Caritas i straż miejska dowożą posiłki bezdomnym

(fot. shutterstock.com)
KAI / ml

Caritas diecezji radomskiej wspólnie ze Strażą Miejską w Radomiu dowozi gorące posiłki do miejsc, w których przebywają bezdomni. Niestety, wielu z nich, mimo siarczystych mrozów, nie chce przyjść do noclegowni Caritas.

Anna Lis, sekretarz radomskiej Caritas informuje, osoby bezdomne - poza posiłkiem - otrzymują także materace oraz koce. - Nasze jadłodajnie pracują pełną parą. Nie mieliśmy przerwy świątecznej, pracujemy od chwili pierwszych wystąpienia mrozów - mówi Anna Lis.
Straż Miejska podczas ostatnich dni otrzymała ponad 60 zgłoszeń dotyczących bezdomnych, z których ponad połowa dotyczyła osób nietrzeźwych. - Dramatyczne chwile przeżywał wycieńczony bezdomny, którego odnaleźliśmy w jednym z pustostanów. Spadł z pierwszego piętra i połamał obie nogi - informuje Piotr Stępień, rzecznik SM w Radomiu. Bezdomny został odwieziony do szpitala.
Małgorzata Wólczyńska z Domu dla Bezdomnych Caritas diecezji radomskiej mówi, ze sytuacja jest opanowana. - Mamy jeszcze dwa wolne miejsca w noclegowni dla bezdomnych mężczyzn. Jeśli zajdzie taka potrzeba będziemy przyjmować interwencyjnie, czyli nocleg na łóżkach polowych. Nikt nie pozostanie bez wsparcia - informuje Małgorzata Wólczyńska.
Ks. Robert Kowalski, dyrektor diecezjalnej Caritas mówi, że zima to okres, w którym wraz z innymi instytucjami organizacja chce dotrzeć do najbardziej potrzebujących.
- Wielu bezdomnych z własnego wyboru nie chce wrócić do społeczności, ale staramy się im pomagać. Zapraszamy ich do prowadzonej przez nas noclegowni, streetworkerki codziennie przemierzają ulice, by odszukać bezdomnych i nawiązać z nimi kontakt - mówi ks. Robert Kowalski.
W Radomiu są dwie placówki, które przyjmują bezdomnych - prowadzony przez MOPS Dom dla Bezdomnych Mężczyzn przy ul. Słowackiego 188 oraz Dom dla Bezdomnych Kobiet i Noclegownia dla Kobiet i Mężczyzn Caritas diecezji radomskiej przy ul. Zagłoby 3.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Caritas i straż miejska dowożą posiłki bezdomnym
Komentarze (1)
jazmig jazmig
4 stycznia 2016, 21:23
Skoro nie chcą przyjść do jadłodalni, to oznacza, że nie są głodni. Po co więc Caritas marnuje pieniądze darczyńców?