Biskupi Anglii i Walii o zabójstwie w Woolwich

(fot. EPA/Facundo Arrizabalaga)(
Radio Watykańskie / drr

"Obecnie istotne jest, by ludzie wszystkich religii wykazali rzeczywistą solidarność, odrzucając przemoc i angażując się na rzecz pokoju" - napisał przewodniczący Biura Dialogu Międzyreligijnego przy Konferencji Biskupów Anglii i Walii po tym, jak 22 maja został brutalnie zamordowany, prawdopodobnie przez bojowników islamskich, brytyjski żołnierz Lee Rigby.

Ta tragiczna śmierć w dzielnicy Woolwich wywołała w Londynie antymuzułmańskie demonstracje.

W oświadczeniu wydanym w imieniu katolickiego episkopatu abp Kevin McDonald przypomniał słowa Jana Pawła II o konieczności dialogu między muzułmanami i chrześcijanami. "Duch wzajemnego szacunku ma istotne znaczenie dla przyszłości" - podkreślił hierarcha. Jednocześnie zapewnił rodzinę i przyjaciół ofiary o modlitwie.

Wczoraj w kościele św. Piotra Apostoła w londyńskiej dzielnicy Woolwich lokalna społeczność zgromadziła się na Mszy w intencji zamordowanego żołnierza i jego bliskich. Eucharystii przewodniczył biskup pomocniczy Southwark Patrick Lynch. Uczestniczył w niej również anglikański biskup Woolwich, Michael Ipgrave.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Biskupi Anglii i Walii o zabójstwie w Woolwich
Komentarze (4)
jazmig jazmig
26 maja 2013, 13:16
„MASZ miłować swego bliźniego” (Mateusza 22:39). Tę podstawową zasadę głosi wiele religii. Gdyby rzeczywiście potrafiły skłonić swych wyznawców do miłowania bliźnich, na świecie panowałaby jedność i zgoda. Realia są takie, że wiele religii, w tym islam, nawołuje do atakowania innowierców. W przypadku tego mordu, o którym dyskutujemy, podłoże religijne nie ulega wątpliwości, a wielu muzułmanów popiera tego rodzaju postępowanie. Protesty imamów są rzadkie i wątłe. Reakcja polityków i mediów jest skandaliczna. Media wycięły z wypowiedzi jednego z morderców wygłoszone przez niego uzasadnienie religijne, a premier Wielkiej Brytanii nakazał żołnierzom przebywanie w koszarach i niewychodzenie na miasto w mundurach, zamiast ostro wziąć się za wykorzenienie z brytyjskich muzułmanów tego rodzaju poglądów i pomysłów. Europa dziadzieje, pozwala, żeby przybysze narzucali jej swoje poglądy i żeby mordowali, palili i niszczyli samochody, sklepy i inne wspólne dobro zupełnie bezkarnie. Dzieje się tak we Francji, ostatnio w Szwecji i w Wielkiej Brytanii. Ta Europa niedługo zniknie, nie będzie ciotowatych premierów, takich jak Cemeron, będą brodaci przywódcy europejskiego kalifatu.
ZN
z netu
26 maja 2013, 11:54
Dlaczego wielu wątpi, że religia zjednoczy ludzkość „MASZ miłować swego bliźniego” (Mateusza 22:39). Tę podstawową zasadę głosi wiele religii. Gdyby rzeczywiście potrafiły skłonić swych wyznawców do miłowania bliźnich, na świecie panowałaby jedność i zgoda. Ale czy tak właśnie wygląda świat wokół nas? Jakiś czas temu w pewnej ankiecie przeprowadzonej w Niemczech zadano pytanie: „Czy religie jednoczą ludzi, czy raczej ich dzielą?” Według 22 procent respondentów religie zbliżają ludzi, natomiast 52 procent było przeciwnego zdania. Być może twoi rodacy myślą podobnie. Dlaczego wielu wątpi, że religia zjednoczy ludzkość? Może to wynikać ze znajomości historii. W przeszłości religie często dzieliły ludzi, zamiast ich jednoczyć. Nieraz pod płaszczykiem pobożności popełniano najokrutniejsze zbrodnie. Przypomnijmy niektóre fakty z ubiegłego stulecia. W imię religii Podczas II wojny światowej na Bałkanach walczyli ze sobą katoliccy Chorwaci i prawosławni Serbowie. Chociaż uważali się za naśladowców Chrystusa, który uczył miłości, dopuścili się, jak to ujął autor pewnej książki, „jednej z najbardziej odrażających rzezi w historii”. Śmierć zebrała przerażające żniwo — ponad 500 000 mężczyzn, kobiet i dzieci. Więcej na: http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/2005000?q=religia&p=par                                                
M
michaś
25 maja 2013, 14:40
Takie są owoce opierania się na poprawnie politycznym dogmacie dialogu 
W
Wojtek
24 maja 2013, 18:16
Nie ma to jak dialog z ludżmi, którzy w biały dzień bestialsko mordują brytyjskiego żołnierza. Może czas skończyc już z wyszukanymi frazesami, tylko zacząć mówić gorzką PRAWDĘ!