Bp Evelio Menjivar: Imigranci sprawiają, że Stany Zjednoczone są wspaniałym narodem

„Imigranci sprawiają, że Stany Zjednoczone są wspaniałym narodem i wzbogacają społeczeństwo” – powiedział biskup pomocniczy Waszyngtonu, Evelio Menjivara, który sam doświadczył trudów imigracji. W wywiadzie dla „EWTN News in Depth”, którego fragmenty publikuje Catholic News Agency, duchowny podzielił się swoją osobistą historią i przekonaniem o pozytywnym wpływie imigrantów na kraj.

• Biskup pomocniczy Waszyngtonu, Evelio Menjivar, uważa, że imigranci czynią Stany Zjednoczone wspaniałym narodem i ulepszają społeczeństwo.
• Sam biskup Menjivar przybył do USA w 1990 roku jako nieudokumentowany imigrant z Salwadoru.
• Przed zostaniem biskupem pracował fizycznie i służył jako proboszcz w Waszyngtonie.
• Uciekł z Salwadoru z powodu wojny domowej, która trwała w jego kraju przez wiele lat.
• Podkreśla, że wielu imigrantów przybywa do USA z dobrymi intencjami, szukając lepszego życia i wnosząc swój wkład w kraj.
• Biskup wspomina swoje trudne początki w USA i uważa, że to doświadczenie pomaga mu rozumieć innych imigrantów.
• Papież Franciszek w liście do biskupów apeluje o obronę godności imigrantów.
• Biskup Menjivar zauważa wzrost liczby hiszpańskojęzycznych biskupów w USA i podkreśla potrzebę większej liczby hiszpańskich księży i zakonników.

Biskup Menjivar, urodzony w Salwadorze, przybył do Stanów Zjednoczonych w 1990 roku jako nieudokumentowany imigrant. Dziś jest pierwszym salwadorskim biskupem w archidiecezji waszyngtońskiej, która jest domem dla ponad 200 tysięcy jego rodaków.

„Przybyłem tu, mając 20 lat, z wielkim pragnieniem ciężkiej pracy, nauki i wniesienia wkładu w dobrobyt tego wspaniałego narodu, który stał się moją ojczyzną” – powiedział biskup Menjivar w rozmowie z Montse Alvarado, prezes i dyrektor operacyjną EWTN News.

Jak donosi Catholic News Agency, biskup trzykrotnie próbował dostać się do Stanów Zjednoczonych, zanim ostatecznie dotarł do Los Angeles. „Nie jestem dumny z tego, że przekroczyłem granicę bez dokumentów” – przyznał, dodając jednak: „Ale to świadectwo, że wielu ludzi przekracza granicę z dobrymi intencjami”.

Biskup Menjivar podkreślił, że większość imigrantów przybywa do USA, ponieważ nie widzi innej opcji w swoich krajach i naraża swoje życie. „Ale kiedy już tu dotrzemy, wnosimy swój własny talent, własną energię” – zaznaczył.

Ucieczka przed wojną domową i powołanie do kapłaństwa

Duchowny opowiedział również o przemocy i chaosie, które zmusiły go do ucieczki z Salwadoru. Dorastał podczas wojny domowej, która rozpoczęła się w 1977 roku. W 1982 roku jego wioska została opuszczona, a on sam przeniósł się do innego miasta. „Tam była wojna” – wspomina biskup Menjivar, dodając, że opuścił Salwador w 1990 roku, a konflikt trwał jeszcze dwa lata.

Po przybyciu do Stanów Zjednoczonych i wykonywaniu różnych prac fizycznych, biskup Menjivar poczuł powołanie do kapłaństwa. Został wyświęcony w 2004 roku i przez prawie dwie dekady służył jako proboszcz w Waszyngtonie, aż w 2022 roku papież Franciszek mianował go biskupem pomocniczym.

Imigracja to podróż nadziei

Biskup Menjivar opisał imigrację jako „podróż naznaczoną wielką niepewnością, strachem, ale także nadzieją”. Podczas jego sakry biskupiej kardynał Wilton Gregory, ówczesny arcybiskup Waszyngtonu, pochwalił jego poświęcenie na rzecz osób pracujących za niesprawiedliwe wynagrodzenie.

„Kardynał Gregory powiedział bardzo pięknie w homilii, że nigdy nie powinienem zapominać o moich korzeniach” – wspomina biskup Menjivar. „W ten sposób ludzie, imigranci, ktokolwiek, będą mogli być bardziej otwarci na dzielenie się ze mną swoimi historiami, wiedząc, że ich zrozumiem”.

Biskup z dumą wspomina swoją pracę po przyjeździe do USA, w tym pracę sprzątacza, na budowie i w duszpasterstwie młodzieży. Uważa, że to „dar móc zrozumieć trudności, przez które przechodzą ludzie”.

Apel papieża Franciszka o godność imigrantów

W rozmowie z Catholic News Agency biskup Menjivar wspomniał również o liście, który on i inni biskupi otrzymali od papieża Franciszka. Papież podkreślił w nim „znaczenie, potrzebę obrony godności istot ludzkich, imigrantów”. „Jego przesłanie jest przesłaniem troski o dobro wszystkich” – dodał biskup.

Zapytany o brak hiszpańskojęzycznych biskupów w Kościele w USA, biskup Menjivar zauważył postęp w tym kierunku, podkreślając, że „pasterze muszą rozumieć swoją trzodę”. Zaznaczył, że liczba hiszpańskich biskupów rośnie, zwłaszcza w ostatnich latach pontyfikatu papieża Franciszka.

Biskup zaapelował również o promowanie powołań kapłańskich wśród Hiszpanów, podkreślając potrzebę większej liczby hiszpańskojęzycznych księży, diakonów oraz sióstr i braci zakonnych.

Wsparcie dla społeczności w trudnym czasie

Odnosząc się do obaw przed deportacją w swojej społeczności, biskup Menjivar powiedział, że wielu ludzi odczuwa strach i niepokój, ale zwraca się do Kościoła i wiary po pocieszenie. „Dzięki Bogu mamy ludzi pełnych nadziei. Wiedzą, że to jest moment, w którym najbardziej potrzebują Kościoła. Że mogą przyjść jako wspólnota, aby się modlić” – powiedział.

Biskup Menjivar wyznał, że nigdy nie stracił wiary podczas swojej podróży do Stanów Zjednoczonych i mógł kontynuować swoją drogę, która doprowadziła go do posługi biskupiej, ponieważ wie, że „zawsze są ludzie, którzy się za nas modlą. Zawsze pali się jakieś światło”.