5. rocznica ŚDM w Krakowie. "Chrystus chce głosić Ewangelię waszymi ustami"
W Sanktuarium Jana Pawła II w Krakowie odprawiona została msza św. w 5. rocznicę Światowych Dni Młodzieży z 2016 r. - Chrystus chce głosić Ewangelię do współczesnego młodego człowieka ustami jego rówieśników - mówił w homilii bp Robert Chrząszcz.
- Wasze świadectwo wiary jest bardzo ważne, ono ma wielką moc. Nie możemy tego zaprzepaścić ani zmarnować - powiedział. Bp Chrząszcz zachęcił młodych ludzi do wspólnej refleksji nad owocami spotkania młodych, które w lipcu 2016 r. zgromadziło w Polsce pielgrzymów z całego świata.
- Niewątpliwie to, co dokonało się w tych dniach, było wielkim Bożym dziełem. Udało się to wszystko realizować w zupełnie innym świecie, w którym słowo „pandemia” było znane tylko ze specjalistycznych podręczników i encyklopedii. Dzisiaj, po pięciu latach, trzeba nam na to wydarzenie popatrzeć z pewnej perspektywy - zachęcał hierarcha. - Jak więc trzeba spojrzeć na to wydarzenie? Dla mnie osobiście ważne jest spojrzenie przez pryzmat słów, jakie niegdyś wypowiedział św. Jan Paweł II, a które przyjąłem za swoje zawołanie biskupie – „Otwórzcie drzwi Chrystusowi”. Trzeba dzisiaj wspólnie zapytać: czy te Światowe Dni Młodzieży, jakie miały miejsce w naszej Ojczyźnie, tutaj w Krakowie, były rzeczywiście momentem otwarcia na oścież drzwi Chrystusowi?
Wyliczając różnego rodzaju dobro, m.in. zapał ewangeliczny, gościnność i dobroduszność, jakie widać było w Polsce i w polskim Kościele podczas ŚDM, bp Chrząszcz zachęcał też do osobistego rachunku sumienia z tego, na ile owo otwarcie się na Pana Boga, którego Polacy i pielgrzymi z innych krajów doświadczyli w 2016 r. trwa nadal i przynosi owoce.
- Niestety, z pespektywy czasu widzimy, że wielu z tych ludzi, którzy wtedy tak mocno stali za Chrystusem, tak mocno działali na rzecz głoszenia Prawdy Ewangelii, dzisiaj stoi zupełnie po drugiej stronie. Dlaczego tak jest? Pytam także was, szukając wraz z wami odpowiedzi. Wydaje się, i trzeba to przyznać z bólem, że to otwarcie na Chrystusa może nie było do końca szczere, że nie wszyscy otwarli drzwi swoich serc dla Chrystusa, ale traktując to zupełnie utylitarystycznie, Chrystusem otworzyli sobie drzwi do jakiegoś przeżycia, chwilowego uniesienia, lepszego życia. Czy przypadkiem nie jest tak, że to Boże życie, ta radość wiary nie zostały w części tych młodych zgaszone? - pytał.
Wyjaśnił też, że te trudne pytania stawia młodym ludziom, aby przypomnieć im, że są odpowiedzialni za siebie nawzajem i wezwani przez Chrystusa do niesienia Ewangelii rówieśnikom.
- Dziś chciałbym, abyśmy wspólnie, po tych pięciu latach jakie upłynęły, spojrzeli na to, co dokonało się w Krakowie, abyśmy wspólnie przejęli za to odpowiedzialność, ale przede wszystkim przejęli inicjatywę! Jesteście ludźmi młodymi, pełnymi energii, świetnie znającymi problemy swoje, swoich bliskich, a także swoich rówieśników. Nie bójcie się o tym mówić we wspólnocie Kościoła - zachęcał młodych ludzi bp Chrząszcz.
Msza św. sprawowana w krakowskim sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie była centralnym punktem obchodów 5. rocznicy Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016. W programie uroczystości, które zgromadziły w Krakowie młodych ludzi i duszpasterzy z wielu polskich diecezji, zaplanowano też spotkanie z wieloletnimi organizatorami ŚDM: bp. Grzegorzem Suchodolskim i przyjacielem św. Jana Pawła II Marcello Bedeschim, a także uwielbieniowy koncert, podczas którego przedpremierowo zabrzmi polska wersja hymnu ŚDM w Lizbonie.
Skomentuj artykuł