Archeologowie odkryli biblijne dowody pod grobowcem starożytnego proroka
Chociaż tak zwane Państwo Islamskie jest odpowiedzialne za niszczenie i sprzedawanie ogromnej ilości bezcennych artefaktów w czasie okupacji w Iraku, to przez przypadek ułatwiło ważne odkrycie w starożytnej Niniwie.
Gdy irakijska armia wyzwoliła region spod panowania tak zwanego Państwa Islamskiego, archeolodzy znaleźli tunele, które musieli wykopać bojownicy ISIS. Podejrzewa się, że służyły one do szmuglowania artefaktów przeznaczonych na sprzedaż na czarnym rynku. Tunele znajdowały się pod grobowcem, w którym spoczywa starotestamentalny prorok Jonasz. To w nich archeologowie odkryli niemal 2700-letnie inskrypcje opisujące panowanie asyryjskiego króla, o którym wspomina Biblia.
Kim był Jonasz, zanim znalazł się w brzuchu ryby? >>
Inskrypcje opisują panowanie króla Asarhaddona, który sprawował władzę pomiędzy 681 a 669 p.n.e. i został wspomniany w 2 Księdze Królewskiej (19, 37), Księdze Izajasza (37, 38) oraz Księdze Ezdrasza (4, 2). Asarhaddon był synem Sennacheryba, który według Biblii został zamordowany przez swoich synów w 681 r. p.n.e., po tym, jak nie udało mu się zdobyć Jerozolimy (2 Krl 19, 37). Asarhaddon powrócił do Niniwy ogłaszając się królem i zesłał swoich braci na wygnanie. W tym samym roku zaczął odbudowę Babilonu, a także budynku, który badacze uznają za pierwowzór wieży Babel.
Papież Franciszek o Księdze Jonasza [KATECHEZA] >>
W czerwcu 2014 roku bojownicy z ISIS zniszczyli miejsce pochówku proroka Jonasza, proroka obecnego zarówno w żydowskiej, chrześcijańskiej, jak i muzułmańskiej tradycji. Członkowie ISIS uważają wszystkie grobowce religijne jako bałwochwalcze i są odpowiedzialni za wyburzenie wielu miejsc dziedzictwa kulturowego.
Skomentuj artykuł