Chrześcijanie w Etiopii muszą się ukrywać
Gdy rozgorączkowana 18-letnia Hayat Hussein wołała we śnie imię Jezusa, jej pobożny muzułmański ojciec zrobił się podejrzliwy. W jej telefonie komórkowym znalazł Biblię oraz chrześcijańskie pieśni. Związał więc córkę i groził, że ją zabije, dlatego od listopada dziewczyna ucieka. Niedawno pracownik Międzynarodowego Dzieła Chrześcijańskiego "Open Doors" (Otwarte Drzwi) spotkał zdeterminowaną młodą kobietę.
Kim jest prorok Isa?
Szanowana, mocno tradycyjna rodzina Hayat z plemienia Harari jest dumna ze swojej czysto muzułmańskiej linii przodków. Harar, stolica regionu o tej samej nazwie, uchodzi po Mekce, Medynie i Jeruzalem za czwarte najświętsze miasto muzułmanów. Na życzenie swojej rodziny Hayat ukończyła szkołę Koranu. W toku studiów okazała się być przykładną studentką islamu. Jednak w tym samym czasie coraz bardziej wzrastało jej zainteresowanie "prorokiem Isa" (Jezus). Dziewczyna chciała odnaleźć innych chrześcijan i zapytać ich o Niego. Ale jak to zrobić? Przyjaciółka załatwiła jej pracę jako fryzjerka, aby mogła wyprowadzić się z domu. Gdy w końcu do jej zakładu fryzjerskiego przyszedł chrześcijanin, zapytała go o Kościół. Podczas pierwszej wizyty tam, objawił jej się Jezus jako Boży Syn. Kiedy rodzina Hayat odkryła jej działalność zarobkową, musiała wrócić do domu. Tam rozchorowała się i w gorączce prosiła Jezusa o pomoc, a to skłoniło jej zszokowanego ojca do uwięzienia kobiety.
"…i wtedy opowiedzieć mojej rodzinie o Jezusie"
Po tym jak Hayat udało się uciec, znalazła schronienie u zaprzyjaźnionych chrześcijan. "Chcę najpierw dowiedzieć się więcej o Jezusie, a potem wrócić do mojej rodziny i przyjaciół i opowiedzieć im wszystkim o Nim", tak 18-latka w zachwycie opisuje swoje plany podczas rozmowy z pracownikiem Open Doors. Jej nowi chrześcijańscy przyjaciele dodają jej sił, jednak materialnie mogą wspierać ją jedynie w ograniczony sposób. Ponieważ rodzina intensywnie poszukuje Hayat, wspólnota zabrała ją do innego miasta.
Skomentuj artykuł