Abp Jędraszewski odprawił Mszę św. wg formularza za uchodźców i wygnańców

(fot. flickr.com/photos/archidiecezjakrakowska)
KAI/ ed

Abp Marek Jędraszewski odprawił w niedzielę w kaplicy krakowskiego Seminarium Duchownego Mszę św. wg formularza za uchodźców i wygnańców.

Podczas Eucharystii poprzedzającej spotkanie opłatkowe Wydziału Duszpasterstwa Rodzin zachęcał m.in. do włączania się w program Caritas "Rodzina rodzinie".

Godne przyjęcie

DEON.PL POLECA

W homilii abp Marek Jędraszewski mówiąc o pomocy uchodźcom, odwołał się do słów papieża Franciszka, skierowanych do Korpusu Dyplomatycznego 8 stycznia. "Z jednej strony musi być gotowość przyjęcia, a z drugiej to, co papież podkreśla z wielką mocą - odpowiedzialność rządzących za własne państwa i narody" - mówił.

"I nie można tutaj postępować jak nierozsądny budowniczy z Chrystusowej Ewangelii, który źle obliczył wydatki, a wieży w konsekwencji zbudować nie zdołał" - dodał metropolita krakowski. Duchowny przypomniał, że obecnie w Polsce przebywa już ponad milion migrantów i uchodźców, głównie ze Wschodu. "Musimy zdawać sobie sprawę, że trzeba im zapewnić godne przyjęcie, sprawiedliwą pracę, płacę i poszanowanie.

"Rodzina rodzinie"

Wiemy, że na szczęście nie ma w Polsce, pod tym względem napięć i trudności, ale zapewne niejedno dałoby się poprawić i polepszyć" - podkreślał. Hierarcha przypomniał też o programie Caritas Polska "Rodzina rodzinie", który jest ukierunkowany na pomoc rodzinom syryjskim, "tym, które tam są, czują się ciągle zagrożone i są w sąsiednich krajach, zwłaszcza w Libanie, czekając na lepsze czasy i możliwość powrotu do swoich zniszczonych miast".

"Ta konkretna pomoc istnieje i jest wspaniałym przykładem tego, co polskie rodziny mogą uczynić dla innych rodzin" - zaznaczył metropolita krakowski, dziękując za wielką wrażliwość i wspaniałe owoce tej akcji. Zachęcał również, aby ta pomoc "trwała możliwie długo".Metropolita krakowski podkreślił, że "szczęście małżeństwa i rodziny tym bardziej może się ugruntować, kiedy jako wspólnota udziela się pomocy innej rodzinie".

Chrześcijańska nadzieja

"Miłość świadczona innym sama staje się wielkim Bożym darem, który może tym bardziej pogłębiać miłość i wzajemny szacunek małżonków i wszystkich członków rodziny" - stwierdził. Abp Jędraszewski zaznaczył, że budowane na fundamencie Chrystusa małżeństwa i rodziny są ze swej natury nastawione na przyszłość i patrzą na nią z chrześcijańską nadzieją.

"Dlatego trzeba powiedzieć, że rodzina i małżeństwo są nie tylko fundamentem dobrego i zdrowego życia społeczeństw i narodów, ale rodzina i małżeństwo budowane na Chrystusie są znakiem nadziei dla nich" - podkreślił. Dodał, że właśnie to jest przedmiotem pracy w ramach duszpasterstwa rodzin.

Pokusa szczęśliwej rodziny

Zauważył przy tym, że nawet szczęśliwa rodzina może być narażona na pokusę, by zamknąć się na problemy świata. "A tymczasem świat woła i wzywa do tego, by odpowiadać na te głosy radości i smutku oraz trwogi, które są jego oznaką" - mówił.

W homilii podkreślał również, że ludzie, w zderzeniu z promowanymi dziś ideałami, nie mogą sobie przyznawać prawo do zabijania nienarodzonych dzieci czy stosowania eutanazji. "To nie są prawa. To jest bezprawie, godzące w najbardziej podstawowe i fundamentalne prawo do życia" - zaznaczył.Po Mszy św. odbyło się spotkanie opłatkowe z Wydziałem Duszpasterstwa Rodzin, przedstawicielami rodzin oraz doradcami życia małżeńskiego.

* * *

14 stycznia 2018 roku, w niedzielę, obchodzony jest Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy. To dobra okazja, żeby w naszych parafiach, wspólnotach i kościołach pomodlić się za tych, którzy z różnych powodów szukają miejsca do życia w pokoju i bezpieczeństwie.
Więcej informacji znajdziesz tutaj:
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Jędraszewski odprawił Mszę św. wg formularza za uchodźców i wygnańców
Komentarze (1)
16 stycznia 2018, 21:02
Bardzo rozsądny głos w sprawie migrantów i uchodźców. Tytuł zmanipulowany, nie to było tematem kazania, ani nie było najważniejsze. Wspaniałe słowa papieża Franciszka przypominające "odpowiedzialność rządzących za własne państwa i narody". Zdaje się, że niektórzy biskupi o nich zapomnieli, a nawet głoszą coś całkowicie przeciwnego (Gądecki: "Bezpieczeństwo uchodźcy, który potrzebuje pomocy, jest ważniejsze niż bezpieczeństwo narodowe" - nie słucha papieża i publicznie zdradza Polskę).