Bp Markowski: atak na synagogę w Gdańsku wywołuje wzburzenie i sprzeciw

(fot. PAP/Adam Warżawa)
PAP / pch

Atak na synagogę w Gdańsku wywołuje wzburzenie i sprzeciw; przywołuje skojarzenia z antysemityzmem znanym z mrocznych okresów historii - napisał w opublikowanym w piątek oświadczeniu przewodniczący Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem bp Rafał Markowski.

W środę w godzinach popołudniowych, gdy w gdańskiej bożnicy trwały przygotowania do modlitwy w ramach obchodów żydowskiego święta Jom Kipur, ktoś zbił kamieniem szybę w oknie. Policja zatrzymała w piątek 27-letniego mieszkańca gminy Trąbki Wielkie podejrzewanego o dokonanie tego czynu, Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.

W oświadczeniu opublikowanym w piątek na oficjalnej stronie internetowej Archidiecezji Warszawskiej bp Markowski zaznaczył, że atak na synagogę w Gdańsku wywołuje "głębokie wzburzenie i sprzeciw".

DEON.PL POLECA

"Napad ten przywołuje najgorsze skojarzenia z antysemityzmem znanym z najbardziej mrocznych okresów naszej najnowszej historii. Szczególnie ubolewamy, że wspólnota żydowska doświadczyła go w dniu swojego wielkiego święta Jom Kipur. Stając w smutku solidarnie z naszymi starszymi braćmi w wierze, oczekujemy, że to zdarzenie zostanie potraktowane z całą powagą przez organy ścigania. Nie godzimy się na nienawiść prowadzącą do aktów przemocy wobec jakiejkolwiek wspólnoty religijnej czy etnicznej, żyjącej w naszej ojczyźnie" - napisał hierarcha.

W czwartek w godzinach popołudniowych przed budynkiem Nowej Synagogi w Gdańsku odbyło się spotkanie potępiające atak na bożnicę, zorganizowane z inicjatywy prezydenta miasta Pawła Adamowicza. Uczestniczyli w nim m.in. naczelny rabin Polski Michael Schudrich, przewodniczący Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP Lesław Piszewski oraz biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej Wiesław Szlachetka. Na zakończenie spotkania dokonano symbolicznego odsłonięcia nowego okna w synagodze.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bp Markowski: atak na synagogę w Gdańsku wywołuje wzburzenie i sprzeciw
Komentarze (3)
QP
Qj Pus
28 września 2018, 00:27
Gdańsk, cmentarz na Zaspie. Spoczywa tu 10-letnia Erwina Barzychowska. Mała, niewinna dziewczynka, której jedyną zbrodnią było to, że znalazła się w niewłaściwym miejscu w niewłaściwym czasie - rodzice nie zdążyli jej ewakuować z zaatakowanej przez niemieckich bandytów Poczty Polskiej. Gdy zapłakana 10-latka wybiegła z budynku, podszedł do niej Niemiec i spokojnie puścił jej w twarz strumień ognia. Tak, miotaczem ognia w małe, wystraszone dziecko. Mała Polka konała przez 7 tygodni. Spoczywają tu pozostali obrońcy polskiej poczty, również spaleni żywcem - jak naczelnik poczty Józef Wąsik, lub zastrzeleni - jak dyrektor Jan Michoń, z białą flagą w dłoni, zastrzelony podczas kapitulacji. Ich jedyną zbrodnią było to, że mieli czelność zachować się jak mężczyźni i bronić ojczyzny napadniętej przez niemieckich bandytów i sadystycznych morderców. Spoczywa tu Roman Ogryczak, polski działacz patriotyczny, prezes Gminy Polskiej w Gdańsku, który został aresztowany i zmarł w wyniku tortur - miał zmasakrowaną twarz i wybite oko. Nie ma tu miejsca na wypisywanie wszystkich spoczywających tu Polaków, wymordowanych przez niemieckich zbrodniarzy. To temat na osobny wpis. Kilka lat temu ktoś podpiłował znajdujący się na tym cmentarzu drewniany krzyż. Cisza. Prezydent Adamowicz nie pojawił się na miejscu, nie zwołał konferencji. W maju 2017 ten sam krzyż został podpalony. Cisza. TVN nie przyjechał, nie zrobił reportażu o odradzającym się jak w czasach komuny ,,antychrześcijanizmie". Pół roku później, 17 października, krzyż został podpalony ponownie, tym razem już starannie. Podjęto decyzję o odpiłowaniu krzyża i usunięciu go z cmentarza. Cisza. 99% z was dowiaduje się tego w tej chwili, ode mnie. A nie rok temu z mediów. Początek stycznia 2018, na tym samym cmentarzu zdewastowano... 38 betonowych krzyży tworzących ogrodzenie. Cisza. Nie było Adamowicza, nie było TVN, nie było Radia Zet, nie było nagonki w prasie, nie pojawił się ani jeden rabin. Nikt nikogo za nic nie przepraszał. Kiedy kilka dni temu jakiś wariat (leczony psychiatrycznie) wybił szybę w synagodze, byli wszyscy. Adamowicz, TVN, rabinowie, przedstawiciele gmin żydowskich, przedstawiciele Kościoła, przeprosiny, kajanie się. Wybitą szybę wstawiono uroczyście, na oczach kamer, kilkadziesiąt godzin po wydarzeniu. Po spalonym krzyżu na cmentarzu w Gdańsku stoi puste miejsce. Rok po spaleniu. To Twój kraj, to Twoja rzeczywistość. Zaczerpnięte z "<a href="https://www.facebook.com/razproza/posts/2210160692528685">Raz prozą, raz rymem - walczymy z propagandowym reżimem"</a>
WDR .
23 września 2018, 16:23
Wyobraźmy sobie ten smutek w wielu miejscach i redakcjach kiedy okazało się, że oskarżony 27-latek pół roku temu dopuścił się wandalizmu w stosunku do parafii rzymskokatolickiej...
M
Mieszko
23 września 2018, 14:34
Biskup Markowski: "Stając w smutku solidarnie z naszymi starszymi braćmi w wierze". Ciekaw jestem czy żydzi nazywają nas swoimi braćmi ?  Czy jesteśmy dla nich braćmi w wierze ? Ja osobiście żadnej więzi z wyznawcami Talmudu nie czuję. Nawet Stary Testament bez Nowego jest mi obcy: " Nie będziecie spożywać żadnej padliny. Dasz to do spożycia przychodniowi w twej miejscowości albo sprzedasz obcemu"