Abp Gądecki o powstaniu wielkopolskim

(fot. PAP/Marek Zakrzewski)
KAI / ptsj

Gdyby polskie rodziny nie pielęgnowały miłości do ojczyzny, powstanie wielkopolskie nie zakończyłoby się zwycięstwem - podkreślił w homilii abp Stanisław Gądecki. W poznańskiej bazylice kolegiackiej metropolita poznański przewodniczył uroczystej Mszy św., sprawowanej w 96. rocznicę wybuchu jednego z nielicznych zwycięskich powstań niepodległościowych narodu polskiego.

Mszę św. rozpoczęło wprowadzenie sztandaru wojskowego oraz odśpiewanie hymnu państwowego.

W Eucharystii uczestniczyli m.in. o. Eustachy Rakoczy, paulin, jasnogórski kapelan Żołnierzy Niepodległości, ks. ppłk Mariusz Stolarczyk, proboszcz kościoła garnizonowego w Poznaniu, władze województwa wielkopolskiego, przedstawiciele wojska, policji, parlamentarzyści ziemi wielkopolskiej, a także harcerze, zarząd i członkowie Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego, młodzież, poczty sztandarowe i licznie zgromadzeni Wielkopolanie.

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski zwrócił uwagę na ogromną wartość wolności. - Nikt nie może się uchylać od osobistej odpowiedzialności za wolność. Nie ma wolności bez ofiar - mówił abp Stanisław Gądecki.

DEON.PL POLECA

Podkreślił, że pokolenia, które już odeszły, a które przeżyły odzyskanie niepodległości, pozostawiły nam niezwykle cenną lekcję. - Wolność jest bardzo cenną wartością, za którą trzeba płacić wysoką cenę, odznaczającą się czujnością i gotowością składania ofiar - zaznaczył metropolita poznański.

Przekonywał, że ofiarę na rzecz wolności potrafią ponieść ci, którzy nie uchylają się od odpowiedzialności, zgadzają się ponieść stratę, narażając na szwank własne zdrowie i życie.

Metropolita poznański przypomniał, jak ważną i niezastąpioną rolę w odzyskaniu niepodległości przez Wielkopolan odegrało polskie duchowieństwo, które było jedną z najbardziej dynamicznych grup organizacyjnych. Sprzeciwiało się ono wszelkim przejawom germanizacji społeczeństwa polskiego, prowadziło działalność oświatową, kulturotwórczą i ekonomiczną.

Przewodniczący KEP zwrócił uwagę, że kapłani uczestniczyli w tajnych organizacjach niepodległościowych, organizowali zbiórki pieniężne na rzecz powstańców, zachęcali do udziału w powstaniu. - Nie można pomijać też roli polskich kobiet, które kształtowały polską tożsamość wśród dzieci i mężów, podtrzymywały polską tradycję i przekazywały miłość do ojczyzny - zaznaczył abp Gądecki.

Metropolita poznański pytał, czy powstanie wielkopolskie znajduje należne miejsce wśród współczesnych Polaków. - Trzeba wciąż zorganizowanej współpracy, by została przywrócona pamięć o ok. 2300 zabitych i 3 tysiącach rannych powstańcach, którzy walczyli i budowali naszą niepodległość - podkreślił metropolita poznański.

Przed południem złożono kwiaty przy pomniku Powstańców Wielkopolskich i na grobie pierwszego przywódcy powstania wielkopolskiego gen. Stanisława Taczaka.

Powstanie wielkopolskie wybuchło 27 grudnia 1918 r. jako odpowiedź na negatywne reakcje Niemców sprzeciwiających się wizycie w Poznaniu polskiego działacza niepodległościowego i pianisty Ignacego Jana Paderewskiego. Zakończyło się rozejmem w Trewirze w 1919 r. Powstanie wielkopolskie wywarło wpływ na aktywność niepodległościową Polaków zamieszkałych w zaborze pruskim, na Śląsku i Pomorzu, a także na ideę walki o dostęp do Bałtyku.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Gądecki o powstaniu wielkopolskim
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.