Benedykt XVI o miłosiernym Samarytaninie

Zobacz galerię
KAI / apd

Postać miłosiernego Samarytanina i znaczenie miłosierdzia w życiu chrześcijanina przypomniał Benedykt XVI w rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański. W niedzielę 11 lipca odmawiał ją po raz pierwszy w tym roku z wiernymi na dziedzińcu swej letniej rezydencji w Castel Gandolfo. Podziękował mieszkańcom „tego pięknego miasteczka” za gościnę. Wspomniał też o św. Benedykcie – patronie Europy, którego święto liturgiczne przypada właśnie dzisiaj.

Po wygłoszeniu rozważań papież odmówił z wiernymi modlitwę maryjną, po czym udzielił wszystkim błogosławieństwa apostolskiego, a na zakończenie południowego spotkania z wiernymi i pielgrzymami pozdrowił wszystkich w różnych językach, m.in. po polsku.

Oto polski tekst rozważań Ojca Świętego:

Drodzy bracia i siostry,

Kilka dni temu, jak widzicie, opuściłem Rzym na czas letniego pobytu w Castel Gandolfo. Dziękuję Bogu, że umożliwił mi tę formę wypoczynku. Serdecznie pozdrawiam drogich mieszkańców tego pięknego miasteczka, do którego zawsze chętnie powracam. Ewangelię dzisiejszej niedzieli rozpoczyna pytanie, jakie jeden z uczonych w Prawie stawia Jezusowi: „Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?” (Łk 10, 25). Wiedząc, że jest on znawcą Pisma Świętego, Pan zachęca tego człowieka, aby sam udzielił sobie odpowiedzi, co rzeczywiście uczynił on doskonale, przytaczając dwa najważniejsze przykazania: miłować Boga całym sercem, całym umysłem i ze wszystkich sił oraz miłować bliźniego jak siebie samego. Wówczas uczony w Prawie, jak gdyby chcąc się usprawiedliwić, pyta: „A kto jest moim bliźnim?” (Łk 10, 29). Tym razem Jezus odpowiada słynną przypowieścią o miłosiernym Samarytaninie (por. Łk 10, 30-37), aby pokazać, że do nas należy być „bliźnim” każdego, kto potrzebuje pomocy. Samarytanin bowiem bierze na siebie położenie nieznajomego, którego zbójcy półżywego porzucili przy drodze; podczas gdy kapłan i lewita przeszli obok niego, myśląc, być może, że zgodnie z jednym z przepisów, zaraziliby się w wyniku kontaktu z krwią. Przypowieść ta zatem musi skłonić nas do przemiany naszego myślenia zgodnie z logiką Chrystusa, która jest logiką miłości: Bóg jest miłością, a oddawanie Mu czci oznacza służenie braciom ze szczerą i wielkoduszną miłością.

Ta ewangeliczna opowieść przynosi „kryterium miary”, to jest „uniwersalny charakter miłości, która kieruje się ku spotkanemu «przypadkiem» potrzebującemu (por. Łk 10, 31), kimkolwiek by on nie był” (encyklika „Deus caritas est”, 25). Obok tej uniwersalnej reguły istnieje także wymóg specyficznie kościelny: by „w samym Kościele jako rodzinie żaden członek nie cierpiał dlatego, że jest w potrzebie” (tamże). Programem chrześcijanina, przyjętym z nauczania Jezusa, jest „serce, które widzi”, gdzie potrzeba miłości i działa odpowiednio do tego (por. tamże, 31).

Drodzy przyjaciele, pragnę także przypomnieć, że Kościół wspomina dziś św. Benedykta z Nursji, wielkiego patrona mojego pontyfikatu, ojca i prawodawcę zachodniego monastycyzmu. Jak opowiada św. Grzegorz Wielki, „był on mężem świętego życia... z imienia i z łaski” (Dialogi, II, 1: Bibliotheca Gregorii Magni IV, Roma 2000, str. 136). „Spisał Regułę dla mnichów… odzwierciedlenie nauczania, którego był ucieleśnieniem: w istocie bowiem święty nie mógł w żaden sposób uczyć inaczej, niż żył” (tamże, II, XXXVI: cit., str. 208). Papież Paweł VI ogłosił św. Benedykta Patronem Europy 24 października 1964 roku, wyrażając tym samym uznanie dla jego wspaniałego dzieła na rzecz kształtowania cywilizacji europejskiej.

Zawierzmy Maryi Pannie naszą drogę wiary, a w szczególności ten czas wakacji, aby nasze serca nie utraciły nigdy z pola widzenia Słowa Bożego i braci w potrzebie.

Po odmówieniu modlitwy i udzieleniu zgromadzonym na dziedzińcu letniej rezydencji papieskiej Ojciec Święty pozdrowił ich kolejno po włosku, francusku, angielsku, niemiecku, hiszpańsku, słowacku i polsku.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Benedykt XVI o miłosiernym Samarytaninie
Komentarze (1)
S
szary
12 lipca 2010, 20:36
  Jak czytam takie informacje , to czuję  się  naprawdę  pokrzepiony. Dzieki  Ci ,Panie ,  za takiego  Papieża, jakim jest  Benedykt XVI  - wielki  umysŁ , wielki  uczony,  wielkie  serce!