34. Europejskie Spotkanie Młodych - Taizé

(fot. EPA/Maurizio Gambarini)
KAI / drr

Na miejscu młodzi ludzie otrzymali list napisany przez brata Aloisa, przeora z Taizé, pt. "Odnowić więzi solidarności", po czym co rano zbierali się w 160 parafiach, aby z mieszkańcami miasta, którzy przyjmowali ich w swych domach, omawiać tematy z Listu z Taizé na 2012 rok: zaufanie między ludźmi, zaufanie do Boga, Chrystus komunii, starać się być "solą ziemi".

W godzinach popołudniowych omawiano 15 różnych tematów do wyboru. Na jednym z tych spotkań dwóch braci ze Wspólnoty mówiło o życiu brata Rogera - założyciela Wspólnoty z Taizé (1915-2005), i jego wizji pojednania. Na innym młodzi spotkali się ze świadkami czasów, kiedy istniał Mur Berliński i odwiedzili miejsca z nim związane w stolicy Niemiec. Ponadto można było poznać ośrodek pomocy uchodźcom, odwiedzić Bode Museum, wysłuchać koncertu lub wymienić poglądy na temat miejsca młodych ludzi w dzisiejszym społeczeństwie. Słowa Dietricha Bonhoeffera (1906-45): "Przed Bogiem i z Bogiem żyjemy bez Boga" były mottem rozmowy o wierze w świecie, w którym Bóg wydaje się nie mieć już żadnej roli do spełnienia.

Wieczorami młodzi spotykali się w czterech halach targowych na wspólnych modlitwach i śpiewie. Program przewidywał też spotkania z przedstawicielami judaizmu i islamu oraz w Bundestagu z politykami, m.in. z wiceprzewodniczącymi Wolfgangiem Thiersem, z Katrin Göring-Eckardt z partii Zielonych i Petrą Pau z "Die Linke".

Po południu 31 grudnia odbyły się spotkania w grupach narodowych lub regionalnych, prowadzone przez braci z Taizé. Były one okazją do zastanowienia się, jak kontynuować "pielgrzymkę zaufania" po powrocie do domu i jak razem odnawiać więzi solidarności.

Największą grupę narodowościową stanowili Niemcy, których było ponad 10 tysięcy, ale na drugim miejscu znaleźli się młodzi Polacy - przeszło 6 tys., poza tym po mniej więcej 2 tys. było Francuzów i Ukraińców, nieco mniej Włochów, ponadto Chorwaci, Hiszpanie - właściwie prawie wszystkie narody naszego kontynentu. Z Polski - obok młodych - przybyli też hierarchowie: abp Stanisław Gądecki z Poznania, biskupi Andrzej Czaja z Opola i Kazimierz Gurda z Kielc oraz prawie 200 księży.

Abp Woelki: Berlin miastem symbolicznym

Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania metropolita berliński abp Rainer Maria Woelki wyraził wdzięczność, że jego archidiecezja przyjmie tysiące młodych pielgrzymów. Podkreślił, że stolica Niemiec jest miastem symbolicznym dla jedności młodzieży europejskiej i od dawna czekała na taką chwilę.

Przypomniał, że już w 1986 r. założyciel Wspólnoty brat Roger był w stołecznej katedrze św. Jadwigi. Zapoczątkowało to w wielu wspólnotach i parafiach berlińskich znajomość śpiewów i modlitw wspólnoty z Taizé - powiedział arcybiskup. Zaznaczył, że Europejskie Spotkania Młodych są potrzebne dzisiejszej Europie a Berlin jest miastem, w którym najlepiej widać ślady podziałów politycznych.

W podobnym duchu wypowiedzieli się prezydent Niemiec Christian Wulff i kanclerz Angela Merkel, zaznaczając, że spotkanie młodzieży w Berlinie będzie miało dobry wpływ na tworzenie europejskiej wspólnoty narodów.

Pozdrowienia od przywódców religijnych i politycznych

Pozdrowienia i słowa poparcia dla Wspólnoty i uczestników spotkania nadesłali m.in.: Benedykt XVI, prawosławni patriarchowie Konstantynopola i Moskwy, anglikański arcybiskup Canterbury, zwierzchnicy Kościołów luterańskiego i reformowanego w Niemczech, a także przywódcy polityczni, np. sekretarz generalny ONZ Ban Ki Moon, prezydent i kanclerz Niemiec oraz Herman van Rompuy - przewodniczący Rady Europejskiej.

Papież zapewnił o swej łączności w modlitwie i zachęcił młodych Europejczyków, by "wszędzie na świecie torowali drogi zaufania". "Wiecie dobrze, że zaufanie nie jest ślepą naiwnością. Wyzwala was ono z niewoli lęku; zaufanie, które czerpie z wiary w Chrystusa i z życia Ducha Świętego, w waszych sercach sprawia, że stajecie się bardziej przenikliwi i bardziej gotowi, by odpowiedzieć na wiele wyzwań i trudności, którym muszą dzisiaj sprostać mężczyźni i kobiety" - napisał Ojciec Święty.

Arcybiskup Canterbury Rowan Williams przypomniał, że "w Jezusie Bóg wziął na siebie ludzkie życie - okazał nam pełną solidarność, dzieląc naszą kruchość, nasze lęki i cierpienia i nawet naszą duchową udrękę, kiedy wydaje się, że Bóg jest daleko. I w tym samym czasie Jezus okazuje całkowite zaufanie, radość i wielkoduszność pośród tego wszystkiego".

O potrzebie zaufanie i przezwyciężania nieufności napisali w swych orędziach również ks. Martin Junge, sekretarz generalny Światowej Federacji Luterańskiej i ks. Setri Nyomi, sekretarz generalny Światowego Aliansu Kościołów Reformowanych.

Sekretarz generalny Światowej Rady Kościołów pastor Olav Fykse Tveit zaznaczył, że "świat dzisiejszy jest pełen różnych obaw. Może to być bardzo bolesne dla wielu osób, szczególnie dla naszych młodych braci i sióstr (...)". - Jeśli będziemy się trzymać razem, żarliwie wierząc, że nic nie może nas oddzielić od miłości Chrystusa, zdołamy zdecydowanie stawić czoła tym obawom. Dzięki temu będziemy wolni, żeby z odwagą służyć Bogu i innym ludziom. Wszyscy możemy mieć pozytywny wpływ na bieg historii, na losy nasze i świata - zapewnił norweski pastor.

Przewodniczący Rady Europejskiej nawiązał do listu Brata Aloisa na obecne spotkanie w Berlinie, który przywołuje Jezusa Chrystusa, "zmartwychwstałego, obecnego pośród nas, złączonego z każdym więzią miłości, zarazem Tego, kto nas jednoczy". Podkreślił znaczenie solidarności, mającej oparcie w Jezusie Chrystusie, przez którego i dzięki któremu wyraża się nasze człowieczeństwo i zyskuje sens, a także miłości, która nie jest abstrakcyjna czy ulotna.

List brata Aloisa

"Ku nowej solidarności" - taki tytuł nosił list przeora ekumenicznej Wspólnoty z Taizé na rok 2012, przygotowany na spotkanie w Berlinie. Przetłumaczony na 50 języków i ogłoszony26 grudnia, był przedmiotem rozważań podczas cotygodniowych spotkań w Taizé i w innych miejscach globu.

Autor listu zwracał w nim uwagę m.in. na fakt, że obecne spotkanie po raz pierwszy odbywa się w Berlinie. Jest to miasto, odznaczające się ogromną różnorodnością, całkowicie zwrócone ku przyszłości, starające się jednak również pamiętać o bolesnej przeszłości; miasto, którego ludność pokazała, że w trudnych momentach nie ulega zniechęceniu. Chrześcijanie, będąc w mniejszości, starają się tu żyć zgodnie z Ewangelią. Należą do różnych wyznań, a ich wspólne świadectwo i ich zaangażowanie ekumeniczne nie są wyborem, ale życiową koniecznością. W wielu parafiach można liczyć na międzyludzką solidarność, ubodzy znajdują tu wsparcie.

Po raz pierwszy jeden z braci z Taizé odwiedził Berlin w 1955 roku. Odkąd w 1961 roku zbudowano mur, który podzielił miasto na dwie części, bracia zaczęli częściej odwiedzać Berlin Wschodni. Wiele grup modlitewnych powstało tu w latach osiemdziesiątych. Brat Roger przyjechał do Berlina w roku 1986 na jeden z etapów "pielgrzymki zaufania". Władze komunistyczne zgodziły się na wspólną modlitwę pod warunkiem, że w nie będą w niej uczestniczyć mieszkańcy Europy Zachodniej. Odbywała się ona równolegle w dwóch dużych kościołach, katolickim i protestanckim i zgromadziła sześć tysięcy młodych ludzi ze Wschodnich Niemiec. Tamte czasy już minęły i dziś stolica Niemiec jest symbolem dla wszystkich, którzy na całym świecie starają się pokonywać mury podziałów, żeby rosło zaufanie.

Taizé w ateistycznym Berlinie

Europejskie Spotkanie Młodych rozpoczęło się formalnie modlitwą wieczorną w czterech wielkich halach na terenie berlińskich targów Messegelende 28 grudnia. Najpierw przeor Wspólnoty z Taizé podziękował tym, którzy ich przyjęli: parafiom, rodzinom i wszystkim, którzy otworzyli swoje domy. - Dziękujemy szczególnie tym, którzy postanowili ofiarować gościnę młodym ludziom, choć nie należą do żadnego Kościoła - powiedział br. Alois.

W swoim rozważaniu nawiązał do obrazu Matki Bożej z Dzieciątkiem, który znajdował się w każdej z hal. Przypomniał że narysował go niemiecki żołnierz podczas II wojny światowej pod Stalingradem a dziś znajduje się on w Berlinie w Gedächtniskirche, w kościele, którego nie odbudowano z ruin, aby pamiętać o czasach nazizmu. "Pozwólmy, by ten obrazek, nazwany «Matka Boża ze Stalingradu», poruszył nas do samej głębi" - zaapelował mówca.

Na zakończenie modlitwy jedno z dzieci pozdrowiło młodych, którzy przybyli do Berlina z Norwegii, Szwecji, Finlandii, Danii, Portugalii, Hiszpanii, Malty i Włoch.

Poranna modlitwa w parafiach i spotkania w grupach międzynarodowych rozpoczęły drugi dzień Spotkania. Pielgrzymi zgromadzili się w 160 berlińskich parafiach. Rozważali między innymi fragment listu brata Aloisa i Listu św. Pawła do Efezjan. Następnie w kilkuosobowych grupkach zastanawiali się nad tym, z jakimi barierami młodzi muszą się zmierzyć każdego dnia.

W południe młodzi wrócili do hal na obiad a o 13.15 rozpoczęła się tam modlitwa południowa, połączona z rozważaniami biblijnymi, przygotowanymi przez jednego z braci. Później młodzi uczestniczyli w warsztatach tematycznych. Odwiedzili m.in. Bundestag, spotkali się z mieszkańcami miasta, którzy opowiadali o bolesnej historii miasta; rozmawiali też o przyszłości Europy.

Wpływ chrześcijan na zjednoczoną Europę to temat chętnie podejmowany w grupach roboczych spotkania. W obecności wiceprzewodniczącego Bundestagu Wolfganga Thiersego zastanawiano się nad takimi zagadnieniami, jak "Jakiej Europy pragniemy?" i "Ku sprawiedliwszemu światu". "Dzisiaj Berlin jest coraz bardziej ateistyczny. A przecież już w starożytności Europę tworzyli chrześcijanie. Dlatego dzisiaj, w czasach Unii Europejskiej, nasze spotkanie dodaje temu miastu tego chrześcijańskiego wymiaru. Berlin dzisiaj nie dzieli się już na wschodni i zachodni, jest wielonarodowy. Dlatego spotkanie chrześcijan wokół braci z Taizé świetnie do niego pasuje" - stwierdził niemiecki polityk.

Benedykt XVI zaprasza do Rzymu!

Na zakończenie trzeciego dnia brat Alois ogłosił, że kolejne, 35. Europejskie Spotkanie Młodych odbędzie się pod koniec 2012 roku w Rzymie. Wiadomość tę entuzjastycznie przyjęli młodzi Europejczycy, szczególnie ponad 2 tys. Włochów, uczestniczących w spotkaniu. Przeor Wspólnoty z Taizé przytoczył też fragment listu, który bracia z Taizé otrzymali od Benedykta XVI. "Ojciec Święty cieszy się, że będzie mógł Was gościć w przyszłym roku podczas 35. europejskiego spotkania pielgrzymki zaufania przez ziemię. Rzym przyjmie was serdecznie" - zapewnił papież.

Będzie to już czwarte Europejskie Spotkanie Młodych, organizowane w Wiecznym Mieście. Poprzednie odbywały się tam w latach 1980, 1982 i 1987. Tym razem spotkania modlitewne najprawdopodobniej będą się odbywały nie w halach targowych, ale w rzymskich świątyniach.

Brat Alois podczas wieczornej modlitwy w Berlinie zapowiedział też inne etapy pielgrzymki zaufania przez ziemię. Od 14 do 18 listopada 2012 r. w stolicy Rwandy - Kigali odbędzie się 3. międzynarodowe spotkanie młodych w Afryce. 2 marca 2012 r. bracia z Taizé wraz z młodymi będą się modlić w Genewie razem z władzami Światowej Rady Kościołów, od 3 do 6 stycznia 2013 r. w Turcji wezmą udział w obchodach uroczystości Objawienia Pańskiego z patriarchą Konstantynopola Bartłomiejem i chrześcijanami Stambułu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

34. Europejskie Spotkanie Młodych - Taizé
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.