W zeszłym tygodniu biskup Kneżević i dwaj inni duchowni z diecezji Valjevo zostali pozytywnie zdiagnozowani na obecność koronawirusa.
Biskup zmarł w nocy z niedzieli na poniedziałek w szpitalu w Belgradzie.
Serbska Cerkiew Prawosławna ma znaczące wpływy w niektórych byłych republikach dawnej Jugosławii, głównie w Serbii, Czarnogórze oraz w Bośnii Hercegowinie.
Po ogłoszeniu w tym miesiącu przez władze Serbii stanu wyjątkowego i zawieszeniu publicznych zgromadzeń w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa, patriarcha Irinej zakazał wszelkich nabożeństw i poprosił wiernych, aby oglądali je w telewizji.
Ale jeszcze przez wiele dni duchowni przy użyciu jednej łyżki zanurzonej w winie dawali komunię wiernym zgromadzonym poza świątyniami, a w zeszłym tygodniu ograniczyli dawanie komunii indywidualnym osobom w ich domach - podaje Reuters.
Cerkiew zaleciła także pogrzeby z niewielką liczbą osób i przełożyła chrzty do czasu ustąpienia pandemii.
W celu ograniczenia przenoszenia wirusa serbskie władze zamknęły granice, wprowadziły godzinę policyjną od godz. 17 do 5 rano, nakazały zamknięcie wszystkich restauracji i kawiarni.
Od początku epidemii w liczącej ponad 7 milionów ludzi Serbii stwierdzono 741 przypadków zakażenia Covid-19; 13 osób zmarło.
Skomentuj artykuł