Adam Bujak o ostatnim spotkaniu z Janem Pawłem II: “Chwycił mnie za rękę, już wtedy nie mówił“
Gdy fotograf wrócił z pogrzebu papieża, czekał na niego list od.. Jana Pawła II. “Pożegnał się ze mną na łożu śmierci. Nie przypuszczałem, że akurat o jakimś Adamie Bujaku będzie myślał na kilka dni przed śmiercią, mając właściwie cały świat na głowie” - wspomina.
Jan Paweł II urodził się 18 maja 1920 roku, gdyby żył, to własnie dzisiaj świętowalibyśmy jego setne urodziny. Ojciec Święty zmarł 2 kwietnia 2005 roku. Gdy odszedł cały świat pogrążył się w żałobie. 27 kwietnia 2014 podczas uroczystej mszy św. na placu świętego Piotra, pod przewodnictwem papieża Franciszka, bł. Jan Paweł II został ogłoszony świętym i włączony w poczet świętych Kościoła katolickiego.
Papież w obiektywie
Dzisiaj, z okazji urodzin Jana Pawła II, na stronie Muzeum Narodowego w Krakowie, ukazało się 20 fotografii autorstwa Adama Bujaka, krakowskiego fotografa. Jak podkreśla sam artysta, najważniejszym tematem jego twórczości stała się osoba Jana Pawła II, którego fotografował przez ponad 40 lat. Przez wielu jest postrzegany właśnie jako osobisty fotograf Papieża.
Na 18 czerwca zaplanowano natomiast otwarcie wystawy "Karol Kardynał Wojtyła. Fotografie Adama Bujaka". Jak przyznaje sam fotograf, wystawa w dużej mierze składa się ze zdjęć, które nie były wcześniej publikowane.
"Prezentowane na wystawie fotografie są dla Adama Bujaka podróżą w przeszłość, okazją do ponownego spotkania z człowiekiem, który był dla niego duchowym przewodnikiem. Wiążą się z chęcią powrotu do wydarzeń szczególnych. W procesie tym chronologia zdarzeń schodzi na drugi plan, a najważniejsze staje się wspomnienie spraw, które autora poruszyły i zafascynowały" - mówi kuratorka wystawy Magdalena Święch.
Sam autor podkreśla, że żadne ze zdjęć nie jest dla niego najważniejszym. "Nie ma konkretnego, jednego zdjęcia, które byłoby dla mnie najważniejsze, ważna jest cała wystawa" - mówi Bujak.
Wspomina też jedno z pierwszym zdjęć, jakie zrobił Karolowi Wojtyle. "To zdjęcie z 1964 roku, zrobiłem je na ingresie, gdy Karol Wojtyła został arcybiskupem metropolitą krakowskim. Było przy nim wielu bliskich mu ludzi, takich jak ks. Franciszek Macharski, późniejszy kardynał" - opowiada fotograf. Dodaje, że podczas wydarzenia Wojtyła ubrany był w wyjątkowy strój. "Właściwie tylko raz był pokazany w takim stroju, miał na sobie białe futerko i fioletowy płaszcz, to jest ciekawostka tego zdjęcia, bo dziś takiego stroju już nigdzie nie widzimy" - relacjonuje Adam Bujak.
To jedno z wielu zdjęć, które wykonał Karolowi Wojtyle w Krakowie. To właśnie na tym wątku z życia późniejszego papieża skupiać się będzie wystawa.
"Od pierwszego zdjęcia zrobionego Karolowi Wojtyle w katedrze na Wawelu w 1958 roku powstało kilkadziesiąt tysięcy kadrów. Stały się one dokumentacją działań charyzmatycznego człowieka, jego wpływu na ówczesne wydarzenia, na ludzi, którzy chcieli czuć jego bliskość. Dokumentacją przefiltrowaną przez uzbrojone w obiektyw aparatu oko twórcy. Wystawa koncentruje się na wątkach krakowskich w biografii Papieża, ukazując go jako metropolitę krakowskiego, kardynała i wreszcie jako Jana Pawła II goszczącego w Krakowie podczas pielgrzymek do Polski" - dodaje Magdalena Święch.
Kilka dni po zamachu na Jana Pawła II (17 maja 1981 r.) ulicami Krakowa przeszedł "Biały marsz". (fot. Adam Bujak)
Ostatnie pożegnanie
Adam Bujak ostatni raz spotkał się z Janem Pawłem II w Castel Gandolfo. "Chciałem mu wręczyć książkę "Wstańcie, chodźmy!" (W 2004 roku w krakowskim wydawnictwie Biały Kruk książka ukazała się jako album z fotografiami Adama Bujaka - red.), ale bp. Dziwisz powiedział, żebym usiadł i ją kartkował opowiadając o niej papieżowi. Nie wypadało mi siedzieć, więc stałem, a Ojciec Święty chwycił mnie za rękę, już wtedy nie mówił" - wspomina fotograf.
Na krótko przed śmiercią papieża Bujak razem z Markiem Skwarnickiem (poetą, byłym redaktorem Tygodnika Powszechnego - red.), planował go odwiedzić, jednak okazało się, że Ojciec Święty znów jest w poliklinice Gemelli. "Oddaliśmy bilety lotnicze, nie doszło do tego spotkania" - kwituje Bujak.
Gdy fotograf wrócił z pogrzebu papieża (8 kwietnia 2005 r.), czekał na niego list od.. Jana Pawła II. "Pożegnał się ze mną na łożu śmierci. Nie przypuszczałem, że akurat o jakimś Adamie Bujaku będzie myślał na kilka dni przed śmiercią, mając właściwie cały świat na głowie" - wspomina.
W liście papież podziękował fotografowi za zdjęcia do jego książki "Znak, któremu sprzeciwiać się będą", którą napisał jeszcze będąc kardynałem. "Ilustracjami do tej publikacji były krzyże z całego świata. W liście papież napisał mi, że dziękuje za ten znak krzyża, który uchwyciłem" - wspomina Bujak.
"Drogi Panie Adamie, bardzo dziękuję za życzenia i dedykację na ofiarowanym mi albumie "Znak, któremu sprzeciwiać się będą". Wdzięczny jestem za towarzyszenie mi modlitwą i cierpieniem w tym czasie zmagań z chorobą. Odwzajemniam życzenia świąteczne. Niech Zmartwychwstały Chrystus obdarzy Pana i Pana Prezesa Sosnowskiego swymi łaskami głębokiej radości i wielkiego pokoju, których źródłem jest On, Zwycięzca śmierci, piekła i szatana. Polecam opiece Matki Najświętszej i z serca błogosławię." - napisał w liście Jan Paweł II.
Jan Paweł II w krypcie św. Leonarda w Katedrze na Wawelu (fot. Adam Bujak)
Skomentuj artykuł