Biskupi do Polonii: dojrzały patriotyzm nie ma nic wspólnego z nacjonalizmem, ani z internacjonalizmem
Dojrzały patriotyzm nie ma nic wspólnego z nacjonalizmem i zamykaniem się na inne kultury i tradycje - piszą polscy biskupi w liście pasterskim do Polonii i Polaków za granicą.
"Biskupi z innych krajów liczą na tego rodzaju pomoc ze strony katolików z Polski. W poczuciu jedności wiary i odpowiedzialności za Kościół podejmujcie starania, by utrzymywać dobre i regularne kontakty z katolikami innych narodowości" - zachęcają hierarchowie.
"Dojrzały patriotyzm nie ma nic wspólnego z nacjonalizmem i zamykaniem się na inne kultury i tradycje. Z drugiej jednak strony nie ma nic wspólnego z coraz bardziej dziś modnym internacjonalizmem, zamazującym różnice między poszczególnymi narodami. Dowodem patriotyzmu jest również gotowość do pojednania i współpracy w środowiskach polonijnych, pomimo różnic ideowych, politycznych, historycznych czy osobowościowych" - przypominają członkowie Konferencji Episkopatu Polski.
Biskupi polscy dziękują w tym liście rodakom, w tym także około dwóm tysiącom kapłanów i sióstr zakonnych, którzy posługują w środowiskach polonijnych na wszystkich kontynentach, za wierność wartościom chrześcijańskim i promowanie postaw obywatelskich i wzajemnego szacunku. Zachęcają też Polaków do dawania świadectwa chrześcijańskich i obywatelskich wartości także w relacjach z lokalnym Kościołem.
Polscy biskupi zachęcają też do wzrostu duchowego, który może być rozwijany przez konkretne praktyki. "Odpowiadając na apel Maryi, zbliżajcie się do Jezusa i trwajcie z Nim w przyjacielskiej zażyłości przez osobistą i odmawianą w rodzinie modlitwę, przez lekturę i uważne słuchanie słowa Bożego, przez sakramenty święte, szczególnie systematyczną spowiedź i regularne uczęszczanie na Mszę świętą. Kierując się wiarą, korzystajcie również z możliwości uczestniczenia w Eucharystii sprawowanej w języku Waszego miejsca zamieszkania. Stosunkowo nawet liczna grupa polskich księży pracujących w środowiskach polonijnych nie jest bowiem w stanie dotrzeć w dogodnym czasie do każdego miejsca, gdzie znajdują się Polacy" - piszą biskupi.
List pasterski do Polonii i Polaków za granicą jest też zachętą do dbania o więzy małżeńskie i rodzinne, które poza ojczyzną są często wystawione na większe próby, niż w rodzimym kraju.
"Niech dążenie do osiągnięcia lepszego bytu materialnego nie zasłania Wam o wiele ważniejszych potrzeb małżonków i dzieci, jakimi są bliskość fizyczna i duchowa, wspólnie spędzony czas, wspólne dzielenie trudów i radości życia, wzajemne okazywanie zainteresowania i pomocy. Zachowujcie trzeźwość i unikajcie za wszelką cenę ryzyka rozerwania małżeńskich i rodzinnych więzi. Dokładajcie starań, by Wasza miłość naznaczona była błogosławieństwem i obecnością Jezusa!" - zachęcają biskupi. Proszą też o solidarność z potrzebującymi i przypominają, że miłość bliźniego jest też miłością do ojczyzny - co w przypadku emigrantów i ich potomków ma szczególne znaczenie.
Biskupi doceniają w liście wkład środowisk polonijnych i emigracyjnych w pielęgnowanie polskiej kultury, zwłaszcza w czasach, gdy w ojczyźnie nie mogła się ona rozwijać w sposób wolny. Słowa szczególnego uznania kierują do Polaków za wschodnią granicą "których troska o zachowanie religijnej i narodowej tożsamości graniczyła z heroizmem i nierzadko wiązała się z oddaniem życia". Podkreślają, że troska środowisk emigracyjnych o polską kulturę i tożsamość "przyczyniła się w znacznym stopniu najpierw do odzyskania niepodległości przez Polskę, a następnie - mimo zniewolenia przez totalitarne systemy nazizmu i komunizmu - do zachowania duchowej wolności Polaków".
List pasterski jest też zachętą do dalszego pielęgnowania więzów zarówno ze środowiskami polonijnymi, z ojczyzną, jak też z krajami, w których mieszkają dziś Polacy rozsiani po świecie. Przestrzegają też przed postawami nacjonalizmu i internacjonalizmu, mylnie pojmowanymi jako postawy patriotyczne.
List ten zostanie on odczytany w parafiach polonijnych w niedzielę poprzedzającą 3 maja br. lub w innym, dogodnym terminie.
Skomentuj artykuł