Abp Gądecki: zysk nie może być ostatecznym celem
To człowiek powinien być podmiotem ekonomii, zaś wypracowywany zysk narzędziem do realizacji celów humanitarnych i społecznych - podkreślił abp Stanisław Gądecki w bazylice katedralnej diecezji warszawsko-praskiej.
Mszą św. sprawowaną przez przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski w katedrze św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika na stołecznej Pradze rozpoczęło się doroczne spotkanie ekonomów diecezjalnych i zakonnych.
W czasie liturgii przewodniczący KEP jako wzór do naśladowania wskazał ekonomom biblijnego Józefa Egipskiego. Zwrócił uwagę, że cechowała go nie tylko szeroka wiedza, ale również pokora i szacunek dla człowieka. Człowiek jest najważniejszym elementem ekonomii. To on ją tworzy, a zarazem nie jest do niej ograniczony. - Nie da się go bowiem sprowadzić tylko do perspektywy horyzontalnej, ponieważ posiada w sobie perspektywę transcendentalną, a więc zdolność do wyjścia ku temu, co ją przekracza - przypomniał kaznodzieja.
Przestrzegł przed zgubnymi skutkami sprowadzania ekonomii jedynie do obszaru świeckiego i doczesnego. Zauważył, że istota grzechu w ekonomii polega na przekonaniu o autonomii, która nie akceptuje wpływów o charakterze moralnym. - Doprowadziło to do powstania systemów ekonomicznych, społecznych i politycznych, które podeptały wolność osoby i grup społecznych, co zaowocowało tym, że nie były w stanie zapewnić obiecanej sprawiedliwości, powiększając tym samym nierówności społeczne - zauważył abp Gądecki.
Ubolewał, że choć powiększa się bogactwo pojmowane globalnie, nawet w bogatych krajach ubożeją nowe grupy społeczne i rodzą się nowe formy ubóstwa, zaś w tradycyjnie ubogich częściach świata, niektóre grupy cieszą się konsumpcyjnym nadrozwojem w sposób nie do przyjęcia z sytuacjami ludzkiej nędzy.
Podkreślił również konieczność wprowadzenia tego, co nazywamy "ekonomią społeczną" obejmującą własność prywatną i publiczną. - Nie wyklucza ona tworzenia zysku, jednak nie traktuje go jako środka do bogacenia się i powiększania własnego kapitału, ale jako instrument do realizacji celów humanitarnych i społecznych - powiedział abp Gądecki, nawiązując do encykliki "Caritas in veritate" papieża Benedykta XVI. Dodał jednocześnie, że do zaakceptowania tego rodzaju ekonomii niezbędne jest docenienie wartości miłości w życiu społecznym - tak na płaszczyźnie politycznej, ekonomicznej, jak i kulturowej - oraz uczynienie z niej stałej i wyższej normy działania.
Na zakończenie Przewodniczący KEP podziękował ekonomom diecezjalnym i zakonnym za ich oddaną służbę Kościołowi. Zwrócił jednocześnie uwagę, że ich praca wymaga interdyscyplinarnego wykształcenia. - Ekonom powinien pamiętać o swoim duchowym rozwoju, o kształceniu pełnej ludzkiej osobowości - stwierdził abp Gądecki.
Skomentuj artykuł