Był rzecznikiem ŚDM. Opuścił zakon z powodu dziecka

lovekrakow.pl

Były rzecznik prasowy Komitetu Organizacyjnego Światowych Dni Młodzieży w Krakowie opuścił zakon. Przyczyną jest poczęcie przez niego dziecka.

Tomasz Kijowski, były rzecznik Zgromadzenia Salezjańskiego w Krakowie i rzecznik prasowy Komitetu Organizacyjnego Światowych Dni Młodzieży, nie jest już księdzem. Trwa też "proces wydalania go ze Zgromadzenia". Kijowski opuścił stan zakonny z powodu poczętego przez niego dziecka - donosi portal lovekrakow.pl.

DEON.PL POLECA

- Rzeczywiście prawdą jest, że ks. Tomasz Kijowski w czerwcu opuścił wspólnotę zakonną, choć formalnie nadal jest jego członkiem - mówi portalowi lovekrakow.pl ks. Andrzej Gołębiowski, rzecznik prasowy krakowskich salezjanów.

Należy podkreślić, że zakonnik sam udał się do inspektoratu i przyznał się do spłodzenia dziecka.

Potwierdziły się również informacje o dziecku. - Został mu udzielony zakaz sprawowania jakichkolwiek funkcji kapłańskich oraz noszenia stroju duchownego. Powodem zaistniałej sytuacji jest rzeczywiście poczęte przez niego dziecko - przyznaje ks. Andrzej Gołębiowski.

Rzecznik prasowy salezjanów w rozmowie z DEON.pl potwierdził informacje opublikowane przez portal lovekrakow.pl.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Był rzecznikiem ŚDM. Opuścił zakon z powodu dziecka
Komentarze (17)
Fala Kwiat
8 października 2015, 09:49
 Po tych wiadomościach nasuwa się pytanie- prawdziwe powołanie? pożądania ciała się silniejsze? 
7 października 2015, 19:32
I kto mówi, że życie księdza to tylko praca i modlitwa. Jak nie Eduardo, to bobasek.
jazmig jazmig
7 października 2015, 18:40
Ten facet przynajmniej miał na tyle uczciwości, że sam zrezygnował z zakonu i nie ukrywał tego co zrobił. Wolę go od różnych Charamsów, Obirków itp.
7 października 2015, 18:44
Ks. Charamsa też się ujawnił, tyle że dość długo zwlekał. Akurat w jego przypadku gejem nie zostaje się chyba nagle tak jak nagle można zostać przyszłym ojcem dziecka , więc możliwe, że już wstępując do zakonu nim był. Pytanie, czy tak dobrze się maskował czy słabo rozpoznano jego preferencje już na początku jego drogi jako księdza, bo przecież ktoś go do zakonu przyjmował.
MarzenaD Kowalska
7 października 2015, 18:51
Tak, dobrze, że zrezygnował, że nie udaje itd. , ale zerknęła i widzę, jak antyklerykalnie jest to w necie już rozgrywane. Niedobrze jest szkodzić własnemu Kościołowi, chociaż tak jak Charams czy Wesołowski dawno nikt nie skrzywdził. 
7 października 2015, 18:56
Nic nie jest antyklerykalnie rozgrywane, natomiast jest to kolejny przykład że życie osoby duchownej nie jest dla każdego. I dobrze, że różne przypadki teraz wychodzą na jaw, bo pokazują, ze to jest bardzo odpowiedzialna decyzja, że na drodze będzie się spotykać najrozmaitsze przeszkody, czy zdołam sobie z nimi poradzić, czy to udźwignę.
KM
Katarzyna Michalska
8 października 2015, 10:23
Czy dobrze się maskował? Musiałby chyba milczeć od momentu złożenia papierów w seminarium do dnia "ujawnienia". Pierwszych kilka słów i nie musiał mówić ani słowa na temat swojej orientacji seksualnej. Jest to raczej dowód, że w czasie, gdy Charamsy przeróżne były do seminariów przyjmowane, nikt w ogóle nie przywiązywał wagi do tematu homoseksualizmu kandydatów. Zresztą temat jest złożony, bo nie każdy ksiądz homoseksualista to wyrachowany cwaniak z pretensjami do Kościoła, że na rękach go nie nosi. Ale widać coraz wyraźniej, że Benedykt XVI miał rację.
7 października 2015, 18:01
Obok listu do księży homoseksualistów  mamy oto kolejny list, tym razem do księży świeżo upieczonych tatusiów ;-) Każde przyjście dziecka na świat jest radością, więc z pewnością jest to powód do radości:-) Dla mnie osobiście ciekawym by było przeczytać wywiad z tym księdzem, co skłoniło go do podjęcia decyzji, żeby zacząć spotykać się z kobietą i wejść z nią w głebszą relację, czy to było jak grom z jasnego nieba, czy może rodziło się powoli,  czy od początku jego decyzja o zostaniu księdzem  była  w 100% przemyślana czy może zostanie księdzem było alternatywą jedną z wielu, dla niemożności rozpoczęcia życia o jakim marzył a nie miał odwagi go podjąć. Takie świadectwo mogłoby okazać się pomocne, nie chodzi tu o podważanie sensu wstąpienia do zakonu a o pomoc meżczyznom i kobietom, którzy  przed taką decyzją stają. Czyli jednym słowem jak ropoznać ten głos i pozostać mu wiernym.
7 października 2015, 16:56
Ile dzieci nieślubnych rodzi sie obecnie? I nie gadajcie o ślubach zakonnych, jezeli standardem jest niezachowywanie własnych ślubów, choćby małżeńskich.
PP
Piotr Polmański
7 października 2015, 23:31
Nie odwracaj kota ogonem. Mówimy o kaplanie, a nie o każdym z nas. Uczą nas moralności, spowiadają, a sami popełniają nikczemne grzeszne czyny. To nie jest przypadek odosobniony, znam ich wiele, dlatego uważam, że Kościół hierarchiczny schodzi na psy. Kiedyś nakryliśmy młodego wikarego z pornografią na komputerze. Ohydne to wszystko. Dobrze, że mam niezłe układy z Panem Bogiem, to pozwala mi przeżyć każdy dzień. 
8 października 2015, 09:05
Jest tylko jedna rada - zamaist oczekiwac świętości od księdza czy zakonnia zostan samemu swietym. Zawstydź tych wszystkich, co mają długie szaty, nauczają, a nie zachowują. 2000 lat temu to zostalo opisane, gdybyś czytał Ewangelie, czy Listy, to byś to wiedział i nie musiał sie tak gorączkować tutaj. Szczególnie iż dzieci ksieży to nie jest temat ani nowy, ani nawet bulwersujacy. Piotrze - otwrtym pozostaje pytanie sprawiedliwosć, czy miłosierdzie dla tego księdza?
8 października 2015, 09:25
1. "Kościół hierarchiczny schodzi na psy" Jeśli chodzi o standardy Kościoła to co Pan wie o historii Kościoła? A w szeczgólności o grzechach kapłanów w ciągu 2000 lat. Na Deon-ie było wiele na ten temat... 2. Kapłan - z ludu wzięty... I tacy są kapłani jakie są rodziny i społeczęństwo w którym wyrośli... 3. "Dobrze, że mam niezłe układy z Panem Bogiem, to pozwala mi przeżyć każdy dzień." ech, wszędzie te układy........ 4. Kończ Pan wstydu oszczędź
MarzenaD Kowalska
7 października 2015, 15:58
Cóż, szkoda, że taka postawa przez antychrześciajńskie, antykatolickie i antyklerykalne środowiska zostanie wykorzystane, że "no wiadomo, ze wszyscy od są tacy, co innego mówią, co innego robią" :( 
TT
tes tes
7 października 2015, 16:39
Jak słysze takie gadanie jak Pani napisała to mi sie źle robi-co znaczy "będzie wykorzystane"-bzykał ze skutkiem czy nie,czy go ktos wrabia,jakby wrabiał to byloby wykorzystywanie!
Grażyna Urbaniak
7 października 2015, 15:55
No, no! Został mu udzielony zakaz sprawowania funkcji kapłańskich i noszenia stroju duchownego - a "powodem zaistniałej sytuacji jest spłodzone przez niego dziecko". Czy mam przez to rozumieć, że gdyby sobie folgował z gumką, to nie spotkałyby go żadne kary?
TT
tes tes
7 października 2015, 16:42
Zakonnik to troche inazej niz ksiądz,ślubuje czystość,ksiądz bezzenność-różnica  w sumie mała bo cudzolożenie jest ,a jednak jest.
ŁK
Łukasz Krzemiński
7 października 2015, 15:13
Módlmy się za Niego!