Abp Szal: chcę być z tymi, którzy cierpią

Abp Szal: chcę być z tymi, którzy cierpią
(fot. youtube.com)
KAI/ ed

- Modlę się o ducha pokory, abym potrafił być razem z tymi, którzy cierpią na duchu i ciele oraz z tymi, którzy zmagają się z pokusą buntu i opuszczenia owczarni - powiedział w homilii abp Adam Szal podczas ingresu do bazyliki archikatedralnej w Przemyślu.

Nowy metropolita przemyski zwrócił uwagę, że ingres, czyli uroczyste wejście biskupa diecezjalnego do katedry, w trwającym obecnie Roku Miłosierdzia nabiera szczególnego charakteru, gdyż wiąże się z przejściem przez drzwi miłosierdzia. W jego przypadku było to przekroczenie aż trzech bram.

Pierwszą była ta w kościele ojców franciszkanów, skąd wyruszyła procesja do archikatedry. Tam abp Szal modlił się, aby - wzorem swoich poprzedników - miał odwagę kroczyć na czele owiec. W drugiej - jak powiedział - "szczególnej bramie, jaką była archikatedra greckokatolicka", prosił o dar czułości, aby umiał być w środku owczarni, dając jej pełne miłości serce. Trzecią były drzwi archikatedry rzymskokatolickiej. - Dla mnie, podobnie jak zapewne dla każdego z moich poprzedników, szczególnie ważna, zainspirowała mnie do modlitwy o ducha pokory, abym potrafił kroczyć na końcu owczarni, czyli być razem z tymi, którzy cierpią na duchu i ciele, z tymi, którzy zmagają się z pokusą buntu i opuszczenia owczarni - powiedział abp Szal.

Kolejną bramą w duchowej wędrówce, jak mówił hierarcha, jest Maryja. Tu abp Szal odwołał się do dwóch szczególnych sanktuariów na ziemi przemyskiej. Pierwszym jest greckokatolicka świątynia w pobliskim Jarosławiu, gdzie Maryja jest czczona jako Brama Miłosierdzia. Drugim natomiast archikatedra przemyska, gdzie Matka Boża czczona jest jako "Jackowa". - Słusznie nazywamy ją Matką Miłosierdzia i wierzymy, że jest wrażliwa na nas, ludzi, na nasze niedoskonałości - mówił abp Szal.

DEON.PL POLECA

Metropolita przemyski zwrócił również uwagę na biblijny obraz pasterza. - Pasterz poświęcał stadu cały swój czas, stąd też znał każdą owcę, one go także znały i szły za nim. Między owcami a pasterzem zawiązywała się szczególna więź. Pasterz dbał o swoje owce - zauważył. Po czym dodał: - Z woli Ojca Świętego Franciszka dziś z pokorą przyjmuję tę wyznaczoną mi rolę pasterza.

Nowy metropolita przemyski podkreślił, że archidiecezja, którą obejmuje ma bogatą historię, sięgającą przynajmniej XIV wieku. Stwierdził, że w ostatnich dziesiątkach lat archidiecezja miała szczęście do niezwykłych biskupów, charakteryzujących się świątobliwym życiem i gorliwością w pracy duszpasterskiej. - Starali się oni dobrze odczytać znaki czasu i odpowiedzieć na nie - mówił.

Następnie swoje słowa skierował do ustępującego abp. Józefa Michalika, któremu podziękował za "ofiarne posługiwanie". Za lata dobrej współpracy dziękował także biskupowi pomocniczemu Stanisławowi Jamrozkowi, zapraszając go "do dalszego wysiłku w dobrych zawodach w Bożych sprawach".

- Podejmując duchowe dziedzictwo minionych lat, chcemy jako mieszkańcy archidiecezji, kontynuować wszelkie dobre dzieła, realizować zadania i inicjatywy duszpasterskie, które pojawiły się w ostatnich dziesiątkach lat - mówił abp Szal. Zaznaczył on, że dzięki pracy wielu kapłanów i świeckich w archidiecezji dynamicznie działają różne organizacje, ruchy i stowarzyszenia religijne.

Zwracając się do kapłanów, metropolita przemyski uznał, że ich szczególnie ważnym zadaniem jest modlitwa. - Bez modlitwy i bez waszego zaangażowania każdy program duszpasterski, nawet najlepiej opracowany, będzie mało skuteczny - mówił. - Z waszą pomocą, drodzy bracia kapłani diecezjalni i zakonni, chciałbym objąć ewangelizacyjnym oddziaływaniem rodziny, które winny być pierwszą szkołą życia chrześcijańskiego - dodał.

Abp Szal zachęcał, aby w dziele nowej ewangelizacji zwrócić szczególną uwagę na dzieci i młodzież, którzy powinni pogłębiać swoją wiarę w grupach duszpasterskich. - Ważnym wyzwaniem stojącym przed naszą archidiecezją jest konieczność prowadzenia nowej akcji ewangelizacyjnej w poszczególnych parafiach. Oby nowe inicjatywy przyciągnęły do Kościoła ludzi obojętnych, czy nawet niechętnie nastawionych do wiary - wyraził nadzieję pasterz Kościoła przemyskiego.

Zachęcał także, aby nie zapominać o ubogich, bezrobotnych, niepełnosprawnych i nieść im konkretną pomoc.

Na zakończenie homilii abp Szal zwrócił się do wszystkich mieszkańców Podkarpacia, wszystkich wiernych archidiecezji przemyskiej oraz wiernych Kościoła greckokatolickiego i "wszystkich wyznawców Chrystusa". - Wspólnie wędrujmy ku Chrystusowi, naszemu pasterzowi i bramie zbawienia - zachęcał nowy metropolita przemyski.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Szal: chcę być z tymi, którzy cierpią
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.