Aresztowano księdza podejrzanego ws. fikcyjnych darowizn dla kilku parafii. Zatrzymano w sumie 13 osób

Aresztowano księdza podejrzanego ws. fikcyjnych darowizn dla kilku parafii. Zatrzymano w sumie 13 osób. Fot. LEO LINTANG / Deposithotos
PAP / pk

Na wniosek prokuratury sąd w Płocku tymczasowo aresztował księdza oskarżonego o udział w oszustwach podatkowych poprzez fikcyjne darowizny dla kilku parafii. Proceder trwał od 2018 r., a straty skarbu państwa oszacowano na 4,5 mln zł. W sprawie zatrzymano 13 osób, a dochodzenie nadal się rozwija. Ksiądz przyznał się do zarzucanych czynów i złożył wyjaśnienia.

  • Na wniosek prokuratury sąd w Płocku aresztował byłego proboszcza na trzy miesiące w związku z zarzutami o oszustwa podatkowe poprzez fikcyjne darowizny. Ksiądz przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia.
  • Śledztwo, prowadzone od maja 2024 r., dotyczy oszustw podatkowych na kwotę 4,5 mln zł, popełnianych od 2018 r. Proceder polegał na fałszowaniu dokumentów darowizn na rzecz parafii, co pozwalało darczyńcom, często majętnym osobom, obniżać podatek dochodowy.
  • CBA zatrzymało łącznie 13 osób, w tym księdza. Pozostali podejrzani, którym postawiono zarzuty, zostali objęci łagodniejszymi środkami zapobiegawczymi, np. dozorem policji. Sprawa jest rozwojowa i możliwe są kolejne zatrzymania.
  • Salezjańska inspektoria warszawska, do której należał ksiądz, zadeklarowała gotowość do współpracy z organami ścigania w celu rzetelnego wyjaśnienia sprawy.

Prokuratura Okręgowa w Płocku nadzoruje śledztwo w sprawie oszustw podatkowych dokonywanych od 2018 r. poprzez fikcyjne darowizny na rzecz kilku parafii. W sprawie tej CBA jeszcze we wtorek zatrzymała 13 osób, w tym księdza, byłego proboszcza jednej z płockich parafii. Wszyscy usłyszeli zarzuty. Ustalona dotąd kwota oszustw to 4,5 mln zł.

W środę płocka Prokuratura Okręgowa sporządziła wniosek o tymczasowe aresztowanie zatrzymanego księdza. Wobec pozostałych dwunastu podejrzanych zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze, jak dozór policji i poręczenie majątkowe.

Tymczasowy areszt dla księdza na okres trzech miesięcy

- Sąd zastosował wobec księdza tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. To jedyna osoba w sprawie, co do której wystąpiono z takim wnioskiem - powiedział w czwartek PAP rzecznik płockiej Prokuratury Okręgowej Bartosz Maliszewski. Dodał, że podczas przesłuchania ksiądz, któremu przedstawiono zarzut z Kodeksu karnego skarbowego, obejmujący cały okres procederu od 2018 r., przyznał się do zarzucanych czynów oraz złożył bardzo obszerne wyjaśnienia.

W przypadku pozostałych 12 podejrzanych - jak zaznaczył rzecznik płockiej Prokuratury Okręgowej w Płocku - "część z nich składała wyjaśnienia, nie przyznając się do zarzucanych im czynów, a część odmówiła składania wyjaśnień".

Podejrzani w sprawie dokonywali fikcyjnych darowizn na rzecz kilku parafii

W środę, informując PAP o szczegółach sprawy, prokurator Maliszewski podkreślał, że zatrzymanych w związku ze śledztwem osób będzie więcej, kilkadziesiąt. W wydanym komunikacie prokuratura zwróciła jednocześnie uwagę, że "sprawa jest rozwojowa, wielowątkowa i wieloosobowa".

Z dotychczasowych ustaleń postępowania wynika, że podejrzani w sprawie dokonywali fikcyjnych darowizn na rzecz kilku parafii, w których przez kolejne lata posługę pełnił ksiądz, zatrzymany i tymczasowo aresztowany. Chodziło o darowizny na cele charytatywno–opiekuńcze i kultu religijnego.

W ramach procederu, który trwał od 2018 do 2024 r. - przy czym śledztwo wszczęto w maju tego roku, w wyniku m.in. działań CBA - podrabiano dokumenty, w efekcie czego osoby, które dokonywały rzekomych darowizn, mogły następnie obniżyć sobie podatek dochodowy o kwotę darowizny albo otrzymywały zwrot nadpłaty.

Oprócz aresztowań przeprowadzono również przeszukania

- Przeważnie były to osoby majętne albo bardzo majętne, w tym zajmujące eksponowane stanowiska, jak prezesi zarządów, dyrektorzy banków i lekarze - przekazał PAP prokurator Maliszewski. Jak mówił, "osoby te miały roczne dochody nierzadko na poziomie pół miliona złotych, a mimo to decydowały się na taką przestępną optymalizację swojego opodatkowania".

W związku z przeprowadzonymi we wtorek w ramach śledztwa zatrzymaniami, głównie na Mazowszu, dokonano również przeszukań, gromadząc m.in. dokumenty. Według prokuratury, zebrany dotychczas w sprawie materiał dowodowy jest bardzo obszerny i bogaty.

Po wtorkowej informacji koordynatora służb specjalnych Jacka Dobrzyńskiego o zatrzymaniu 13 osób, w tym księdza, Prokurator Okręgowa w Płocku Małgorzata Orkwiszewska przekazała PAP, że zatrzymań dokonano w Płocku, a także w innych miejscach w Polsce.

Także we wtorek rzecznik prasowy salezjańskiej inspektorii warszawskiej ks. Piotr Sosnowski w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej inspektorii zadeklarował jej otwartość na pomoc i "pełną gotowość współpracy z odpowiednimi organami, aby tę sprawę rzetelnie wyjaśnić". "Przyjęliśmy do wiadomości informacje dotyczące zatrzymania byłego proboszcza płockiej parafii, należącego do naszej inspektorii" - dodał.

Źródło: PAP / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Aresztowano księdza podejrzanego ws. fikcyjnych darowizn dla kilku parafii. Zatrzymano w sumie 13 osób
Komentarze (11)
HB
~Honorata Biskup
9 grudnia 2024, 20:35
Nie czytam takich bzdur, bo oni by wszystkich księży udusili jak by mogli.Ksiądz wywodzi się z ludu i też popełnia grzechy
WG
~Witold Gedymin
5 grudnia 2024, 20:38
Podobny proceder był stosowany już 30 lat temu. Pytanie do pobożnych katolików: czy takie postępowanie księdza jest grzechem? Jeżeli tak, czy jest to grzech powszedni czy ciężki? Jeżeli to grzech ciężki, to jak ten ksiądz odprawiał mszę św?
RC
~Roman Czytelnik
7 grudnia 2024, 15:10
Grzechem jest na pewno. Co do mszy to odprawiał zapewne tak jak każdy ksiadz, uczciwy i nieuczciwy, wierzący i niewierzący. Pan Bóg gdyby chciał aby bylo inaczej to by było inaczej. Tylko wtedy jaki miało by to wpływ na ich tj kapłanów wolność.
WN
~w n
7 grudnia 2024, 15:50
Co ma do tego pobożność? Osobiście kojarzę kogoś, kto prawie 30 lat temu miał coś wspominać o dogadaniu się z księdzem na tego rodzaju układ. Człowiek ten bynajmniej pobożny nie był. Ksiądz zapewne również.
AK
~Ania K
5 grudnia 2024, 14:55
Super to rząd Tuska zlikwiduje zwolnienie darowizn na cele kultu religijnego. Podziękujmy temu szkodnikowi zwanemu proboszczem.
KJ
~Kamil Jakimś
5 grudnia 2024, 17:03
To nie kwestia rządu, tylko znowu pazerności i poczucia bezkarności duchowieństwa. Duchowni to świnie, już dawno o tym wiedziałem. Rząd pana premiera Tuska to bardzo dobry rząd.
MN
Mariusz Nowak
5 grudnia 2024, 21:36
Tusk to kłamca.
RC
~Roman Czytelnik
7 grudnia 2024, 15:11
Na pewno jest dobry dla SB kow bo spełnia obietnice. Co do reszty to się okaże na zakończenie wtedy będziesz mógł podsumować efekty.
C.
~człowiek .
7 grudnia 2024, 17:52
Kamilu Jakimś - napiszę Ci coś. Parokrotnie byłam raniona przez duchownych. Nie mam zamiaru nikogo bronić. Ale nigdy nie odważyłabym się napisać publicznie, że "duchowni to świnie", tak jak to zrobiłeś. W ten sposób obrażasz tych wszystkich duchownych, którzy żyją uczciwie według swojego powołania, którzy wiele z siebie dają dla innych, nie tylko gdzieś na misjach... Piszesz o rządzie Tuska... Tusk już dawno używał określenia - "moherowe berety", "święte krowy", obrażając przy tym tysiące ludzi. Nie idź tą drogą, bo z każdego słowa kiedyś zdamy sprawę.
FD
~F. D.
8 grudnia 2024, 01:19
Nie. Ci, którzy tak uważają po prostu nie wiedzą co to przenośnia.
FD
~F. D.
8 grudnia 2024, 01:22
@ Mariusz Nowak >> Nie. Ci, którzy tak uważają po prostu nie wiedzą co to przenośnia.