A dziś, na czym budujemy Rzeczpospolitą?

Działalność społeczna i polityczna powinna być służbą, jej fundamentem jest wiara w Boga - podkreślił dziś w płockiej bazylice katedralnej bp Roman Marcinkowski.

Płocki biskup pomocniczy przewodniczył religijnym i miejskim uroczystościom w święto Matki Bożej Królowej Polski i 223. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Uczestniczyły w niej m.in. liczne poczty sztandarowe, przedstawiciele Bractwa Kurkowego i Płockiej Drużyny Kuszniczej.

W homilii bp Marcinkowski zaznaczył, że królewska godność Maryi polega na uczestnictwie w królewskiej godności Jej Syna. Bóg wybrał Ją na matką Chrystusa Króla.

"Jezus nie był królem politycznym ziemskim. Jego królowanie miało charakter religijny, tego uczył swoich uczniów, ale oni nie mogli tego pojąć. Królowanie Jezusa polegało na służeniu drugiemu i Bogu - służył Mu aż do krzyża, do śmierci. Wszystko, co największe i najbardziej wartościowe dla człowieka, narodziło się na krzyżu: tam został zniweczony grzech. Obok krzyża Chrystusa zrodził się nowy człowiek" - podkreślił hierarcha.

Dodał, że królowanie Maryi było nieustającym pasmem służby. Maryja była "królową służby". Służyła swojej krewnej Elżbiecie, w Egipcie, w Galilei, do końca stoi przy krzyżu Syna. Po zmartwychwstaniu została w Wieczerniku. Dla Niej królowanie było służbą, a "życie człowieka służeniem".

- Gdy ktoś o tym zapomina, rodzi się niezgoda i zamęt. Rodzice wychowują sieroty, małżeństwa się rozpadają, politycy postępują niesprawiedliwie, rodzi się totalitaryzm, kapłan, biskup, nie służy wierzącym ale staje się wilkiem w owczarni, zanika poczucie wspólnoty. Powinniśmy pamiętać o tym, że działalność społeczna jest służbą, wyraża się w trosce o obywateli i państwo - dodał bp Marcinkowski.

Przypomniał także, że uchwalona 223 lata temu Konstytucja 3 Maja była nowoczesnym na owe czasy dokumentem, zaczynającym się od słów: "W imię Boga w Trójcy Jedynego…". Prymat przyznano w niej Bogu.

- A dziś, na czym budujemy Rzeczpospolitą? Co jest fundamentem? Czym to się skończy? Komu śmierć gotujemy? - pytał obecnych. - Do wielu zagrożeń społecznych dochodzą zagrożenia ideowe i moralne - najbardziej osłabiające kondycję ludzką: kosmopolityzm i laicyzacja. Ideologia postmodernistyczna proponuje człowieka bezideowego: Bóg to zysk, świątynią jest bank, a nabożeństwem zakupy w supermarkecie - wymieniał bp Marcinkowski.

W Eucharystii w katedrze wzięli licznie udział przedstawiciele władz miasta, parlamentarzyści, organizacje kombatanckie, płocczanie oraz poczty sztandarowe szkół i zakładów pracy. Następnie uroczystości przeniosły się przed Płytę Nieznanego Żołnierza, gdzie płocczanie złożyli okolicznościowe kwiaty. Strzały na wiwat wystrzelili strzelcy z Płockiej Drużyny Kuszniczej i Bractwa Kurkowego w Płocku.

W programie uroczystości trzeciomajowych znalazły się także: pokaz poloneza i mazura w wykonaniu Zespołu Pieśni i Tańca "Wisła" na Starym Rynku oraz prezentacja pododdziałów konnych Stowarzyszenia 4 Pułku Strzelców Konnych i grupy rekonstrukcyjno-kaskaderskiej w mundurach z okresu Księstwa Warszawskiego.