Abp Michalik o polskiej prezydencji w Unii

Abp Józef Michalik - metropolita przemyski, Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, Członek Kongregacji ds. Biskupów, Konsultor Papieskiej Rady ds. Świeckich (fot. przemyska.pl)
KAI / drr

Obraz polskiej prezydencji w Unii Europejskiej jak na razie jest dość nikły – przewiduje abp Józef Michalik. Tymczasem, jak podkreślił przewodniczący Episkopatu w wypowiedzi dla KAI, Polska powinna dać wyraźnie świadectwo tysiącletniej kultury chrześcijańskiej i przypomnieć jej światłe tradycje, w tym zasadę wolności religijnej. 1 lipca Polska obejmuje przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej.

W wypowiedzi dla Katolickiej Agencji Informacyjnej abp Michalik powiedział:

Szczerze mówiąc, brakuje mi sygnałów mówiących o tym, czym ma być polska prezydencja. Temat ten nie istnieje także w należytym stopniu w mediach. W moim przekonaniu jest to jakiś znak i to znak pasywności. Tymczasem warto w jakiś sposób dać wyraz przekonaniu, że Polska jest od dawna obecna w Europie i ma coś do pokazania i ofiarowania Europie. Tak się jednak nie stało i dlatego, prawdopodobnie, obraz naszego przewodnictwa w Unii będzie dość miałki.

DEON.PL POLECA

Czego życzyłbym polskiej prezydencji? By Polska dała świadectwo – nikomu niczego nie narzucając – całej tysiącletniej kultury chrześcijańskiej, humanistycznej, która w Polsce stworzyła piękne, światłe tradycje, a o których się zapomniało, lub się udaje, że się nie wie. Myślę choćby o tradycji walki „o wolność waszą i naszą”; o trosce, żeby pomagać innym w przebijaniu się do wolności. Myślę też o idei tolerancji – przecież uchwalona w końcu XVI w. Konfederacja warszawska o wolności religijnej stanowiła pójście pod prąd zasadzie głoszonej w sąsiednich państwach: cuius regio eius religio (czyja władza, tego religia). Polskę stać było na pokazanie, że u nas jest i będzie inaczej.

Polska prezydencja powinna ukazać, że etyka, moralność i pewne wartości duchowe czy religijne mają wymiar ponadczasowy i nawet jeśli nie są jeszcze w pełni w Polsce zrealizowane, to jednak wciąż ich pragniemy i do nich tęsknimy, bo jesteśmy przekonani, że na tych fundamentach warto budować. Trzeba przyznać, że w tej dziedzinie Węgry dały wyraz odwagi i będzie to piękna karta w nowoczesnej historii tego kraju. Życzę, żeby polska prezydencja zapisała się kartą jeszcze piękniejszą, żeby ukazała odwagę w promocji dobra, prawdy i piękna.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Michalik o polskiej prezydencji w Unii
Komentarze (16)
G
Gog
3 lipca 2011, 15:42
Zadziwiająco bezmylśne-złośliwe komentarze. Ksiądz arcybiskup zwraca uwagę, że powinniśmy promować naszą piękną tradycję, kulturę przywołując za przykład Węgry. Do tego nie potrzeba inteligentnych polityków, błyskotliwych ministrów. To sie powinno udać.
R
radoir
3 lipca 2011, 13:43
 Do brat robot: A co sie stało gdy do polski wkroczyli jezuici? Nie stosowali przemocy tylko przyciągali do katolicyzmy swoja pracą duszpasterską, do dzisiaj są jednym z najlepiej wyksztalconych zakonów. To, że protestanci przegrali w Polsce nie świadczy iż byli stroną mniej agresywną. Wprost przeciwnie. Proszę sobie przypomnieć wyrzucenie paulinów z Pińczowa. Czy trwające dwa wieki krawe wojny religijne w Europie zachodniej a spowodowane właśnie reformacją.
29 czerwca 2011, 16:25
Również dziękuję Abp Józefowi Michalikowi za mądre stanowisko. Zawsze mnie cieszą i napawają otuchą ludzie, którzy chcą dobra swojej Ojczyzny. Wielkie brawa dla Narodu Węgierskiego i też za udział, Ich przedstawicieli, na wczorajszym Apelu Janogórskim, podczas którego wręczono votum dla Matki Bożej Częstochowskiej. Znowu ktoś przemycił fragment wraku tego nieszczęsnego samolotu?
Alicja Snaczke
29 czerwca 2011, 16:04
Również dziękuję Abp Józefowi Michalikowi za mądre stanowisko. Zawsze mnie cieszą i napawają otuchą ludzie, którzy chcą dobra swojej Ojczyzny. Wielkie brawa dla Narodu Węgierskiego i też za udział, Ich przedstawicieli, na wczorajszym Apelu Janogórskim, podczas którego wręczono votum dla Matki Bożej Częstochowskiej.
29 czerwca 2011, 11:47
A powoływanie się na konfederację warszaską to już faryzeizm. Ksiądz prymas zapomniał chyba, co się stało z tą wolnością religijną, kiedy do Polski wkroczyli jezuici i z błogosławieństwem skorumpowanych papieży rozpoczęli proces kontrreformacji. Dlaczego ten system zjada litery z wpisywanych/publikowanych wyrazów?
29 czerwca 2011, 11:39
A powoływanie się na konfederację warszaską to już faryzeizm. Ksiądz prymas zapomniał chyba, co się stało z tą wolnością religijną, kiedy do Polski wkroczyli jezuici i z błogosławieństwem skorumpowanych papieży rozpoczęli proces kontrreformacji.
AC
Anna Cepeniuk
29 czerwca 2011, 10:22
~brat_robot - żebyś się nie ździwił........... może być bardzo długi, nużący, i jak inne listy "ponad głowami" .... nawet Twoją. Ale nie myślę, że abp śledzi wpisy pod swoimi tekstami......... i to na DEON-ie
Jurek
29 czerwca 2011, 10:22
Księże arcybiskupie dziekuję za mądre słowa. Za wytrwałośc z jaką ksiądz prowadzi, napomina, przypomina nam przyznającym się do Chrystusa jakimi mamy byc w świecie. A to, że czasami jazgot się podnosi na te słowa to świadczy tylko jak celnie ksiądz trafia. Niech Duch św. prowadzi i umacnia w posłudze dla Kościoła.
29 czerwca 2011, 10:16
Jestem ciekawy, jakie ksiądz prymas ma poglądy na temat emocji CO2, dopuszczalnej prędkości na polskich drogach, kolczykowania bydła i standardów przyznawania dotacji w ramach programu PARP Działanie 8.1. Liczę na ubogacający list pasterski w tej sprawie.
W
wert
29 czerwca 2011, 10:03
abp woli zajmowac sie polityka niz sprawami kosciola. Pomylil sie z powolaniem. Czyzby polityka ciekawsza? Jak mozna wypowiadac sie jaka bedzie polska prezydencja jak jeszcze jej nie mam. Moze stawia siebie wyzej Boga , wszechwiedzacy Michalik. Juz kiedys pokazal sami przeczytajcie http://orionblues.pinger.pl/m/1931406
AC
Anna Cepeniuk
29 czerwca 2011, 09:56
I chyba dlatego to tak wygląda......... Też bym wolała, by Episkopat zajmował się sprawami Kościoła....... Tym co nas boli ............. list Ojca Wiśniewskiego był tego przykładem i wypowiedź Abp Michalika pokazał, że nie warto się tym zajmować.......... O. Dyrektorem również...
29 czerwca 2011, 09:18
Abp Michalik o polskiej prezydencji w Unii. Donald Tusk o najnowszych zadaniach dla Episkopatu.
X
xyz
29 czerwca 2011, 08:21
A może od mówienia prawdy? - Kinga.
Jadwiga Krywult
29 czerwca 2011, 07:34
Słowa abp Michalika piękne, a 'promocję dobra, prawdy i piękna' w jego wykonaniu widzieliśmy choćby po 10.04.2010. Nawet wtedy nie powstrzymał się od dzielenia.
W
wert
28 czerwca 2011, 23:05
powiem starosc nie radosc, wiek swoje robi moze sie czlowiekowi w glowie poprzewracac
K
kris
28 czerwca 2011, 21:42
Trzeba przyznać, że w tej dziedzinie Węgry dały wyraz odwagi i będzie to piękna karta w nowoczesnej historii tego kraju. Polska nie ma niestety swojego Orbana..... Nie liczmy więc na promocję wartości duchowych w trakcie naszej prezydencji.