Papieski jałmużnik abp Konrad Krajewski otrzyma godność kardynała na konsystorzu, który odbędzie się 29 czerwca w Watykanie.
W czwartek w Janowie Podlaskim rozpoczęło się trzydniowe 379. Zebranie Plenarne Konferencji Episkopatu Polski. Zgromadzeni na nim biskupi skierowali do abpa Krajewskiego list, w którym przesłali mu "braterskie pozdrowienia oraz zapewnienia o duchowej więzi i bliskości".
"Kościół w Polsce przesyła gratulacje Waszej Eminencji z okazji nominacji kardynalskiej, ogłoszonej przez Ojca Świętego Franciszka w Uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Mamy nadzieję, że decyzja Papieża umocni i pogłębi więź Kościoła, który jest w Polsce ze Stolicą Apostolską. Wyrażamy wdzięczność wobec Boga za życie i dotychczasową posługę Księdza Kardynała ufając, że dalej będzie wspierał posługę Waszej Eminencji" - napisali biskupi.
Jednocześnie zapewnili kardynała nominata o wsparciu i modlitwie za wstawiennictwem Matki Bożej Jasnogórskiej.
Biskupi skierowali także list do papieża Franciszka, w którym wyrazili wdzięczność, że "ponad tysiącletnia więź między Stolicą Apostolską a Kościołem, który jest w Polsce, została umocniona i pogłębiona dzięki pierwszej od ośmiu lat nominacji kardynała z Polski".
"Kościół w Polsce z wdzięcznością i ogromną radością przyjął decyzję Waszej Świątobliwości o nominowaniu Księdza Arcybiskupa Konrada Krajewskiego - Jałmużnika Papieskiego - kardynałem Świętego Kościoła Rzymskiego. W roku odzyskania przez Polskę niepodległości, zapewniając o naszej wierności i modlitwie, prosimy Waszą Świątobliwość o apostolskie błogosławieństwo" - czytamy w liście.
Od 1998 roku 54-letni obecnie abp Krajewski pracował w Urzędzie Papieskich Celebracji Liturgicznych. Był jednym z ceremoniarzy w czasie pontyfikatu Jana Pawła II, Benedykta XVI i przez kilka miesięcy po wyborze Franciszka w marcu 2013 roku.
3 sierpnia 2013 roku został mianowany przez niego papieskim jałmużnikiem i podniesiony do godności arcybiskupa. Wraz z tą nominacją - jak zauważają watykaniści - funkcja ta zaczęła nabierać coraz większego znaczenia, a abp Krajewski został jednym z najbliższych współpracowników Franciszka. Jałmużnik codziennie referuje papieżowi swoją działalność i informuje o sumach przekazanych na cele dobroczynne. Przeznaczany jest na nie w całości dochód ze sprzedawanych przez jego urząd papieskich błogosławieństw.
Na początku swej posługi abp Krajewski odwiedził migrantów na włoskiej wyspie Lampedusa i przekazał im od papieża karty telefoniczne, by mogli zadzwonić do swych najbliższych.
Arcybiskup Krajewski wspiera również finansowo rzymskie rodziny, by mogły zapłacić rachunki za światło, gaz i wodę. Urządzone przez jego urząd pod kolumnadą na Placu św. Piotra prysznice, zakład fryzjerski i punkt medyczny odwiedza codziennie około 150 bezdomnych i najuboższych.
Zakupił śpiwory dla spędzających noce w pobliżu Watykanu, a z grupą wolontariuszy roznosi tam kolacje. Pomagają mu w tym wolontariusze, żołnierze Gwardii Szwajcarskiej, watykańscy żandarmi.
Podczas surowej zimy w 2016 roku każdej nocy zostawiał koło bazyliki swój otwarty samochód, aby bezdomni mogli się w nim ogrzać i spędzić noc. Zadbał o to, by noclegownie Caritas i innych organizacji charytatywnych otwarte były przez całą dobę.
Skomentuj artykuł