Bp Gudziak: Kościół jest prześladowany na Krymie, księża są w niebezpieczeństwie

(fot. Borys Gudziak / youtube.com)
KAI / pk

Wszyscy, którzy na Krymie chcą pozostać Ukraińcami, są w takiej czy innej mierze prześladowani. Dotyczy to również kapłanów i wiernych Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego - powiedział Radiu Watykańskiemu bp Borys Gudziak, ordynariusz eparchii św. Włodzimierza Wielkiego w Paryżu.

Jego zdaniem skala prześladowań na Krymie jest bardzo szeroka. Dotykają one dzieci, które w szkole mówią po ukraińsku, krymskich Tatarów, prawosławnych, którzy nie należą do Patriarchatu Moskiewskiego, a także grekokatolików. - Osoby takie jak ja na Krym mają zakaz wstępu" - mówi bp Gudziak.

- Jednym z poważniejszych problemów jest fakt, że księża żonaci wraz ze swymi rodzinami znaleźli się w wielkim niebezpieczeństwie po aneksji Krymu. Dlatego musieli stamtąd uciekać, pozostał tylko jeden kapłan z rodziną. Wszystkie pozostałe parafie greckokatolickie są obsługiwane przez mnichów, którzy przybywają z Ukrainy. Nie mają oni jednak prawa stałego pobytu. Dlatego po kilku miesiącach muszą powrócić na Ukrainę i tam czekać, aż znowu będą mogli pojechać na Krym. Osobiście jestem pod wielkim wrażeniem świadectwa, jakie daje ks. Bohdan Kostecki. Ma on czworo dzieci i wraz ze swą żoną stawia czoło wielkim trudnościom, ponieważ pozostał na Krymie. Nam wszystkim daje on wielkie świadectwo, jest apostołem, który pozostaje na swoim miejscu pomimo trudności i zagrożenia, aby głosić Dobrą Nowinę i budować wspólnotę - powiedział Radiu Watykańskiemu bp Gudziak.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bp Gudziak: Kościół jest prześladowany na Krymie, księża są w niebezpieczeństwie
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.