Abp Kazimierz Nycz został dziś kardynałem

Metropolita warszawski Kazimierz Nycz otrzymał dziś insygnia kardynalskie (fot. EPA/GIUSEPPE GIGLIA)
PAP / wab

Podczas konsystorza w bazylice świętego Piotra Benedykt XVI nałożył biret kardynalski metropolicie warszawskiemu Kazimierzowi Nyczowi i wręczył mu bullę z nominacją. To jedenasty Polak w Kolegium Kardynalskim.

Wraz z arcybiskupem Warszawy birety kardynalskie otrzymało 23 purpuratów z Kurii Rzymskiej oraz wielu krajów świata.

Kardynał Nycz jest doktorem teologii w zakresie katechetyki. W Watykanie był znany przede wszystkim jako współorganizator pielgrzymek Jana Pawła II do Polski. Organizował trzy ostatnie jego pobyty w Krakowie. Należał do najbliższych współpracowników kard. Franciszka Macharskiego, kiedy ten zarządzał archidiecezją krakowską. W swojej diecezji dał się poznać z otwartości zarówno wobec duchownych, jak i świeckich. Nie stroni od kontaktów z mediami. Dewiza Nycza jako biskupa brzmi: "Ex hominibus, pro hominibus" ("Z ludu i dla ludu").

Głównym przedmiotem jego zainteresowań jest katechetyka, w tym sposoby wykorzystania możliwości, jakie tej dziedzinie stwarza szkoła i formy katechezy parafialnej. Od jedenastu lat abp Nycz jest przewodniczącym Komisji Wychowania Katolickiego w Episkopacie Polski.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Kazimierz Nycz został dziś kardynałem
Komentarze (5)
I
Inkling
21 listopada 2010, 11:27
Ja również z niejaką zazdrością modlę się za kardynała Kazimierza. A "Krzysztof wieżący" powinien wrócić do swojej wieży.
R
realista
21 listopada 2010, 09:52
 Właściwy człowiek na wlaściwym miejscu tylko pozazdrościć Warszawie.Szczęść Boże księże kardynale
KW
Krzysztof Wieżący
20 listopada 2010, 21:36
Być kardynałem to być gotowym na śmierć za wiarę i Tego co wisiał na krzyżu. Dlaczego czcigodnego purpurata tak denerwowała modlitwa pod krzyżem? Dlaczego czcigodny purpurat nie raczył uszanował swojego poprzednika na stolicy? Do tej pory nie wiedziałem, że modlitwa jest agresją a teraz już wiem i czcigodny purpurat też.
P
PK
20 listopada 2010, 14:49
Szkoda (oby tylko tego), że 'zapomniał' o szeroko komentowanej (w niektórych mediach katolickich) prośbie JŚ Ojca Świetego (modlitwa za nienarodzone dzieci zagrożone zabiciem). Do mojego proboszcza nie przyszła żadna notka w tej sprawie. Nie było też oficjalnej inicjatywy ogólnodiecezjalnej w tej sprawie (o ile wiem).
J
Joanna
20 listopada 2010, 13:36
Gratulacje! Jako Warszawianka jestem wdzięczna Bogu za tak otwartego i roztropnego biskupa, a teraz także kardynała. Swoją drogą piękny dar Krakowa dla Warszawy.