Bóg stworzył człowieka do życia, nie do śmierci

„Bóg stworzył człowieka do zmartwychwstania i do życia, nie do śmierci!” – powiedział z naciskiem metropolita katowicki abp Damian Zimoń do młodzieży, która jak co roku szczelnie wypełniła archikatedrę Chrystusa Króla w Katowicach na spotkaniu z okazji XXVI Światowego Dnia Młodzieży.

- Ta prawda nadaje sens dziejom ludzi, ich osobistym losom, ich życiu społecznemu, kulturze, ekonomii, polityce – mówił dalej abp Zimoń. Dodał, że człowiek jest stworzony do życia wiecznego, „do życia po strasznych katastrofach, czy w Katyniu, czy w Smoleńsku, czy tutaj, przy kopalni ‘Wujek’, czy gdy górnicy giną w wypadkach czy w innych okolicznościach”.

Metropolita katowicki podkreślił, że cały Wielki Post jest przygotowaniem do przeżywania Wielkiego Tygodnia, a zwłaszcza Triduum Paschalnego.

Przypomniał perykopy ewangelijne wszystkich wielkopostnych niedziel, zwracając uwagę na treści Słowa Bożego, którymi dzięki nim zostaliśmy obdarowani. Wskazał, że opis kuszenia Jezusa jest wezwaniem do walki „z władcami tego świata”, ponieważ diabeł dziś również działa, kusi człowieka.

Jednak Chrystus zwycięża pokusy szatana. Przemienienie na górze to antycypacja Zmartwychwstania i wezwanie do słuchania Jezusa kierowane także do współczesnego człowieka.

- Nie jesteście pokoleniem ludzi zagubionych, sfrustrowanych, biednych. Stać was na wiele, kiedy jesteście na Górze Przemienienia – mówił abp Zimoń.

Opowieść o spotkaniu z Samarytanką przypomina o miłości Boga do każdego człowieka i o tym, że Bóg nieustannie nas obdarowuje. O uzdrowieniu niewidomego od urodzenia kaznodzieja powiedział, iż „jest znakiem, że Chrystus chce nam otworzyć oczy wewnętrzne”, po to, aby nasza wiara stała się głębsza. Abyśmy w Nim rozpoznali jedynego Zbawiciela i żyli jak synowie światłości.

- Wskrzeszanie Łazarza dla wspólnoty chrześcijańskiej jest to moment, w którym wraz z Martą wyznaje, że jej całą nadzieją jest Jezus z Nazaretu, który jest Zmartwychwstaniem i życiem. To jest ostateczny sens naszej egzystencji. - Bez światła wiary cały wszechświat zamyka się w grobie, bez przyszłości, bez nadziei – stwierdził metropolita katowicki.

Przypomniał, że odnawiając przyrzeczenia chrzcielne w czasie Triduum Paschalnego ponownie wyznajemy, że Chrystus jest Panem naszego życia. Zaapelował do młodych, aby przypomnieli sobie, gdzie zostali ochrzczeni, aby odnaleźli pamiątki przyjęcia tego sakramentu. Podkreślał znaczenie czytania, rozważania Słowa Bożego i życia według niego. - Przez wielkopostne praktyki postu, modlitwy, jałmużny Kościół uczy nas, jak żyć w tym świecie coraz bardziej radykalną miłością Chrystusa – powiedział kaznodzieja. Dodał, że wielkopostna droga to czas nawracania, by uwalniać się od egoizmu, przezwyciężając pokusę panowania nad innymi.