Abp Gomez o katolicyzmie Bidena: sytuacja "trudna i kompleksowa"

fot. PAP/EPA/OFFICE OF THE PRESIDENT ELECT/HANDOUT
KAI / pk

Wybór Joe Bidena, nazywanego przez amerykańskie media "praktykującym katolikiem" i "drugim po J.F. Kennedym katolikiem w Białymi Domu", który jednak popiera prawa aborcyjne, postawiło paradoksalnie w trudnej sytuacji wielu amerykańskich biskupów, teologów i wiernych.

Sam przewodniczący episkopatu abp Jose Gomez kończąc odbywającą się w formie wideokonferencji sesję plenarną nazwał tę sytuacje "trudną i kompleksową". Ogłosił powstanie "grupy roboczej", która się tą sytuacją zajmie.

Według cytowanych przez agencje AP ekspertów, jej głównym celem może być podjęcie problemu: czy Joe Biden powinien zostać pozbawiony prawa do przyjmowania Komunii Świętej. Jeden z nich Edward Peters, profesor prawa kanonicznego w Wyższym Seminarium Duchownym Najświętszego Serca w Detroit ujął to w następujący sposób: "(Ta kwestia) nie dotyczy sprawowanej przez niego funkcji politycznej ale jego postawy jako katolika. Będzie on jako polityk bardziej widoczny w życiu publicznym, ale ostatecznie jego osobista postawa zadecyduje o odmówieniu mu tego prawa (do przyjmowania Komunii)".

Podobnie uważają działaczki antyaborcyjnych organizacji katolickich. "Polityczny program Joe Bidena jest nie do pogodzenia ze stanowiskiem Kościoła katolickiego dotyczącym aborcji i ochrony poczętego ludzkiego życia" - oświadczyła Marjorie Dannenfelser, przewodnicząca czołowej organizacji antyaborcyjnej "Susan B. Anthony List". Także Kristan Hawkins, katoliczka stojąca na czele Studends for Life in America stwierdziła: "Stwarzanie pozorów, że zakończenie życia przed urodzeniem podlega negocjacjom może wprowadzić jedynie zamieszanie i chaos oraz doprowadzić do utraty przywództwa (w Kościele)".

DEON.PL POLECA

AP cytuje też wypowiedzi "liberalnych" katolików, np. proaborcyjnej organizacji Catholic for Choice, której członkowie de facto zostali już wcześniej ekskomunikowani przez biskupa Fabiana Brusewitza w Lincoln, w stanie Neberaska w 1996 r.

Abp Gomez zauważa też, że choć "prezydent-elekt ma kilka powodów aby go popierać w dobrych celach (w liście do papieża Franciszka wymienił on współpracę w kwestiach zmian klimatycznych, ubóstwa i imigracji), tym niemniej osłabi on nasze stanowisko w dziedzinie brony życia. To stanowi zagrożenie dla dobra wspólnego".

Chieko Noguchi, rzeczniczka Episkopatu, nie podała daty spotkania "grupy roboczej" i nie wypowiedziała się na temat potencjalnego zakazu przyjmowania Komunii św. przez Joe Bidena. A ma on już za sobą długą historię dotyczącą tej sprawy. Ostatnio np. w grudniu 2019 r. pozwolono mu na przyjęcie Komunii św. w jego "ojczystym" kościele w Wilmington w stanie Delaware. Ale odmówiono mu w kościele we Florence w stanie Południowa Karolina, w październiku 2019 r.

Pojawiły się też nowe dane statystyczne, które pokazują prawie równy podział wśród katolików dotyczący wyborów. Według Centrum Badan Opinii Publicznej NORC na Uniwersytecie w Chicago, za Trumpem głosowało 50 proc. katolików, natomiast za Bidenem 49 proc.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Gomez o katolicyzmie Bidena: sytuacja "trudna i kompleksowa"
Komentarze (3)
MM
~M M
21 listopada 2020, 17:43
Czy KK w USA nie ma nic lepszego do roboty niż rozważać, czy Biden powinien otrzymywać komunię?
KP
~katolik pomniejszego płazu
21 listopada 2020, 16:24
ot, "zwykły katolik". pewnie tak jak "zwykli księża" chce "porzucić przekonanie, że rozstrzygnięcia prawne mogą przynieść trwałą zmianę wrażliwości sumień"
WG
W Gedymin
21 listopada 2020, 15:49
Szybko i sprawnie. Grupa robocza w episkopacie do spraw ekskomuniki dla Joe Bidena. Kościół jednak odrobił lekcję księdza Degrengolado.