Australia: czy Kościół czeka rewolucyjna zmiana w spowiedzi? Rozważa się inną formę sakramentu

(fot. shutterstock.com)
KAI / Karol Wilczyński

W Kościele katolickim w Australii dyskutuje się na temat możliwości uchylenia tajemnicy spowiedzi w sytuacji, gdy spowiednik usłyszy o pedofilu krzywdzącym dzieci. Pojawiły się sugestie o wprowadzeniu "trzeciej formy" sakramentu, by zapewnić bezpieczeństwo dzieciom.

"Kościół katolicki w Australii przeżywał wielki wstrząs przez co najmniej ostatnie pięć lat, po tym jak ustanowiono rządową Komisję Królewską w odpowiedzi na reakcje kościoła instytucjonalnego na seksualne wykorzystywanie dzieci" - pisze watykanista John Allen dla portalu Crux.

Po dokładnym zbadaniu przypadków molestowania seksualnego oraz ich systemowego tuszowania przez australijskich hierarchów, Komisja wydała 189 zaleceń dotyczących reform i zmian, w tym 80 specyficznych dla Kościoła.

 

Biskupi przyjmują proponowane zmiany

Australijscy biskupi odpowiedzieli na raport Komisji Królewskiej, przyjmując 79 z 80 zaproponowanych zmian.

Na początku prawie 60-stronicowego dokumentu biskupi podziękowali Komisji oraz ofiarom, które postanowiły ujawnić przestępstwa. Jednocześnie hierarchowie wyrazili swoje ubolewanie z powodu zaistniałych wydarzeń i zobowiązali się do zrobienia wszystkiego, aby "uleczyć rany nadużyć" i uczynić Kościół "prawdziwie bezpiecznym miejscem".

Z 80 rekomendacji Komisji Królewskiej 47 zaakceptowano, 13 z nich zostało przekazanych do Stolicy Apostloskiej, jedną pozostawiono do dalszego rozważenia, a kolejne przyjęto i wsparto uznając, że nie wymagają dyskusji.

Premier Australii prosi papieża, aby zwolnił z urzędu jednego z arcybiskupów >>

Pośród 13 rekomendacji przekazanych Watykanowi znajdują się m.in. te, które dotykają kwestii ustanawiania biskupów, zmian zapisów w prawie kanonicznym, nieobowiązkowego celibatu dla księży diecezjalnych, czy upubliczniania decyzji Watykanu i trybunałów kościelnych.

Na zakończenie biskupi przywołali słowa Franciszka, który apelował, aby "stworzyć kulturę zdolną do zapobiegania nadużyciom, ale także zapobiegać możliwości ich tuszowania i podtrzymywania".

 

"Nie" dla łamania tajemnicy spowiedzi

Jako jedyną odrzucono reformę, która zakłada łamanie tajemnicy spowiedzi. Wymaga ona od spowiedników, by zgłaszali oni przypadki wykorzystywania dzieci władzom cywilnym. Powodem weta jest to, że zdaniem biskupów wprowadzona zmiana sprzeciwiałaby się fundamentom wiary katolickiej i zagrażałaby wolności religijnej.

Jak wskazuje John Allen, rekomendacje i dyskusja wokół jednego odrzuconego punktu ożywiła również debatę na temat zmian w sakramencie pokuty i pojednania.

"Ogólnie Kościół uznaje trzy formy sakramentu spowiedzi" - pisze watykanista i wymienia indywidualną spowiedź, spowiedź wspólnoty (która jednak nie zastępuje spowiedzi indywidualnej, ale jest formą liturgii pokutnej, po której następuje "zwykła" spowiedź) oraz "trzeci ryt" czyli spowiedź ogólną, którą można wykorzystywać tylko w niebezpieczeństwie śmierci oraz w razie, gdy w danym miejscu i czasie jest niewystarczająca ilość kapłanów do wyspowiadania dużej liczby wiernych (por. KKK 1480-1484).

 

Czy trzecia forma spowiedzi to dobre rozwiązanie?

Jak wskazuje Allen, trzecia forma spowiedzi była popularna w Australii w latach 60. i 70. XX wieku. Była to jedyna możliwa forma przyjmowania tego sakramentu na ogromnych obszarach wiejskich, gdzie nie było wystarczającej liczby księży. Choć dziś sytuacja się zmieniła, to jednak wielu australijskich katolików domaga się przywrócenia trzeciej formy - ze względu na bezpieczeństwo dzieci.

Australia: będzie apelacja w sprawie tuszowania pedofilii przez arcybiskupa Wilsona >>

John Allen cytuje wypowiedź abpa Fischera z Sydney, który skrytykował ten pomysł: "Tak naprawdę to, czego ludzie naprawdę chcą, to czwarty rytuał spowiedzi, który polega na tym, aby wybaczyć sobie i wcale nie musieć iść do spowiedzi" - stwierdził hierarcha w rozmowie z portalem Crux.

Abp Fischer argumentował jednak również wskazując, że oprawcy prawie nigdy nie przyznają się do swoich zbrodni, ponieważ jednym z aspektów ich zaburzenia (jakim jest pedofilia) jest umiejętność przekonania samych siebie, że nie robią niczego złego.

"Łamiąc tajemnicę spowiedzi, pozbawisz spowiedników rzadkiej okazji, by podjęli próbę zachęty oprawcy, który się przyzna do grzechu do zmiany zachowania" - stwierdził abp Fischer - "lub by podjęli próbę zachęty ofiary, która opowie swojej sytuacji, że to nadużycie jest złem".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Australia: czy Kościół czeka rewolucyjna zmiana w spowiedzi? Rozważa się inną formę sakramentu
Komentarze (5)
PP
paton paton
10 września 2018, 18:27
W Australii hierarchowie nieporadzili sobie z problemem pedofilii wśród duchownych. Ten problem rozwiąże Komisja Królewska i Australijskie sądy. Wśród australijskich wysokiej rangi duchowych ukrywających pedofilię są George Pell czy Philip Wilson. George Pell dodatkowo jest oskarżony o molestowanie nieletenich. A jeśli wziąć pod uwagę zwykłych księży to problem dotyczy 7% duchownych i tyusięcy pojedynczych przypadków.
DP
Danuta Pawłowska
10 września 2018, 17:57
Diabelskie zagrywki! Powolutku tworzą nowy kościół bez Pana Jezusa!
a a
10 września 2018, 17:30
Przeczytałem trzy razy i dalej nie rozumiem o co chodzi... Mamy wprowadzić trzecią i czwartą formę, w której nie wyznaje się grzechu, żeby móc łamać tajemnicę spowiedzi?? Niech mi to ktoś wytłumaczy na chłopski rozum...
.A
. Anakin
10 września 2018, 15:38
czy tylko j nic z tego nie rozumiem? Co to znaczy trzecia lub czwarta forma spowiedzi zwalniająca z tajemnicy? Czy może zwalniamy z tejemnicy spowiedź uszną i wprowadzamy trzecią czy czwarta formę spowiedzi bez wyznania na głos grzechu, by pedofile nie poszli jednak do więzienia? Chaos w przekazywaniu myśli na tematy tak ważne jest do nieogarfnięcia. Redaktor dokłąda wysiłku by niczego nie wytłumaczyć i zamęt zwiększyć.
Dariusz Madejczyk
10 września 2018, 16:47
Głupiomądre tytuły i chaos to specjalizacja deon.pl