Biskupi wzywają do postu i nieustannej modlitwy

(fot. EPA/MAXIM SHIPENKOV)
KAI / pz

Do nieustannej, całodobowej modlitwy i do ścisłego postu we wszystkich diecezjach i egzarchatach za Ukrainę wezwali duchowieństwo i wiernych tamtejsi biskupi greckokatoliccy.

W specjalnym oświadczeniu wyrazili oni głębokie zaniepokojenie obecną, bardzo trudną sytuacją w kraju, podkreślając, że doprowadziła do niej niechęć władzy do słuchania narodu. Dokument podpisali wszyscy hierarchowie Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) z arcybiskupem większym Swiatosławem Szewczukiem i kard. Lubomyrem Huzarem na czele.

Jednocześnie z wielkim niepokojem i bólem serca odbieramy przejawy przemocy, nacisków i prześladowań pokojowych demonstrantów ze strony struktur siłowych Ukrainy. Haniebny i poniżający dla samego państwa stał się ogólnie znany fakt, że struktury siłowe zaczęły współdziałać ze zbrodniczymi najemnikami, którzy dokonywali pogromów i napaści na wiecujących, lekarzy, dziennikarzy, a nawet na zwykłych obywateli, wśród których były osoby w starszym wieku i dzieci. Działań, zmierzających do stłumienia siłą pokojowego sposobu wyrażania woli obywateli, nie można niczym usprawiedliwić i zasługują one na jednoznaczne i stanowcze potępienie - napisali biskupi.

Oto polski tekst dokumentu episkopatu UKGK:

DEON.PL POLECA


Drodzy w Chrystusie! W ostatnich miesiącach kraj nasz przeżywa ciężkie próby, świadczące o głębokim kryzysie w stosunkach między społeczeństwem a władzą. Niechęć władzy do wsłuchiwania się w myśli narodu już doprowadziła do tragicznych skutków.

Wyrażamy swe głębokie współczucie rodzinom zabitych, zapewniając ich o naszej bliskości w modlitwie, solidaryzujemy się z rodzinami prześladowanych, stajemy po stronie pobitych, przygnębionych, uciskanych i znieważanych. Głos nasz łączy się obecnie z głosem milionów obywateli Ukrainy, wołających do nieba o prawdę i sprawiedliwość słowami Pisma Świętego: "Niebiosa, wysączcie z góry sprawiedliwość i niech obłoki z deszczem ją wyleją! Niechaj ziemia się otworzy, niech zbawienie wyda owoc i razem wzejdzie sprawiedliwość" (Iz 45, 8). przy tym chcemy podkreślić, że sprawiedliwość nie nastanie dopóty, dopóki nie zostanie uzdrowiona rana na ciele poszkodowanych, dopóki nie odnajdą się wszyscy zaginieni bez wieści, dopóki w społeczeństwie nie zostaną usunięte zagrożenia dla podstawowych praw i swobód człowieka i całego narodu oraz nie zostanie przywrócone zaufanie do władzy, bez czego nie można zbudować współczesnego państwa prawa.

W tych niełatwych warunkach staliśmy się świadkami wielkiego ludzkiego dobra i solidarności w naszym narodzie. Młodzież, zwłaszcza studenci, ludzie dojrzali, kobiety i mężczyźni, a nawet osoby potrzebujące wychodziły na place i majdany Kijowa oraz innych miast i wsi naszego kraju, wykazując dojrzałość obywatelską i duchową, gotowość do ofiar w imię lepszego losu swych rodaków. Wszystkim tym ludziom wyrażamy nasz szacunek i wdzięczność, kierując do nich słowa św. Pawła Apostoła: "Przeto, bracia moi najmilsi, bądźcie wytrwali i niezachwiani, zajęci zawsze ofiarnie dziełem Pańskim, pamiętając, że trud wasz nie pozostaje daremny w Panu" (por. 1 Kor 15, 58). Szczególnie chcemy zwrócić uwagę na te osoby, które - pełniąc służbę państwową, mimo nacisków i gróźb - dochowały wierności prawu Bożemu i głosowi własnego sumienia, odmawiając dopuszczania się przemocy wobec własnego narodu. Czynem wypełniły one prawo, jakim kierowali się jeszcze pierwsi chrześcijanie Jerozolimy, którzy, mimo prześladowań, nie odstąpili od prawdy Bożej i mówili: "Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi" (Dz 5, 29).

Jednocześnie z wielkim niepokojem i bólem serca odbieramy przejawy przemocy, nacisków i prześladowań pokojowych demonstrantów ze strony struktur siłowych Ukrainy. Haniebny i poniżający dla samego państwa stał się ogólnie znany fakt, że struktury siłowe zaczęły współdziałać ze zbrodniczymi najemnikami, którzy dokonywali pogromów i napaści na wiecujących, lekarzy, dziennikarzy, a nawet na zwykłych obywateli, wśród których były osoby w starszym wieku i dzieci. Działań, zmierzających do stłumienia siłą pokojowego sposobu wyrażania woli obywateli, nie można niczym usprawiedliwić i zasługują one na jednoznaczne i stanowcze potępienie.

Władza, która zdaje się nie słyszeć krzyku swego narodu i usiłuje zagłuszyć jego głos upominający się o własne prawa uderzeniami pałek milicyjnych i strzałami z broni, wkracza na niebezpieczną drogę terroru i dyktatury, co zaprzecza jej podstawowemu powołaniu troski o jedność narodu, stania na straży suwerenności kraju oraz pracy na rzecz dobra wspólnego wszystkich bez wyjątku obywateli.

Kościół potępia każdy przelew krwi i wszelkie formy przemocy, zarazem jednak popiera prawo obywateli do pokojowego protestu. Z całą stanowczością wzywamy wszystkie przeciwstawne strony: "Powstrzymać rozlew krwi! Nie dopuścić do narastania przemocy!". W niezależnym i cywilizowanym Państwie Ukraińskim nie powinna lać się krew własnych obywateli w okresie pokojowym tylko dlatego, że obywatele ci domagają się i bronią należnych im praw i swobód. Wzywamy władzę, aby nie dopuszczała się przemocy wobec własnego narodu, ale aby zaczęła szanować swój naród. Mamy nadzieję, że nasze wezwanie nie pozostanie "głosem wołającego na puszczy".

Dzisiaj wielu ludzi kieruje swój wzrok w stronę Kościołów z wyraźnym bądź pośrednim pytaniem: co mamy robić? Z takim samym pytaniem przychodzili ówcześni ludzie także do Jana Chrzciciela, a on odpowiadał im mocą Ducha Świętego: "»Kto ma dwie suknie, niech się podzieli z tym, który nie ma, a kto ma żywność, niech tak samo czyni». Przyszli zaś także celnicy, żeby przyjąć chrzest i rzekli do niego: »Nauczycielu, co mamy czynić?« On im powiedział: »Nie pobierajcie nic więcej ponadto, co wam wyznaczono«. Pytali go też i żołnierze: »A my co mamy czynić?« On im odpowiedział: »Na nikim pieniędzy nie wymuszajcie i nikogo nie uciskajcie, lecz poprzestawajcie na waszym żołdzie«" (Łk 3, 11-14).

My również, świadomi tego, że "pomoc mi przyjdzie od Pana, co stworzył niebo i ziemię" (Ps 121 [120], 2), wzywamy naszych wiernych i wszystkich ludzi dobrej woli do zachowywania przykazań Bożych, do nieczynienia nikomu zła, do trwania w pokoju i dobru. Prosimy o dalszą modlitwę we wspólnotach (parafialnych, zakonnych i rodzinnych) i indywidualnie za Ukrainę oraz ogłaszamy czas postu we wszystkich naszych eparchiach [diecezjach - KAI] i egzarchatach na Ukrainie. Praktyczne wskazówki co do modlitwy i postu dołączamy do tego Oświadczenia i prosimy ojców-duszpasterzy o ogłoszenie ich i o zorganizowanie ich w odpowiedni sposób. Wraz z metropolitą Andrzejem Szeptyckim "wierzymy i mamy nadzieję, że przez pokutę, szczerą modlitwę i szczere przyjmowanie Najświętszych Sakramentów będziemy mogli zasłużyć sobie na to, że Pan skróci czas doświadczeń i cierpień, że swymi miłosiernymi oczami spojrzy na swych synów, że pozwoli im wytrwać z łaską w trudnościach obecnego życia oraz że swą wszechmocną wolą położy kres naszym cierpieniom" (Modlitwa o lepszy los narodu ukraińskiego).

Podczas gdy nasze spojrzenia kierują się w stronę stołecznego grodu Kijowa, przenosimy się myślami do soboru Świętej Sofii - Mądrości Bożej, gdzie Przenajświętsza Bogurodzica ze wzniesionymi do nieba rękami wstawia się za nami, wypraszając dla naszej ziemi błogosławieństwo i pokój Boży. Jej - naszej Królowej i Orędowniczce Niebieskiej - pragniemy polecić obecnie siebie samych, nasz kraj, rządzących nim, wojskowych, to znaczy wszystkich, mieszkających na naszej ziemi, błagając Ją słowami dawnej modlitwy chrześcijańskiej: "Pod Twoją obronę uciekamy się, Święta Boża Rodzicielko, naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawić, Panno chwalebna i błogosławiona".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Biskupi wzywają do postu i nieustannej modlitwy
Komentarze (19)
P
POLKA
20 lutego 2014, 23:01
JAK MORZNA TAK TRAKTOWAĆ LUDZI PRZECIERZ NIE MILICJA DAŁA IM ŻYCIE DAŁ IM BÓG OJCIEC I ON NIE CHCE ROZLEWU KRWI TAK JAK TO BYŁO W 1939 ROKU W CZASIE GDY MY POLACY UCIERPIELIŚMY PRZEZ NIEMCOW DLATEGO DLA NAS CZŁOWIEK JEST WAŻNY I JEGO ŻYCIE BOŻE POWSTRZYMAJ TYCH ZŁYCH LUDZI BO NIE WIEDZĄ CO CZYNIĄ 
20 lutego 2014, 13:17
Ukraina jest wolnym państwem, prezydent i parlament zostali wybrani w wolnych, demokratycznych wyborach. Zatem pogląd, jakoby  nie był to wolny naród, jest poglądem fałszywym. @jazmig buahhhhahhhhahhhha No chyba, że to cytat z Radia Moskwa ;-)
S
słowianin
20 lutego 2014, 13:13
Bandera szmandera, a istotne jest, że do afery wperdyla się Watykan ze swoją "mediacją". 
L
Lubelak
19 lutego 2014, 23:39
Zobaczyłem to nagranie kilka godzin temu i od razu zauważyłem, że jest to przejaw jednostronnej propagandy. Przede wszystkim, występująca kobieta milczy o bardzo ważnym składniku bytowania ludzi na Majdanie. Chodzi o modlitwę. Akurat teraz trwają modły ze sceny. Poprzedniej nocy odmawiana tajemnice Różańca Świętego, Koronkę do Miłosierdza Bożego oraz wiele innych modlitw - zwłaszcza właściwych obrządkowi wschodniemu. Odnośny spot jest podobnie ateistyczny, jak przekazy TVP, w których scenę na Majdanie teraz ukazuje się z oddali - ponieważ umieszczono tam: posąg Dziewicy Maryi, liczne ikony i obrazy oraz często pojawiają się duchowni, który (nawet bez użycia nagłośnienia) błogosławią ludzi na placu. Jeśli dobrze zrozumiałem słowa, to wczoraj udzielono ludziom absolucji generalnej (typowej dla sytuacji zagrożenia życia) Propagandowy spot pomija religijne praktyki na Majdanie. Jest to ateistyczna zagrywka. Brakue w tym również ukazania niepokojących zachowań demonstrantów - przykład: http://youtu.be/vrWHiWdHEYs?t=5m00s
J
Japolan
19 lutego 2014, 23:38
Zobaczyłem to nagranie kilka godzin temu i od razu zauważyłem, że jest to przejaw jednostronnej propagandy. Przede wszystkim, występująca kobieta milczy o bardzo ważnym składniku bytowania ludzi na Majdanie. Chodzi o modlitwę. Akurat teraz trwają modły ze sceny. Poprzedniej nocy odmawiana tajemnice Różańca Świętego, Koronkę do Miłosierdza Bożego oraz wiele innych modlitw - zwłaszcza właściwych obrządkowi wschodniemu. Odnośny spot jest podobnie ateistyczny, jak przekazy TVP, w których scenę na Majdanie teraz ukazuje się z oddali - ponieważ umieszczono tam: posąg Dziewicy Maryi, liczne ikony i obrazy oraz często pojawiają się duchowni, który (nawet bez użycia nagłośnienia) błogosławią ludzi na placu. Jeśli dobrze zrozumiałem słowa, to wczoraj udzielono ludziom absolucji generalnej (typowej dla sytuacji zagrożenia życia) Propagandowy spot pomija religijne praktyki na Majdanie. Jest to ateistyczna zagrywka. Brakue w tym również ukazania niepokojących zachowań demonstrantów - przykład: http://youtu.be/vrWHiWdHEYs?t=5m00s
J
Japolan
19 lutego 2014, 23:36
Zobaczyłem to nagranie kilka godzin temu i od razu zauważyłem, że jest to przejaw jednostronnej propagandy. Przede wszystkim, występująca kobieta milczy o bardzo ważnym składniku bytowania ludzi na Majdanie. Chodzi o modlitwę. Akurat teraz trwają modły ze sceny. Poprzedniej nocy odmawiana tajemnice Różańca Świętego, Koronkę do Miłosierdza Bożego oraz wiele innych modlitw - zwłaszcza właściwych obrządkowi wschodniemu. Odnośny spot jest podobnie ateistyczny, jak przekazy TVP, w których scenę na Majdanie teraz ukazuje się z oddali - ponieważ umieszczono tam: posąg Dziewicy Maryi, liczne ikony i obrazy oraz często pojawiają się duchowni, który (nawet bez użycia nagłośnienia) błogosławią ludzi na placu. Jeśli dobrze zrozumiałem słowa, to wczoraj udzielono ludziom absolucji generalnej (typowej dla sytuacji zagrożenia życia) Propagandowy spot pomija religijne praktyki na Majdanie. Jest to ateistyczna zagrywka. Brakue w tym również ukazania niepokojących zachowań demonstrantów - przykład: http://youtu.be/vrWHiWdHEYs?t=5m00s
jazmig jazmig
8 lutego 2014, 13:08
@blal ... burzę się na wykorzystywanie historii w celach upodlenia narodu który zasluguje na wolność. Chrześcijaństwo wzywa do przebaczenia, niezależnie od okoliczności. ... Ukraina jest wolnym państwem, prezydent i parlament zostali wybrani w wolnych, demokratycznych wyborach. Zatem pogląd, jakoby  nie był to wolny naród, jest poglądem fałszywym. Chrystus wzywa do przebaczenia, ale wzywa również do uznania swoich win i pokuty za nie. Gdy naród uważa, że ich dziadowie nie popełnili zbrodni, pomimo nie budzących wątpliwości dowodów, to taki naród nie ma z chrześcijaństwem niczego wspólnego. To są współcześni poganie i poganami są ich "kapłani", którzy publicznie i bezczelnie kłamią i nie boją się Boga.
2
22T2A.2IE2E
8 lutego 2014, 11:38
Jak zauważyłem, w podanym apelu są odnośniki do fragmentów z Pisma Świętego, lecz w ostatnim akapicie nie ma żadnych, dlaczego? W oczy wpadł mi się fragment z Dziejów Apostolskich 5,29. Ale przeczytajmy trochę więcej niż jeden werset: (25) Wtem nadszedł ktoś i oznajmił im: Ci ludzie, których wtrąciliście do więzienia, znajdują się w świątyni i nauczają lud. (26) Wtedy dowódca straży poszedł ze sługami i przyprowadził ich, ale bez użycia siły, bo obawiali się ludu, by ich samych nie ukamienował.(27) Przyprowadziwszy ich, stawili przed Sanhedrynem, a arcykapłan zapytał: (28) Surowo wam zakazaliśmy nauczać w to imię, a oto napełniliście Jeruzalem waszą nauką i chcecie ściągnąć na nas [odpowiedzialność za] krew tego człowieka. (29) Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi odpowiedział Piotr, a także Apostołowie. /Dzieje Apostolskie 5,25-29BT-V/ I czytajmy dalej: (30) Bóg naszych ojców wskrzesił Jezusa, którego wy straciliście, zawiesiwszy na drzewie. (31) Bóg wywyższył Go na [miejscu] po prawicy swojej jako Władcę i Zbawiciela, aby zapewnić Izraelowi nawrócenie i odpuszczenie grzechów. (32) Dajemy temu świadectwo my właśnie oraz Duch Święty, którego Bóg udzielił tym, którzy Mu są posłuszni. /Dzieje Apostolskie 5,30-32BT-V/ Zwróćmy uwagę na werset 31. Bóg wywyższył Chrystusa jako Zbawiciela, w którym jest zapewnienie odpuszczenia grzechów. Więc pytam, dlaczego ostatni akapit nawiązuje do – jak to autor apelu ujął – ‘Jej - naszej Królowej i Orędowniczce Niebieskiej - pragniemy polecić obecnie siebie samych…’? Na zakończenie chciałbym przytoczyć dwa wersety: Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus /I List do Tymoteusza 2,5BT-V/ Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie /Ew. Jana 14,6BT-V/ Módlmy się za Ukrainę, ale także inne kraje, w których jest wiele prześladowań.
B
blal
2 lutego 2014, 15:02
trollowanie przebaczam a gdzie prośba o przebaczenie? A gdzie modlitwa zgodna z Wolą Bożą ? Albo nie znasz historii albo jesteś trollem. Wśród walczących są też banderowcy, co noszą w sercu i umyśle nacjonalizm i zemstę. To co nierozliczone to cień kładzie na narodzie ukraińskim. ...Tak, masz rację, jestem trollem. Bo burzę się na wykorzystywanie historii w celach upodlenia narodu który zasluguje na wolność. Chrześcijaństwo wzywa do przebaczenia, niezależnie od okoliczności. I co przepraszam ma oznaczać " modlitwę zgodną z Wolą Bożą"? Proszę mnie oświecić i napisać jaka jest ta Wola Boża w kwestii Ukrainy.
TM
trzeba mądrze się modlić
2 lutego 2014, 10:42
@ jazmig jest w Tobie tyle nienawiści do innych, że aż brak mi słów. Wszystko, cokolwiek się dzieje na tym portalu kontestujesz. Chrześcijaństwo wzywa do miłości i wynikającego z niej przebaczenia. Każdy człowiek ma prawo do godnego życia i do wolności. Ukraińcy, jak każdy naród tej ziemi ma prawo o to walczyć. Przestań już pisać błagam! trollowanie przebaczam a gdzie prośba o przebaczenie? A gdzie modlitwa zgodna z Wolą Bożą ? Albo nie znasz historii albo jesteś trollem. Wśród walczących są też banderowcy, co noszą w sercu i umyśle nacjonalizm i zemstę. To co nierozliczone to cień kładzie na narodzie ukraińskim.
WO
wpierw obudzić sumienie
2 lutego 2014, 10:34
~ks. Paweł Ja się modlę za naród ukraiński, za niewinne ofiary zbrodni i o światło Ducha św. dla tych co chcą poróżnić nasze narody poprzez rewizjonistyczne marzenia o ukraińskim Przemyślu.  Przyłączam się do tej modlitwy za bezbronny naród ukraiński, o godne prawa wolność i chleb, prosząc aby biskupi ukraińscy modląc się i nawołując do modlitwy stanęli przed Bogiem w prawdzie religijnej i historycznej ... nie w kłamstwie politycznym.  Ojcze nasz ... ... Wola Twoja ... i odpuść nam nasze winy... W orędziu bp Ukraińskiej Cerkwi Greckokat.do wiernych na Ukrainie. „W przededniu obchodów 70-roczn. ukraińsko-polskiego konfliktu na Wołyniu”. To akt o charakterze bardziej politycznym niż religijnym. Nie ma dowodu na istnienie „konfliktu”, była to doktrynalna, zaplanowana w 1929 r. rzeź bezbronnych. Dokonana przez margines narodu ukraińskiego, skrótowo nazywany OUN-UPA, nie tylko na Wołyniu, lecz także na obszarze objętym duszpasterstwem Cerkwi greckokatolickiej. Cerkiew ta miała ogromny wpływ na Ukraińców mieszk. na terenie Małopolski Wsch. gdzie mordy dokonywane przez zbrojne formacje OUN były nie mniej okrutne niż na Wołyniu. Bb kierując się przesłankami politycznymi, usprawiedliwili morderców, zbilansowali cierpienia. Polaków uznali za równorzędnych sprawców  czym wpisali się w zręby strategii ukraińskiego nacjonalizmu  nie mającego nic wspólnego z etyką chrześcijańską.  Fundamentem owej etyki jest prawda, tej nie ukryje. Prawda o banderowszczyźnie i ukraińskich esesmanach z Dywizji SS Galizien stanowi wstrząsający przykład zła. Duchowni Cerkwi greckokatolickiej wiedzą o tym, a jednak milczą. Poprzez zrównanie krzywd sprawcy ludobójstwa są rozgrzeszani bez aktu ekspiacji. Monika Śladewska
H
halny
2 lutego 2014, 09:54
Modlitwa jest niewątpliwie ważna, ale post proszę wybaczyć, to niektórzy mają na codzień. Tak w Polsace jak i na Ukainie.
KP
ks. Paweł
1 lutego 2014, 23:43
Ja się modlę za naród ukraiński, za niewinne ofiary zbrodni i o światło Ducha św. dla tych co chcą poróżnić nasze narody poprzez rewizjonistyczne marzenia o ukraińskim Przemyślu. 
E
E.
1 lutego 2014, 22:06
Ludzie zastanówcie się co wy piszecie,a w szczególności na takim portalu. Jeżeli komuś nie podoba się apel o modlitwie za Ukrainę nie musi go czytać i udzielać się. Nikt nikomu nie nakazuje wspierać Ukrainy modlitwą a jedynie prosi. Nie mam pojęcia z kąd jest tyle nienawiści na tym świecie. Ja osobiście bardzo szanuję ten kraj i zamierzam wesprzeć go modlitwą,która ma wielką moc! :) 
S
Sum
1 lutego 2014, 21:42
AAAA tam ...modlic sie to się modlić.chrześcijanin to nie dupek,trzeba miec oczy i uszy otwarte i obserwowac.Litośc niczego nie zmieni,pilnowac własnej ziemi ,dzieci i nie dawac sie ogłupiać,rozumu używac.
B
blal
1 lutego 2014, 21:20
i bezczelnie kłamiesz twierdząc, że większość demonstrantów z Majdanu to naziści. Zaczęło się od pokojowych demonstracji, ludzie wyszli na ulice po tym jak ich prezydent nie podpisał umowy stowarzyszeniowej z Unią. Pierwszy akt przemocy został poczyniony ze strony władz, która spacyfikowała siłowo pałami protestujących studentów.  Żaden kraj uznający się za cywilizowany nie uprowadza swoich obywateli do lasu, pod osłoną nocy, brutalnie torturując i zostawiając pobitych na mrozie żeby zamarzli.  Nie zabiera ciężko pobitych demonstrantów ze szpitala wymagających opieki medycznej do aresztu, ba nie tylko demonstrantów ale nawet niewinnych przechodniów którzy przypadkiem przechodzili i np oberwali. A już kompletnym nieporozumieniem jest dla mnie teraz nagle wyciąganie historii z Wołynia jako argumentu na wszystko.  Każdy człowiek ma prawo do godnego życia. Ukraina jest krajem skorumpowanym i potwornie biednym. Wiedzą ci co tam byli choć raz. Nikt nie jest zmuszany sie z kimkolwiek solidaryzować, Ty również. Ale też nikt nie ma prawa wyzywać tych ludzi od nazistów i morderców.
B
blal
1 lutego 2014, 21:07
@ jazmig jest w Tobie tyle nienawiści do innych, że aż brak mi słów. Wszystko, cokolwiek się dzieje na tym portalu kontestujesz. Chrześcijaństwo wzywa do miłości i wynikającego z niej przebaczenia. Każdy człowiek ma prawo do godnego życia i do wolności. Ukraińcy, jak każdy naród tej ziemi ma prawo o to walczyć. Przestań już pisać błagam!
K
Karola
1 lutego 2014, 20:27
Przebaczam,  z modlitwą
jazmig jazmig
1 lutego 2014, 20:08
Jednocześnie z wielkim niepokojem i bólem serca odbieramy przejawy przemocy, nacisków i prześladowań pokojowych demonstrantów ze strony struktur siłowych Ukrainy. Jak widać, hierarchowie UKGK są zakłamani całkowicie, bo kłamiali i kłamią nie tylko nt. zbrodni wołyńskiej, ale i teraz mówiąc o pokojowych demonstracjach. Tak jakoś nieładnie się składa, że jest wiele filmów pokazujących agresję demonstrantów, a wielu z nich to po prostu naziści, domagający się m. in. zmiany granic z Polską, tj. odebranie Polsce wielu powiatów z pogranicza z Ukrainą. Ci ludzie nie mają jeszcze władzy, a już stawiają takie żądania. Co będzie, gdy zdobędą władzę?