Arcybiskup, który krytykował papieża, skazany na zapłatę dużej sumy pieniędzy. Jest wyrok sądu

(fot. YouTube.com)
Vatican Insider / ml

Według wyroku sądu w Mediolanie, arcybiskup znany z oskarżeń pod adresem papieża Franciszka, będzie musiał zwrócić kwotę 1,8 mln euro.

Carlo Maria Viganò, arcybiskup, były nuncjusz apostolski w USA, który pod koniec sierpnia był głównym oskarżycielem papieża Franciszka w mediach i autorem broszury z prośbą o jego rezygnację, przegrał pozew cywilny, który toczył przeciwko swojemu bratu. W sprawie chodziło o zarządzenie majątkiem rodziny. Wyrok Sądu Cywilnego w Mediolanie skazał arcybiskupa na zapłacenie swojemu bratu kwoty 1,8 mln euro wraz z odsetkami i kosztami prowadzenia sprawy.

Hierarcha i jego brat Don Lorenzo, naukowiec zajmujący się badaniami nad starożytną Mezopotamią, posiadali znaczące rodzinne aktywa. Obejmowały one nieruchomości o szacunkowej wartości koło 20 milionów euro oraz znaczącą ilość gotówki w kwocie przekraczającej sześć milionów euro. Majątkiem od początku zarządzał arcybiskup, który przez wiele lat zajmował wysokie stanowiska w Watykanie.

Abp Viganò oskarża papieża o tuszowanie skandalu. Dlaczego Franciszek nie zamierza komentować jego tez? >>

DEON.PL POLECA

Były nuncjusz zgodnie z wyrokiem "otrzymywał dochody z tytułu nieruchomości o łącznej kwocie netto 3649866,25 euro". Teraz połowę tej kwoty będzie musiał zwrócić swojemu bratu. Kapłan został pozwany przez arcybiskupa w przeddzień afery Vatileaks, kiedy hierarcha próbował zostać w Watykanie i nie obejmować funkcji nuncjusza apostolskiego w USA zasłaniając się koniecznością opieki nad chorym bratem.

Prawdą jest, że Don Lorenzo, mieszkający w Chicago, został porażony przez udar mózgu, który zmusił go do korzystania na co dzień z wózka inwalidzkiego. Sąd ustalił jednak, że nie jest prawdą, aby misja jego brata do USA uniemożliwiałaby mu w jakikolwiek sposób opiekę nad chorym. Więcej, byłaby ona wtedy o wiele łatwiejsza.

Klerykalna akcja "Viganò" >>

Okazało się wówczas, że między dwojgiem braci istnieje silny spór co do zarządzania i podziału majątku rodziny. Don Lorenzo pozwał arcybiskupa Viganò po raz pierwszy w 2010 r.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Arcybiskup, który krytykował papieża, skazany na zapłatę dużej sumy pieniędzy. Jest wyrok sądu
Komentarze (9)
MR
Maciej Roszkowski
17 listopada 2018, 15:58
Na portalu religijnym spodziewałbym się informacji z grubsza zbliżonych do kwestii religijnych. Opowieść o jednym z tysięcy sporów między  braćmi, tylko dlatego, że jeden jest arcybiskupem.?  To mi zalatuje Superexpresem, Faktem,  Pudelkiem, albo temu podobnymi. 
ZZ
Zyg zyk
17 listopada 2018, 16:49
A jednak taka informacja tu się znalazła - jakieś wnioski, albo przynajmniej przesłanki z tego Pan wyciąga?
ZZ
Zyg zyk
16 listopada 2018, 23:51
Alternatywna wersja tytułu "Pazerny Jezuita wytacza proces swojemu bratu o sporą sumkę". Da się? Da się!
17 listopada 2018, 08:00
No właśnie, tytuły artykułów są najsłabszą stroną tego portalu. Coraz rzadziej tu zaglądam z tego właśnie powodu.
ZZ
Zyg zyk
17 listopada 2018, 08:51
Tytuły od treści niestety nie odstają.
ZZ
Zyg zyk
16 listopada 2018, 22:49
Wpasowując się w erystyczny charakter materiału - Lorenzo Vigano jest Jezuitą ....
.A
. Anakin
16 listopada 2018, 17:55
Arcybiskup nie ma zwrócić, bo nieczego bratu nie zabrał tylko podzielić się dochodami wspólnego majątku. Z pewnością rodzinny spór nie ma wiele wspólnego a ostatnią aktywnością arcybiskupa.
Dariusz Piórkowski SJ
16 listopada 2018, 17:13
Przypomina się scena z Ewangelii według św. Łukasza. Do Jezusa podchodzi człowiek i wręcz rozkazuje: "Panie, powiedz mojemu bratu, żeby sie ze mną podzielił spadkiem". Na co Jezus: "Człowieku, któż mnie uczynił rozjemcą i sędzią między wami? I następuje przypowieść o chciwości. Ewangelia nie jest wymysłem i abstrakcją. Opowiada o realnym człowieku.
ZZ
Zyg zyk
17 listopada 2018, 08:54
Krewkie te Jezuity - Mądel pierze po gębie, Vigano czołga brata po sądach. Gdzie im się to "porozeznawało"?