Bp Honczaruk: w Fatimie Maryja prosiła o nawrócenie
Nowenna o pomoc Bożą w toczącej się na Ukrainie wojnie poprzedziła w diecezji charkowsko-zaporoskiej dzisiejsze wspomnienie Matki Bożej Fatimskiej. Miejscowy ordynariusz podkreślił, że objawienia fatimskie są dla chrześcijan nieustannym wezwaniem do nawrócenia, a nie jedynie okazją do wspominania ich kolejnej rocznicy.
Bp Honczaruk o Matce Bożej Fatimskiej
Na terenie podległej bp. Pawłowi Honczarukowi diecezji toczą się aktualnie najbardziej zaciekłe walki na Ukrainie. W tym kontekście przypomina on o znaczeniu modlitwy całego Kościoła. „Gdy św. Piotr został uwięziony, Kościół modlił się, aby Pan go wybawił. Pokazuje to, że moc modlitwy Kościoła, czyli nas, jest bardzo wielka” – mówi bp Honczaruk zachęcając do wzmacniania siły tej modlitwy spowiedzią i przyjęciem Komunii św., do czego Matka Boża wzywała w Fatimie. „Pan Bóg daje nam silne i skuteczne narzędzia, i w kontekście wojny na Ukrainie powinniśmy z nich korzystać” – podkreśla hierarcha.
Bp Honczaruk przypomina, że w dużej części okupowana obecnie przez Rosjan diecezja charkowsko-zaporowska obchodzi w tych dniach 20-lecie swego powstania. Została ustanowiona 4 maja 2002 r. przez św. Jana Pawła II. Główne jubileuszowe obchody, w wymiarze na jaki pozwala wojna, odbywają się 13 maja, stanowią kulminację modlitewnej nowenny za Ukrainę.
Zauważa, że Rosja i Ukraina dopiero co zostały zawierzone przez papieża Franciszka Matce Bożej Fatimskiej. Spełniło się to, o co Maryja prosiła w swych objawieniach. Z tego aktu konsekracji trzeba teraz wyciągnąć wnioski dla codziennego życia. „Nie wystarczy upamiętniać objawień, Maryja zachęcała nas przede wszystkim do modlitwy w rodzinie i to wciąż zostaje ogromnym wyzwaniem nie tylko na ukraińskiej ziemi” – podkreślił ordynariusz Charkowa. Dodaje, że zapraszanie rodzin do wspólnej modlitwy jest czymś normalnym, tak jak zapraszanie bliskich na niedzielny obiad.
Źródło: KAI / kb
Skomentuj artykuł