Chludowo: V Misyjne Święto Młodych
W Chludowie k. Poznania zakończyło się dzisiaj zorganizowane przez misjonarzy werbistów V Misyjne Święto Młodych (MŚM). W tym wydarzeniu trwającym od 3 lipca pod hasłem "Mocni wiarą" wzięło udział prawie 200 młodych ludzi z całej Polski.
Święto młodych zainaugurowała Msza św., której przewodniczył metropolita poznański abp Stanisław Gądecki, a koncelebrował ją m.in. o. Eryk Koppa, prowincjał zgromadzenia werbistów. Podczas niej abp Gądecki przypomniał młodzieży, że wszyscy jesteśmy misjonarzami, tzn. "ludźmi posłanymi przez Pana, aby być Jego świadkami w każdej chwili naszego życia". Zaznaczył również, że działalność misyjna jest pilnie potrzebna i niezwykle ważna dla Kościoła.
Tegoroczne święto koncentrowało się, z racji przeżywanego w Kościele Roku Wiary, wokół tematyki wiary. Jej też były poświęcone głoszone każdego dnia przez innego prelegenta konferencje oraz spotkania w mniejszych grupach prowadzone przez doświadczonych animatorów pochodzących z różnych środowisk duszpasterskich.
Gościem MŚM był m.in. ks. Piotr Pawlukiewicz, znany kaznodzieja z Warszawy, który oprócz konferencji poprowadził także tzw. Czas Miłosierdzia, czyli katechezę przygotowującą do spowiedzi św. i adorację Najświętszego Sakramentu. Jak zaznaczył w rozmowie z KAI, podczas spotkań z młodymi starał się im pokazywać różnicę pomiędzy żywą wiarą w Chrystusa, a tym, co jest tylko jej atrapą, czyli sztuczną wiarą, która w przeciwieństwie do tej żywej nie przynosi owoców.
Ks. Pawlukiewicz stwierdził również wprost, że do Chludowa przyjechała fantastyczna młodzież. "Ci ludzie, co także widać w spowiedziach, są gotowi pójść za Chrystusem, tylko potrzebują wsparcia, światła, obecności pasterzy, o których powołania też się tu modliliśmy" - zauważył.
"Bardzo przeżyłam spowiedź, którą tu odbyłam. To było dla mnie bardzo wzruszające doświadczenie po prostu szczerej rozmowy z kapłanem i z Bogiem" - przyznaje Łucja Dębińska, która do Chludowa przyjechała z oddalonych o kilkanaście kilometrów Obornik Wlkp.
W ramach MŚM odbył się również misyjny panel dyskusyjny zatytułowany "Dzielmy się wiarą jak chlebem". Z młodzieżą swoim doświadczeniem misyjnym podzielili się m.in. s. Zyta Konkol ze Zgromadzenia Misyjnego Służebnic Ducha Świętego, która 30 lat pracowała na misjach w Papui Nowej Gwinei, werbista o. Andrzej Dzida, misjonarz z Madagaskaru oraz misjonarka świecka Alicja Kajak-Zięba, posługująca przez 10 lat w kameruńskim buszu wśród pigmejów jako pielęgniarka i katechistka.
Misyjny panel dyskusyjny, jak wyjaśnił w rozmowie z KAI o Andrzej Danielewicz, sekretarz ds. misji polskiej prowincji zgromadzenia werbistów organizującego Misyjne Święto Młodych, przygotowany został z myślą o tym, aby młodzi ludzie zobaczyli, jak wiele jest możliwości wspierania misji czy bycia misjonarzem, nie tylko wyjeżdżając na misje, ale również pozostając w kraju.
Stąd też o tym, co robią dla misji mieszkając i pracując w Polsce, opowiadali m.in. Tomasz Kiesling z diakonii misyjnej Ruchu Światło-Życie i ks. dr Szymon Stułkowski, opiekun naukowy Akademickiego Koła Misjologicznego działającego przy Wydziale Teologicznym Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, jednego z dwóch tego typu kół istniejących w Polsce.
W czasie święta swoim świadectwem nawrócenia podzielili się z młodymi członkowie chrześcijańskiego zespołu Full Power Spirit wykonującego głównie muzykę w stylu hip-hop. Uczestnicy wydarzenia mieli też okazję posłuchać takich zespołów chrześcijańskich jak New Day czy La Pallotina. Wzięli również udział w "Chrystotece" prowadzonej przez katolickiego wodzireja Szczepana Babiucha.
"Chrześcijanie powinni być radośni i umieć się bawić. Stąd odważyliśmy się zaproponować «Chrystotekę», czyli taką chrześcijańską dyskotekę, która jest prawdziwym szaleństwem na cześć Pana Boga − wyjaśnia werbista o. Krzysztof Kołodyński, jeden z organizatorów MŚM.
"To była niesamowita zabawa!" - mówi biorąca udział w tegorocznym MŚM Karolina Wysocka z Bytomia. "Bardzo odpowiada mi to, że mamy tutaj czas zarówno na skupienie i na modlitwę, jak podczas adoracji czy na wyszalenie się chociażby na koncertach czy «Chrystotece»" - podkreśla Emilia Kołodziej z Nysy dodając, że wspaniałe jest również to, że podczas święta można spotkać tak wielu młodych ludzi, którzy faktycznie wierzą w Boga, aktywnie działają w Kościele i nie kryją się z tym, ale są z tego dumni. Podobnie uważa Emilia Kwiatkowska z Polic k. Szczecina, która, jak twierdzi poznała tu bardzo otwartych ludzi, z którymi można szczerze porozmawiać na ważne, życiowe tematy.
"Dla mnie to święto jest wyjątkowe, bo mogę tutaj naładować moje duchowe akumulatory. Przypomina mi ono o tym, co jest w życiu najważniejsze: Bóg, moja wiara i ludzie żyjący wokół mnie" - stwierdza z kolei Szymon Józefiak z Chludowa, który bierze udział w spotkaniu jako wolontariusz.
Święto młodych, jak wyjaśniają jego organizatorzy, nie ma charakteru zamkniętych rekolekcji modlitewnych, ale autentycznego, radosnego świętowania. "Staramy się co roku zapewnić tu dobrą atmosferę i stworzyć odpowiedni klimat do spotkania w gronie ludzi, którzy będą się ze sobą dobrze czuli" - przekonuje o. Krzysztof Kołodyński.
Inicjatorami Misyjnego Święta Młodych jest Zgromadzenie Słowa Bożego popularnie w Polsce nazywane Misjonarzami Werbistami (od łac. Verbum Divini, tzn. Słowo Boże). Założył je w 1875 r. w Steylu w Holandii św. Arnold Janssen. Liczy ono blisko 6 tys. misjonarzy, w tym ponad 600 Polaków i jest obecne w prawie 70 krajach świata.
Z kolei stroną organizacyjną MŚM zajmuje się Werbistowskie Centrum Młodych TABOR, które działa od września 2009 r. w Domu Misyjnym św. Stanisława Kostki w Chludowie k. Poznania. Centrum organizuje też m.in. spotkania i rekolekcje dla młodzieży, warsztaty liturgiczne, muzyczne, plastyczne i teatralne, spotkania formacyjno-powołaniowe dla młodzieży męskiej, prowadzi Szkołę Życia Słowem Bożym oraz aktywnie włącza się w inicjatywę ewangelizacyjną "Przystanek Jezus". Więcej informacji można znaleźć na: www.wcm.werbisci.pl.
Skomentuj artykuł