Bp Muskus: młodzi odchodzą z Kościoła, bo nie poznali Jezusa

Fot. Archidiecezja Krakowska / YouTube.com
KAI / tk

Wielu młodych odchodzi z Kościoła nie dlatego, że usłyszeli lepsze propozycje, ale dlatego, że tak naprawdę nie poznali Jezusa - mówił bp Damian Muskus OFM podczas odpustowej Mszy św. w bernardyńskim kościele św. Brata Alberta w Lublinie. Krakowski biskup pomocniczy udzielił sakramentu bierzmowania tamtejszej młodzieży.

W homilii bp Muskus porównał dwie postawy wobec powołania: bogatego młodzieńca z Ewangelii i św. Brata Alberta. Jak podkreślał, ten pierwszy nie był gotowy na ryzyko pójścia za Jezusem. - Wybrał bezpieczeństwo i wygodę zagwarantowaną przez dostatek. Gdyby dostrzegł spojrzenie Jezusa, gdyby zobaczył w Jego oczach bezgraniczną miłość, jego historia potoczyłaby się inaczej. Jednak on skoncentrował się na tym, co już znał: na wypełnianiu przykazań i na komfortowym życiu. Czy to wystarczy, by być szczęśliwym? - zapytywał młodych.

DEON.PL POLECA


Przywołał biografię św. Brata Alberta, który w swoich czasach mógł być nazywany „celebrytą”, bo obracał się w kręgach artystycznych i sam spełniał się jako malarz. - Jednak w jego sercu budziło się pytanie o sens takiego życia. To pytanie nie dawało mu spokoju. Odpowiedź odnalazł dopiero wtedy, gdy spotkał na swojej drodze Jezusa – wyjaśniał.

- Pan objawił mu się w przytulisku dla bezdomnych, w zniszczonych twarzach ludzi żyjących na ulicy. To dla Adama Chmielowskiego był przełom. Mógł odejść zasmucony, jak młodzieniec z Ewangelii, ale on został pośród ludzi najbardziej pogardzanych, dzielił ich los i im poświęcił całe swoje życie, rozdając ubogim wszystko, co posiadał, a więc samego siebie, swoje talenty, umiejętności, zasoby – opowiadał hierarcha.

Bp Muskus przekonywał młodych, że te dwie historie powołań – nieudanego i spełnionego – pokazują, że Jezusowi nie zależy na tym, by żyli „po prostu poprawnie, wypełniali przykazania, co niedzielę chodzili do kościoła”. - On pragnie dla nas czegoś nieskończenie więcej i dlatego ofiarowuje nam swoją miłość. Dzięki miłości potrafimy wznosić się wyżej, otwierać się na rzeczywistość, z odwagą porzucać poukładane życie i iść w nieznane – mówił, dodając że wiara nie jest wypełnianiem poleceń, ale przyjaźnią z Panem.

Sakrament bierzmowania nazwał darem, który uzdalnia do miłości „większej niż małe ludzkie serce” i oznacza początek nowego życia. - Dziś przychodzicie do Pana Jezusa jak ewangeliczny młodzieniec z najważniejszym pytaniem: co zrobić, by być szczęśliwym i osiągnąć życie wieczne. Pan Bóg jest realistą i dla każdego z was przygotował propozycję, którą z pewnością usłyszycie, gdy przyjdzie na to czas. Teraz zaprasza was do miłości, chce, byście byli Jego przyjaciółmi – mówił bp Muskus.

Jego zdaniem, wielu odchodzi z Kościoła nie dlatego, że usłyszeli lepsze propozycje, ale dlatego, że tak naprawdę nie poznali Jezusa. - Życzę wam, byście Go spotkali na swojej drodze, byście nie przeoczyli Jego zaproszenia do spełnionego, wartościowego życia w radości i prawdzie. Życzę wam z całego serca, byście nie odeszli zasmuceni od Niego, jak ewangeliczny młodzieniec – podkreślał.

Na zakończenie zapewnił młodych, że dar Ducha Świętego, który dziś przyjęli, pozostanie z nimi na zawsze, nawet gdy odejdą bardzo daleko i zagubią się w życiu. - Gdy będzie trudno, gdy ogarną was wątpliwości czy strach, przypominajcie sobie ten dzień – dzień obdarowania miłością bez końca – prosił duchowny.

Źródło: KAI / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bp Muskus: młodzi odchodzą z Kościoła, bo nie poznali Jezusa
Komentarze (6)
ŁP
~Łukasz Piątek
22 czerwca 2022, 14:49
Ludzie, bo nie tylko młodzi, odchodzą bo coraz lepiej poznają zgniliznę tej instytucji. I im lepiej poznają swojego proboszcza z jego świtą tym bardziej mają dość tej obłudy. W kraju gdzie od 30 lat jest nauka religi od przedszkola do Opola widać jak na dłoni porażkę tego typu ewangelizacji. Do tego zblatowanie się z władzą i związane z tym transfery pieniężne gorszą ludzi. Amen
PS
~Piotr Sik
21 czerwca 2022, 14:13
Taaaaa....nie wiem nawet co napisać ...jakie to wszystko smutne...ile zniszczyliście ludzkiej dobrej woli, dobroci, szczerości, wiary, ufności...a teraz mówicie że nie poznali Jezusa...nie wiem czy się śmiać czy płakać.
KK
~Kinga Krzysiek
19 czerwca 2022, 10:42
Mlodldzi odchodzą od kościoła bo nasza wiara jest coraz droższa. Sama wierzę w Boga i się modlę, ale po swoim ślubie kościół omijam z daleka. Ślub kościelny msza która trwała 45min kosztowała nas 2300 zł, a kazanie było tak dogryzliwe że miałam chcę wyjść z kościoła w trakcie.
SS
~Slodki Szerszen
17 czerwca 2022, 20:11
Mlodzi odchodza z kosciola bo nie chca miec z wami zadnych kontaktow , ani brac udzial w tym waszym smiesznym cyrku...
AE
Anna Elżbieta
20 czerwca 2022, 15:32
Co rozumiesz przez "śmieszny cyrk"?? Podaj konkrety.
SS
~Slodki Szerszen
20 czerwca 2022, 21:17
Zobacz na to zdjecie na gorze artykulu , dwoch facetow z dziwnym wyrazem twarzy , szczegolnie ten drugi , obaj pewnie boja sie kobiet, do tego te ich zabawne stroje , ten pierwszy ma taka komiczna czape, do tego swieca grobosci ramienia plus platikowa owca ,no I jakas figorka Jezusa albo jakiegos waszego swietego, taaa ,to napewno przyciagnie mlodych