Benedykt XVI wzywa do troski o rodzinę

(fot. EPA/L'OSSERVATORE ROMANO)
KAI / wab

Niech rodziny nie zrażają się w obliczu prób i trudności, ale, idąc za przykładem Maryi i Józefa, niech służą życiu i wychowaniu – życzył Benedykt XVI w rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański.

W uroczystość Świętej Rodziny 26 grudnia papież spotkał się, jak w każdą niedzielę w samo południe, z wiernymi na Placu św. Piotra, aby wraz z nimi odmówić tę maryjną modlitwę. Następnie Ojciec Święty udzielił wszystkim błogosławieństwa apostolskiego, po czym pozdrowił zgromadzonych na Placu św. Piotra kolejno po francusku, angielsku, niemiecku, hiszpańsku i polsku.

Oto polski tekst rozważań Ojca Świętego:

Drodzy bracia i siostry!

Ewangelia według Łukasza wspomina, że pasterze z Betlejem, otrzymawszy wiadomość o narodzeniu Mesjasza, “poszli z pośpiechem i znaleźli Maryję z Józefem i Niemowlę, leżące w żłobie” (2, 16). Pierwszym naocznym świadkom narodzenia Jezusa ukazała się więc scena rodziny: matka, ojciec i nowo narodzone dziecko. Dlatego liturgia sprawia, że w pierwszą niedzielę po Bożym Narodzeniu obchodzimy uroczystość Świętej Rodziny. W tym roku przypada ona nazajutrz po Bożym Narodzeniu i mając pierwszeństwo przed świętem św. Szczepana, zaprasza nas do rozważania tej “ikony”, w której mały Jezus jawi się w centrum uczucia i troski swych rodziców. W ubogiej stajence z Betlejem – piszą ojcowie Kościoła – jaśnieje najżywsze światło, odzwierciedlenie głębokiej tajemnicy, która spowija to Dzieciątko i której Maryja z Józefem strzegą w swych sercach oraz pozwalają, aby pojawiała się ona w ich spojrzeniach i gestach, zwłaszcza w ich milczeniu. Zachowują oni bowiem w swej głębi słowa zapowiedzi, skierowane przez anioła do Maryi: “to, co się narodzi, będzie Synem Bożym” (Łk 1,25).

A jednak narodziny każdego dziecka niosą ze sobą coś z owej tajemnicy! Wiedzą o tym dobrze rodzice, którzy przyjmują je jako dar i którzy często tak o nim mówią. Wszystkim nam zdarzyło się usłyszeć, jak tato mówił mamie: “To dziecko jest darem, jest cudem!”. Rzeczywiście, istoty ludzkie przeżywają prokreację nie jako zwykły akt rozrodczy, ale postrzegają w niej bogactwo, wyczuwają, że każde stworzenie ludzkie, które pojawia się na ziemi, jest w pełnym tego słowa znaczeniu “znakiem” Stwórcy i Ojca, który jest w niebie. Jakże ważne jest więc, aby każde dziecko, przybywając na świat, zostało przyjęte przez ciepło rodziny! Nie są istotne wygody zewnętrzne: Jezus urodził się w stajni i za pierwszą kolebkę miał żłób, ale miłość Maryi i Józefa sprawiła, że czuł delikatność i piękno bycia kochanym. Tego potrzebują dzieci: miłości ojca i matki. To właśnie daje im pewność i w miarę wzrastania pozwala im odkrywać sens życia. Święta Rodzina z Nazaretu przeszła wiele prób, jak ta, o której przypomina Ewangelia Mateusza – “rzeź niewiniątek”, która zmusiła Józefa i Maryję do emigracji do Egiptu (por. 2,13-23). Ufając jednak w Opatrzność Bożą znajdują oni stabilizację dla siebie i zapewniają Jezusowi pogodne dzieciństwo i solidne wychowanie.

Drodzy przyjaciele, Rodzina Święta jest z pewnością szczególna i niepowtarzalna, zarazem jednak jest “wzorem życia” dla każdej rodziny, Jezus bowiem, będąc prawdziwym człowiekiem, zechciał narodzić się w rodzinie ludzkiej i czyniąc tak – pobłogosławił ją i uświęcił. Zawierzajmy przeto Matce Bożej i św. Józefowi wszystkie rodziny, aby nie zrażały się w obliczu prób i trudności, ale aby pielęgnowały zawsze miłość małżeńską oraz z ufnością służyły życiu i wychowaniu.

W tym czasie Bożego Narodzenia pragnienie i prośba o pokój stały się jeszcze intensywniejsze. Jednak nasz świat nie przestaje być naznaczony przemocą, szczególnie przeciwko uczniom Chrystusa. Z wielkim smutkiem przyjąłem wiadomość o zamachu na kościół katolicki na Filipinach, gdy sprawowano tam obrzędy dnia Bożego Narodzenia, jak również o zamachach na kościoły chrześcijańskie w Nigerii. Raz jeszcze ziemia zbrukana została krwią w innych częściach świata, jak Pakistan. Pragnę wyrazić moje szczere kondolencje z powodu ofiar tej absurdalnej przemocy i powtarzam raz jeszcze apel o porzucenie drogi nienawiści i znalezienie pokojowych rozwiązań konfliktów i zapewnienie drogim mieszkańcom bezpieczeństwa i spokoju. W tym dniu, w którym czcimy Świętą Rodzinę, która zaznała dramatycznego doświadczenia ucieczki do Egiptu z powodu morderczej furii Heroda, wspominamy także tych wszystkich – w szczególności rodziny – którzy zmuszeni są porzucać swe domostwa z powodu wojny, przemocy i nietolerancji. Wzywam was zatem, byście przyłączyli się do mnie w usilnej modlitwie do Pana, prosząc, by poruszył serca ludzi i przyniósł nadzieję, pojednanie i pokój.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Benedykt XVI wzywa do troski o rodzinę
Komentarze (2)
M
MODLITWA
5 marca 2011, 23:52
.....do św. Józefa na uproszenie łaski czystości O Stróżu i Ojcze dziewic, Józefie święty, którego wiernej straży sama niewinność, Chrystus Jezus i Panna nad Pannami Marja poruczoną była, przez ten podwójny a najdroższy Tobie powierzony skarb, przez Jezusa i Marję proszę Ciebie i błagam, byś mnie od wszelkiej nieczystości zachowawszy sprawił, abym myślą nieskalaną, sercem niewinnem i czystem ciałem Jezusowi i Marji zawsze w jak największej czystości służył. Amen. Odpust (Racc. 369); 100 dni raz na dzień za odmówienie tej modlitwy z sercem skruszonem i nabożnie. (Pius IX. Reskr. Św. Kongr. Odp. d. 4 listop. 1877 r. z odwołaniem innych odpustów).
A
Anna
26 grudnia 2010, 19:35
No to może jednak znajdzie się miejsce na hpmilię BXVI na Pasterce i na list KEP na święto Świętej Rodziny.