Będąc rektorem seminarium, złożył skargę na biskupa Janiaka. "Posłuszeństwo nie zwalnia z myślenia, nie może być bezrefleksyjne"

(fot. Wojciech Neubauer)
Więź / df

Nie bałem się degradacji, utraty stanowiska. Przecież nie dlatego zostałem księdzem, że chciałem robić karierę albo że nie miałem co robić w życiu - mówi ks. Piotr Górski. Jako rektor seminarium duchownego dwa lata temu złożył do nuncjatury skargę na bp. Janiaka ze względu na niewłaściwe reagowanie przez niego na przypadki wykorzystywania seksualnego osób małoletnich przez księży i tolerowanie aktywnego homoseksualizmu wśród duchownych.

"Posłuszeństwo nie zwalnia z myślenia, nie może być bezrefleksyjne. A tym bardziej posłuszeństwo nie zwalnia z własnej odpowiedzialności. Jeśli za coś odpowiadam, to nie mogę się zasłaniać wolą mojego przełożonego" mówi ks. Piotr Górski, były rektor seminarium duchownego, obecnie administrator parafii w Tursku, w wywiadzie ze Zbigniewem Nosowskim w "Więzi". Duchowny był bohaterem tekstu Nosowskiego "Jak to się robiło w diecezji kaliskiej (2)", w którym szczegółowo opisuje on powody i okoliczności, w których ks. Górski, jeszcze jako rektor kaliskiego seminarium, złożył skargę na bp. Edwarda Janiaka do warszawskiej nuncjatury. Zarzucił on bp. Janiakowi tolerowanie wśród księży wykorzystywania seksualnego osób małoletnich i aktywnego homoseksualizmu.

Na odpowiedź ze Stolicy Apostolskiej czekał dwa lata. Jednocześnie, jak opisuje Nosowski, "koledzy Górskiego opowiadają, że przez kolejne miesiące ks. Piotr był regularnie mobbingowany przez biskupa. Jak to w sytuacji mobbingowej, Janiak nie chciał wyrzucić Górskiego z seminarium, lecz usiłował zmusić go do złożenia rezygnacji. Rektor był upokarzany przy świadkach. Ks. Górski wytrwał w takiej atmosferze na stanowisku rektora do września 2018 r. Wtedy ostatecznie złożył dymisję i musiał opuścić seminarium." Po odejściu z seminarium, bp Janiak "oskarżył go o porzucenie urzędu rektora i groził nałożeniem nań suspensy".

W wywiadzie duchowny potwierdza: "Nie mogłem na swoje sumienie wziąć decyzji o dopuszczeniu do święceń właściciela pedofilskich zdjęć i filmów pornograficznych – nawet jeśli biskup się tego domagał". Podkreśla jednocześnie, że nie walczył z biskupem, ale walczył "o Kościół i prawdę", zaznacza też, że cały czas szanuje bp. Janiaka, jako swojego biskupa. Podkreśla, że dobro Kościoła wymaga, by nie zamiatać takich spraw, jak te w kaliskiej kurii, pod dywan, ale ujawniać je. Zdecydowanie odcina się także od komentarzy, że decyzja Franciszka o odsunięciu jest atakiem na diecezję kaliską.

DEON.PL POLECA

Dodaje też, że nuncjatura poinformowała go o decyzji odnośnie wizytacji w kaliskim seminarium.

Pytany przez Zbigniewa Nosowskiego, opowiada o swoich obawach, które miał, kiedy na złożoną skargę nie otrzymywał reakcji: "Obawiałem się nawet, że może wydarzyć się coś, co sprawi, że – wbrew mojej woli – będę musiał odejść z kapłaństwa. A to jest moje życie! Starsi koledzy ostrzegali mnie, że mogę paść ofiarą jakiejś prowokacji. Albo że ktoś wymyśli na mnie jakieś oskarżenie". Podkreśla także: "skoro sprawa ujrzała światło dzienne, to już nie da się jej zamieść pod dywan. Jeżeli papież podejmuje decyzję o odsunięciu biskupa, nawet tymczasowym – to znaczy, że są ku temu poważne przesłanki."

Zaznacza jednocześnie, że bp Janiak cały czas jest jego biskupem - a więc wymienia go podczas Mszy świętej, modli się za niego. "W moim przekonaniu on pobłądził, ale zawsze ma szansę nawrócenia".

Całą sprawę nazywa "lekcją Kościoła". "Okazuje się, że do odnowy Kościoła potrzebni są świeccy dziennikarze, którzy pokażą prawdę. Byleby tylko wtedy nie krzyczeć, że oni atakują Kościół, lecz pokornie się przyznać do win i zaniedbań" - mówi.

Przeczytaj cały wywiad w "Więzi" >>

***

Jeśli jesteś osobą skrzywdzoną w Kościele i potrzebujesz pomocy lub rozmowy, skorzystaj z tej infolinii. Stworzyli ją ludzie świeccy poruszeni Twoim losem:

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Będąc rektorem seminarium, złożył skargę na biskupa Janiaka. "Posłuszeństwo nie zwalnia z myślenia, nie może być bezrefleksyjne"
Komentarze (8)
MarzenaD Kowalska
3 lipca 2020, 15:27
Ten ksiądz wzrusza swoją postawą- jasnemu postawieniu granic, gdy jest zło. Ale zasmuca, jak daleko wszystko tam zaszło już, skoro tak dobrego księdza, który odpowiadał przecież za formowanie przyszłych księży, pozbyto się jak niepotrzebnej zabawki :( A tylko dziękować Bogu, że na drodze tych przyszłych księży stanął ktoś taki jak ten ks. Górski.
AE
~Anna Elżbieta
3 lipca 2020, 12:43
Wiem, że są wśród nas święci kapłani. Znam takich księży. Dziś poznałam kolejnego. Dziękuję Bogu za Księdza wiarę, prawość i odwagę. Niech Bóg Księdzu błogosławi. A wierni udzielają wsparcia. Będę się za Księdza modlić.
MR
~Ma Rek
2 lipca 2020, 17:33
Księże Rektorze, moje ukłony!
WS
~Wojciech Sobolski
2 lipca 2020, 17:24
Ktokolwiek z Was pracuje i zależy mu na tej pracy niech spróbuje wyobrazić sobie konieczność doniesienia na głównego prezesa waszej firmy, zwłaszcza kiedy macie bardzo jednostronne wykształcenie dające w zasadzie jedną możliwość zatrudnienia. Tak w zasadzie jest po teologii a szczególnie w wersji dla kapłanów. Po seminarium albo jestem kapłanem albo niby kto i jako kogo ma mnie zatrudnić? Dlatego uważam tego kapłana za wyjątkowo odważnego a raczej należałoby stwierdzić, mającego nadprzyrodzony dar męstwa. Co do opisanego zachowania wobec księdza Piotra Górskiego przyjmując prawdziwość świadectwa, to brak słów jeśli to miało miejsce. Nie jest to już nawet jakiś rodzaj kolesiostwa a układ całkiem przestępczy. Dobre słowa jakimi ksiądz Piotr mimo doznanej krzywdy darzy swojego biskupa, mówią o świętości tego księdza. Chyle czoła!
Janusz Brodowski
2 lipca 2020, 15:58
1. Bp Janiak ma szansę nawrócenia się ale jeśli jest winien stawianych mu zarzutów powinien być wydalony ze stanu duchownego. 2. Pełnienie posługi kapłańskiej przez np. złodzieja, pedofila, osobę ukrywającą przestępstwo itp. to jest relatywizm moralny. Wprowadza zamieszanie w KK i zniechęca do uczestnictwa. 3. Czas reakcji Kurii Rzymskiej jest tak długi, że zachodzi podejrzenie celowego opóźniania badania sprawy bp Janiaka.
GW
~Gocha Wójcik
2 lipca 2020, 13:55
Bądź uwielbiony, Boże, w odwadze, wytrwałości i pokornej postawie księdza Piotra Górskiego!
KS
Konrad Schneider
2 lipca 2020, 13:07
Przyznaje, ze jestem pod wrazeniem uczciwosci ks. Gorskiego. Odwaga cywilna jest rzadka cecha w spoleczenstwie a tym bardziej w spoleczenstwie ksiezowskim...
TG
~Teresa Gondek
3 lipca 2020, 16:12
Zgadzam się, odwaga cywilna w tej kaście jest rzadko spotykana...