3 tys. kilometrów w 4 miesiące - na piechotę!

(fot. Fresco Tours / flickr.com / CC)
KAI / drr

Dwie trzydziestokilkuletnie bielszczanki wyruszyły 9 sierpnia w Cieszynie w pieszą pielgrzymkę do sanktuarium św. Jakuba w Santiago de Compostela. Do pokonania mają ponad 3 tys. kilometrów. Swój pątniczy szlak Jakubowy wiodący przez Czechy, Austrię, Włochy, Francję i Hiszpanię Małgorzata i Klaudia zamierzają zakończyć za prawie 4 miesiące. Do Polski wrócą na przełomie jesieni i zimy.

Małgorzata, nauczycielka języka włoskiego, przyznaje, że decyzję o wyruszeniu w tak niezwykłą pielgrzymkę traktuje jako powołanie. - Tak się w życiu poukładało mnie i mojej przyjaciółce, że mamy czas. To rodzaj daru, łaski. Czujemy wewnętrzną potrzebę, by właśnie pielgrzymować  - przyznaje w rozmowie z KAI, podkreślając, że mają nadzieję pogłębić wymiar duchowy swego życia.

Bielszczanka podkreśla, że zabierają ze sobą w drogę liczne intencje powierzone im przez przyjaciół, są także pewne, że w drodze otaczać je będzie modlitwa osób w Polsce.

- To czas przeznaczony na spotkania z Panem Bogiem i innymi ludźmi. Chcemy, żeby ten czas był jedną wielką modlitwą. Nie wyobrażam sobie tego przedsięwzięcia bez modlitwy - dodaje i zapewnia, że chcą iść raczej w ciszy i skupieniu. - Znamy się na tyle dobrze, że cisza między nami nam nie przeszkadza - żartuje.

Zamierzają pokonywać około 30 km dziennie. Po przekroczeniu granicy z Czechami w Cieszynie, kobiety podążą dawnym szlakiem pielgrzymkowym na terenie Czech i Austrii. Potem jednak zejdą z tradycyjnej trasy, wiodącej przez Szwajcarię oraz Francję, i skierują się do Włoch. Tu będą chciały odwiedzić Sienę, Florencję, inne sanktuaria, miasta. Od strony Genui wejdą na szlak pątniczy z Rzymu do Santiago. Potem wzdłuż Lazurowego Wybrzeża w południowej Francji zamierzają wejść na jedną najstarszych Dróg Jakubowych na terenie Hiszpanii.

Małgorzata przyznaje, że boi się tego, co je czeka na drodze, ale też nie ukrywa swej ciekawości. - Jednak pragnienie jest silniejsze. To także próba zapanowania nad czasem, rodzaj wyzwolenia od tego, co nami rządzi na co dzień. To jakby wkroczenie w inny wymiar, w którym same możemy decydować jak dysponować czasem - wyjaśnia.

Istniejący już od ponad 1000 lat szlak pielgrzymkowy nazywany Camino de Santiago - Drogą św. Jakuba - to jedna z najważniejszych chrześcijańskich dróg pielgrzymkowych, obok szlaków wiodących do Rzymu i Jerozolimy. Tradycja mówi, że ciało apostoła św. Jakuba (Większego) przewieziono łodzią do północnej Hiszpanii i pochowano w miejscu, w którym dziś leży miasto Santiago de Compostela. Do tego miejsca, znajdującego się w Galicji w północno-zachodniej Hiszpanii prowadzi wiele pątniczych dróg, oznaczonych "muszlą św. Jakuba".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

3 tys. kilometrów w 4 miesiące - na piechotę!
Komentarze (4)
P
Pielgrzym
10 sierpnia 2012, 11:38
Udało mi się ukończyć ten Szlak dwa razy. Nie ma lepszego sposobu na oderwanie się od zepsucia tego świata i powrotu do korzeni. Jednocześnie łatwiej dostrzega się walkę pomiędzy sacrum i profanum. Zwałszcza u celu Pielgrzymki. Jeśli czytasz to, a Camino de Santiago jest Twoim marzeniem, pragnieniem, to nie myśl- działaj! ZAŁKŁADAJ PLECAK I RUSZAJ!!! Buen Camino!
M
Matadore
9 sierpnia 2012, 21:52
Moje niespełnione marzenie - mam nadzieję, że im się uda i wrócą pełne wiary - i w Boga i w ludzi:)
G
gość
9 sierpnia 2012, 19:29
Nie są pierwsze! W maju z okolic Białej Podlaskiej wyruszyło troje młodych (18-20 lat) ludzi. Z tego co wiem, jest bardzo cieżko. Polecam do poczytania blog z pielgrzymowania pielgrzymujac.blogspot.com
P
PiotrP
9 sierpnia 2012, 14:23
Chylę czoła i podziwiam odwagę i wiarę Sz. Pań. Będę sie modlił o dotarcie  Santiago de Compostela i szczęsliwy powrót.