Abp Szewczuk: oni będą się modlić za Ukrainę

(fot. risu.org.ua)
KAI / pz

Obaj nowi święci papieże wypili do końca czarę ludzkich cierpień minionego wieku, obaj walczyli o pokój na świecie, a teraz będą się modlić do Boga, aby Ukraina nie zaznała nowej agresji i aby na naszej ziemi nigdy już nie lała się krew. Taki pogląd wygłosił dla ukraińskiego programu "Żywyj.TV" arcybiskup większy kijowsko-halicki Swiatosław Szewczuk.

27 kwietnia uczestniczył on we Mszy św. kanonizacyjnej w Watykanie pod przewodnictwem papieża, a obok koncelebrowali ją także m.in. liczni inni zwierzchnicy i hierarchowie katolickich Kościołów wschodnich.

"Nowo ogłoszeni święci wypili do dna czarę ludzkich cierpień minionego stulecia. Jeśli papież Jan XXIII powstrzymał kryzys karaibski [w 1962], gdy świat stał na granicy wojny jądrowej, to papież Jan Paweł II przeprowadził ludzkość w trzecie tysiąclecie z wielką nadzieją na to, że na świecie nastanie pokój. To właśnie on był tą osobą, która potrafiła obalić różne mury XX wieku" - powiedział zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK).

Wyraził przekonanie, że kanonizacja ma istotne znaczenie w kontekście sytuacji na Ukrainie, gdyż "nowi święci byli bojownikami o pokój na świecie i będą się modlili do Boga, aby Ukraina nie doświadczyła nowej agresji i aby na naszej ziemi nigdy już nie lała się krew ludzi".

Arcybiskup przypomniał ponadto, że to dzięki Janowi XXIII z niewoli syberyjskiej został zwolniony abp Josyf Slipyj [późniejszy kardynał - KAI], a Jan Paweł II odwiedził Ukrainę. "Są to dwa wielkie znaki, jakie Pan Bóg wysyła dzisiaj narodowi ukraińskiemu, aby pokazać, że dobro i siła Boża zawsze zwyciężają" - stwierdził władyka greckokatolicki. Dodał, że kanonizacja obu papieży "jest prawdziwym świętem dla Ukrainy i UKGK, gdyż "otrzymawszy takich orędowników i świat, i nasz kraj uproszą u Pana łaskę pokoju i wolności".

Zwierzchnik UKGK zauważył również, że nowi święci otworzyli nową kartę w dziejach ludzkości: "Papież Jan XXIII był znany jako «Dobry Papież» i - prowadzony przez Ducha Świętego - zwołał Sobór Watykański II. Był też znany jako papież-budowniczy pokoju, któremu udało się «uśmierzyć» kryzys karaibski". A gdy chodzi o Jana Pawła II, to stał się on bardzo bliski Ukrainie, "gdyż zawsze nosił ją w swym sercu". To on również "obalił Mur Berliński i dał siłę swemu narodowi do wytrwania w obliczu totalitarnego reżymu komunistycznego - dodał abp Szewczuk.

Za symboliczny uznał on fakt, że kanonizacja obu tych papieży odbyła się w tym samym dniu, gdyż ich postacie poruszają serca ludzi także dzisiaj. "Świat stoi dziś na granicy konfrontacji, której epicentrum jest być może Ukraina. Dlatego modliłem się dzisiaj do nowych świętych za nasze państwo" - oznajmił na zakończenie zwierzchnik ukraińskich grekokatolików.

W liturgii kanonizacyjnej Jana XXIII i Jana Pawła II uczestniczyło około tysiąca biskupów, w tym wielu hierarchów katolickich Kościołów wschodnich. Z UKGK byli to - oprócz abp. Szewczuka - arcybiskup Metropolita Stefan Soroka z Filadelfii oraz biskupi: Włodzimierz R. Juszczak z Wrocławia, Taras Senkiw ze Stryja, Dionizij Lachowycz z Rzymu, Irynej Biłyk z Rzymu i Josyf Milan z Kijowa. Do Rzymu przybył też nowo mianowany biskup pomocniczy ze Stryja Bohdan Manyszyn.

W uroczystościach kanonizacyjnych wzięli także udział biskupi greckokatoliccy ze Słowacji, Zakarpacia na Ukrainie, z Rumunii, Bułgarii, Włoch i USA oraz liczni hierarchowie z krajów Bliskiego Wschodu i Afryki.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Abp Szewczuk: oni będą się modlić za Ukrainę
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.