumie od 2003 do 2010 r. zginęło w Iraku 822 wyznawców Chrystusa. Spośród nich 622 zostało zabitych wprost ze względu na przynależność do mniejszości chrześcijańskiej.
Dyrektor organizacji "Hammurabi" William Warda w rozmowie z Agencją Asia News zwrócił uwagę, że ataki na chrześcijaństwo przybierają nie tylko formę przemocy fizycznej skierowanej wobec ludzi. Niszczone są też kościoły i inne obiekty sakralne. W samym Bagdadzie w wyniku zamachów zniszczono dwie świątynie.
Na przekór jednak fali przemocy w irackich wspólnotach chrześcijańskich dostrzec można oznaki pewnej witalności. 4 lipca patriarcha Kościoła chaldejskiego, Emmanuel Delly III, złożył wizytę najwyższym władzom szyickim w Iraku. Ponadto kilka dni temu w mieście Kirkuk oddano do użytku kościół, pierwszy od 2003 r. Plac na jego budowę przekazał rząd iracki przy współudziale prezydenta Dżalala Talabaniego.
W tym kontekście agencja Asia News spekuluje nawet na temat możliwości złożenia wizyty w Iraku przez Benedykta XVI. Ojciec Święty miałby odwiedzić Ur Chaldejskie, czyli miejsce narodzin Abrahama. W Roku Jubileuszowym 2000 miał się tam udać Jan Paweł II, ale okazało się to niemożliwe ze względów bezpieczeństwa.
Skomentuj artykuł