Co dalej z Lednicą 2000? Stowarzyszenie im. o. Jana Góry OP wydało oświadczenie ws. konfliktu z dominikanami

fot. Lednica2000 / YouTube
KAI / pk

- Z dużym ubolewaniem, żalem i zgorszeniem osoby związane Dominikanami i dziełem Lednicy odbierają fakt, że na Polach Lednickich z powodu opuszczenia ich przez Dominikanów nie można sprawować Eucharystii ani innych sakramentów i nie ma żadnej opieki duszpasterskiej nad tym miejscem ani osobami tam pielgrzymującymi, przebywającymi lub pracującymi - czytamy w oświadczeniu zarządu Stowarzyszenia Lednica 2000 im. o. Jana Góry OP w sprawie przyszłości dzieła realizowanego od lat na Polach Lednickich.

Opublikowaliśmy również oświadczenie poznańskich dominikanów.

Pełen tekst oświadczenia:

OŚWIADCZENIE STOWARZYSZENIA
LEDNICA 2000 IM. O. JANA W. GÓRY OP
W SPRAWIE LEDNICY

DEON.PL POLECA

W dniu 23.12.2021 r. na stronie internetowej poznańskiego Klasztoru Dominikanów opublikowane zostało ogłoszenie, że Dominikanie Spotkania Lednickie traktują jako wielkie dzieło ewangelizacyjne oraz chcą i będą je kontynuować we współpracy z szeroko pojętym środowiskiem lednickim, tak aby współodpowiedzialność za organizację spotkania była doświadczeniem polskiej młodzieży, która będzie mogła czerpać wsparcie z kapitału i dorobku poprzednich pokoleń będących współorganizatorami tego dzieła.

Kilka dni temu w prasie ogłoszono, że słowa "Na krańce świata" będą hasłem tegorocznego XXVI Spotkania Młodych nad Lednicą w dniu 4 czerwca 2022 r., które tym razem wspólnie z Dominikanami przygotowują Papieskie Dzieła Misyjne w Polsce.

W związku z powyższymi informacjami Zarząd i Komisja Rewizyjna Stowarzyszenia LEDNICA 2000 im. o. Jana W. Góry OP, dotychczasowego organizatora ww. Spotkań, oświadczają, że traktują ww. informacje jako przejaw woli samodzielnej organizacji ww. Spotkania jedynie przez Dominikanów, bez udziału naszego Stowarzyszenia, choć z wykorzystaniem symboli do niego należących, które dotychczas zawsze organizowane było przez nas w zgodnej współpracy z dominikańskimi duszpasterzami Lednicy oraz tysiącami wolontariuszy.

Niestety Rada poznańskiego Klasztoru Dominikanów od lipca 2021 roku zawiesiła obecność i opiekę duszpasterską Dominikanów w Ośrodku na Polach Lednickich oraz jakąkolwiek współpracę z naszym Stowarzyszeniem, co skutkowało wydaniem przez Księdza Prymasa zakazu sprawowania Eucharystii i innych sakramentów w ww. miejscu. Klasztor zadeklarował wolę organizacji Spotkań Lednickich jedynie z podmiotami i osobami świeckimi zaproszonymi przez siebie do współpracy.

Przyczyną powyższej sytuacji była chęć Stowarzyszenia kontynuowania umowy nieodpłatnego użyczenia z 2012 r., zawartej na 15 lat z poznańskim Klasztorem Dominikanów przez Stowarzyszenie, reprezentowane przez jego ówczesnego prezesa - Ojca Jana W. Górę, której niezwłocznego rozwiązania około rok temu zaczęli stanowczo domagać się od Stowarzyszenia duszpasterze ledniccy i władze poznańskiego Klasztoru Dominikanów, działając przy tym za wiedzą i aprobatą Ojca Prowincjała.

Ponieważ Stowarzyszenie nie zaakceptowało tego ultimatum, a nie wypracowano innego porozumienia, które satysfakcjonowałoby każdą ze stron, dlatego od 11 lipca 2021 r. duszpasterze ledniccy za aprobatą Ojca Prowincjała opuścili Pola Lednickie, przestali tam zamieszkiwać i zaniechali sprawowania w tym miejscu wszelkich sakramentów i jakiejkolwiek opieki duszpasterskiej. Skierowali też stosowne pismo do Księdza Arcybiskupa Wojciecha Polaka, gospodarza miejsca, z prośbą o zawieszenie zgody na prowadzenie tam działalności duszpasterskiej.

Wobec powyższego Ksiądz Arcybiskup Wojciech Polak zdecydował, że "wszelka dalsza działalność duszpasterska na Polach Lednickich będzie możliwa dopiero po rozwiązaniu zaistniałych trudności i dojściu do porozumienia Stowarzyszenia z Zakonem Dominikanów".

Mimo kilkukrotnych spotkań przedstawicieli Stowarzyszenia oraz Ojca Wojciecha Surówki i Ojca Przeora Michała Śliża nie udało się dotychczas wypracować żadnego porozumienia w sprawie dalszego, innego niż dotychczas, sposobu korzystania z Ośrodka na Polach Lednickich i zarządzania nim.

Z dużym ubolewaniem, żalem i zgorszeniem osoby związane Dominikanami i dziełem Lednicy odbierają fakt, że na Polach Lednickich z powodu opuszczenia ich przez Dominikanów nie można sprawować Eucharystii ani innych sakramentów i nie ma żadnej opieki duszpasterskiej nad tym miejscem ani osobami tam pielgrzymującymi, przebywającymi lub pracującymi. Lednica to dzieło całoroczne, nie jednorazowe wydarzenie, które jest szczególnym świętem wszystkich zaangażowanych w to dzieło, zwieńczeniem całorocznej pracy duszpasterskiej.

Brakuje zaniechanej wskutek wyżej opisanej sytuacji opieki duszpasterskiej nad osobami, które od wielu lat tworzyły wielopokoleniową Wspólnotę Lednicką i Ruch Lednicki, a które wskutek powyższych zdarzeń, zgorszone i zniechęcone, uległy rozproszeniu i wycofały się z aktywnego uczestnictwa, nie będąc zaproszone przez duszpasterzy lednickich i Przeora poznańskiego Klasztoru do wąskiego kręgu jedynie młodych osób, z którymi podobno przygotowywane jest przyszłoroczne lednickie Spotkanie Młodych.

Taka sytuacja niestety nie niesie optymizmu co do przyszłości Lednicy i spuścizny Ojca Jana W. Góry. Nie jest możliwy dalszy twórczy rozwój dzieła Lednicy bez wspólnej zgody i współodpowiedzialności wszystkich osób duchownych i świeckich, w tym Ojców Dominikanów i członków naszego Stowarzyszenia, którym leżą na sercu dalsze losy Lednicy oraz twórcza (zgodnie z duchem nowych czasów) kontynuacja i rozwój dzieła Ojca Jana Góry, tego, co zostawił nam w duchowym, moralnym i materialnym spadku.

Nasze Stowarzyszenie, powołane w roku 2002 przez Ojca Jana W. Górę, zarejestrowane w sądzie jako organizacja pożytku publicznego, jest użytkownikiem i formalnym gospodarzem Ośrodka Duszpasterskiego na Polach Lednickich, który powstał z inicjatywy Ojca Jana i staraniem osób świeckich, by służył szczególnie młodym jako dom, w którym mają oni swoje miejsce i za który czują się współodpowiedzialni. Członkami Stowarzyszenia są osoby aktywnie uczestniczące w tworzeniu dzieła lednickiego od samego początku, czyli od 25 lat, przedsiębiorcy, fundatorzy Ośrodka na Polach Lednickich, członkowie zespołu muzycznego Siewcy Lednicy oraz wychowankowie duszpasterstwa akademickiego prowadzonego przez o. Jana W. Górę OP.

Istotą dzieła Lednicy jest kształtowanie człowieka świadomego swej wiary, osoby integralnej, dojrzałego chrześcijanina – wynika to z twórczego podjęcia przez o. Jana Górę nauczania św. Jana Pawła II, który dziełu Lednicy błogosławił.

Pola Lednickie i wszystkie podejmowane tu działania rozwijają się przez lata dzięki dużej aktywności ludzi świeckich, hojnym wsparciu fundatorów, licznych darczyńców i zaangażowaniu tysięcy wolontariuszy. Cieszymy się z doceniania tego dzieła przez wielu ludzi Kościoła w Polsce i na świecie (w tym wszystkich Prymasów Polski oraz arcybiskupów i biskupów), przez osoby konsekrowane, katechetów, pielgrzymów, czy też osoby poszukujące swej wiary albo chcące ją umocnić w miejscu chrztu Polski bądź pod symboliczną Bramą Rybą tzw. Bramą Trzeciego Tysiąclecia.

Jesteśmy głęboko poruszeni, zaniepokojeni, zasmuceni i zgorszeni decyzjami aktualnej Rady poznańskiego Klasztoru Dominikanów i duszpasterzy lednickich, które odbieramy jako porzucenie Dzieła Lednickiego w jego zasadniczym kształcie nadanym mu przez Ojca Jana Górę z naszym udziałem przez okres ostatniego ćwierćwiecza. W ocenie naszej i wielu innych osób zaangażowanych w ww. dzieło, w zaistniałej sytuacji zagraża mu odejście od dotychczasowych koncepcji duszpasterskich ojca Jana Góry oraz dobrze sprawdzonych, nadal aktualnych i skutecznych sposobów ich realizacji.

Dotychczas istniejąca szeroka wieloosobowa i wielopokoleniowa Wspólnota Lednicka i Ruchy Lednickie bez opieki duszpasterskiej ulegają rozproszeniu i zniechęceniu. Niestety, nie zastąpi ich jedynie wąska grupa kilku czy kilkunastu osób wybranych i zaproszonych do współpracy.

Dotychczas Dzieło Lednicy – tak jak i Pola Lednickie – miało charakter otwarty, było stałym współdziałaniem między wieloma osobami i wspólnotami ludzi świeckich oraz duchownych z całej Polski. To współdziałanie opierało się zasadniczo na aktywności świeckich, którzy byli i są nosicielami różnych pożytecznych dobrych idei i moralnymi właścicielami Pól Lednickich, niezależnie od faktu, że ich formalnym nominalnym właścicielem jest poznański Klasztor Dominikanów, który powierniczo otrzymał z dobroczynności osób świeckich na nominalną własność nieruchomości na Polach Lednickich, bez żadnego ze swej strony istotnego wkładu finansowego czy materialnego, z przeznaczeniem dla tworzenia i rozwijania ww. dzieła lednickiego, pozwalając w ten sposób wziąć osobom świeckim odpowiedzialność za przyszłość i rozwój Kościoła katolickiego w Polsce. Jest to szczególnie istotne dla współczesnego Kościoła, który przeżywa trudny czas i potrzebuje otwarcia na zaangażowanie ludzi świeckich, by budować wzajemne zaufanie i powstrzymać sytuacje odchodzenia ich od wspólnoty Kościoła. Z tą wizją o. Jan Góra stworzył Lednicę. Celem jego posługi duszpasterskiej było to, by wybór Chrystusa dokonywany na Polach Lednickich owocował postawą bycia darem dla drugich i twórczą, zaangażowaną obecnością świeckich w Kościele. Jako wielki wizjoner Ojciec Jan bronił podmiotowości świeckich, nie pozwalając na sprowadzanie ich jedynie do roli biernych „konsumentów usług religijnych”, zarządzanych przez duchowieństwo, bez prawa do istotnego głosu i brania wspólnej odpowiedzialności za losy ww. dzieła.

Opisane wyżej decyzje duszpasterzy lednickich i władz poznańskich Dominikanów z ogromnym smutkiem i przykrością odbieramy jako przejaw próby zawłaszczenia Lednicy, w tym Spotkań Lednickich, jedynie dla poznańskiego Klasztoru i nielicznych osób wybranych do współpracy przez jego władze, przy eliminacji większości świeckich, w tym należących do naszego Stowarzyszenia, dotychczas świadomie, odpowiedzialnie, aktywnie z pełnym poświęceniem zaangażowanych w realizację dzieła Lednicy i jej misję. W naszej ocenie działania aktualnych władz poznańskiego Klasztoru Dominikanów stawiają pod znakiem zapytania realną możliwość dalszego szerokiego i pozytywnego oddziaływania Lednicy w sferze duszpasterstwa młodych w Polsce i na świecie.

Za dyskryminujące uznajemy wszelkie podejmowane próby marginalizacji lub wykluczenia jakiejkolwiek części laikatu z Kościoła powszechnego, w tym naszego Stowarzyszenia, Wspólnoty Lednickiej i Ruchów Lednickich.

Nie akceptujemy dzielenia nas przez nikogo z jakichkolwiek przyczyn, marginalizowania lub wykluczania kogokolwiek z ww. Dzieła.

Wierzymy, że Pola Lednickie mogą być i będą dalej polami dialogu, porozumienia i wspólnotowej radości, w przyjaźni i miłości do Boga i wszystkich ludzi, a nie miejscem jakiegokolwiek odrzucenia, presji, niechęci czy nienawiści.

Jako świeccy wyrażamy jednoznacznie naszą wolę współpracy ze wszystkimi życzliwymi Lednicy dominikanami i duszpasterzami, chcącymi w pełni swoich możliwości zaangażować się w jej dalszy rozwój, zasadniczo zgodny z wolą Ojca Jana Góry jako jej twórcy, którzy szanować będą jej istotę, korzenie, tradycję i dorobek oraz wszystkich ludzi, którzy dotychczas ją tworzyli i nadal ją budują, którzy chcieliby prowadzić intensywną pracę formacyjną i duszpasterską, korzystając z potencjału, którego pokłady stale odnajdujemy w spuściźnie Ojca Jana, ewolucyjnie zmieniając jej oblicze, wsłuchując się w nowe wyzwania obecnych czasów.

Licząc na szybkie przywrócenie Eucharystii na Lednicy, chcemy nadal z Ojcami Dominikanami kontynuować i rozwijać wszystkie nasze dotychczasowe działania związane z organizacją corocznych Spotkań Lednickich. Chcemy i będziemy nadal opiekować się Ośrodkiem im. św. Jana Pawła II na Polach Lednickich i gospodarzyć nim razem ze wszystkimi ludźmi, którzy chcą nadal budować Dzieło Lednicy, by Pola Lednickie wciąż stanowiły miejsce przyjazne i otwarte dla modlitwy oraz rekolekcji, warsztatów, seminariów, debat, koncertów i obecności każdego szukającego domu i Kościoła oraz wybierającego Chrystusa. Nikogo z tego dzieła nie wykluczamy i wszystkich do niego zapraszamy, zachęcając do współpracy z nami.

Jesteśmy poważnymi i odpowiedzialnymi ludźmi, szczerze szukającymi porozumienia i współpracy przy Dziele Lednicy ze wszystkimi osobami dobrej woli – tak duchownymi, jak i świeckimi, szukającymi partnerskiego kompromisu i zgody. Cały czas mamy nadzieję, że takie osoby znajdą się i pozwolą Lednicy nie tylko pokonać zaistniałe trudności i przetrwać, ale i dalej rozwijać się na Bożą chwałę.

W imieniu Zarządu i Komisji Rewizyjnej
dr Andrzej Ranke
Sekretarz Stowarzyszenia

Źródło: KAI / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Co dalej z Lednicą 2000? Stowarzyszenie im. o. Jana Góry OP wydało oświadczenie ws. konfliktu z dominikanami
Komentarze (9)
AB
~Andrzej B
16 stycznia 2022, 20:55
Miałem okazję być kilka razy na Lednicy jako zwykły uczestnik ale też i jako zabezpieczenie medyczne. Z roku na rok było coraz gorzej. A w tych wszystkich obwieszczwniach dopateuje się tylko jednego... kasy . Żal bo działo jakim jest Lednica powinno trwać nadal ale może skromnie i trochę taniej....
ET
~Edyta Tobiasz
16 stycznia 2022, 13:25
Serce płacze i ból jak się to czyta. To dzieło, Które było stworzone przez Jana Pawła II i Ojca Jana Górę, Które uratowało tak Wielu ludzi i dzięki któremu tak Wilu zostało powołanych, nawróciło się, tęskniło do Chrystusa i do odnowienia ducha podczas spotkań. Powinna być jakaś ankieta międzynarodowa wśród uczestników bo tak, udział w Lednocy brali udział ludzie z różnych krajów. Dlaczego diabeł wszedł w takie dzieło. Kto na to pozwolił i dlaczego. Płaczę i nie rozumiem. Takich jak ja będzie Wielu. Spróbujcie się porozumieć prosząc Chrystusa i Maryję o pomoc. Panie Jezu, Ty się tym zajmij. Lednica jest potrzebn, czy Ktoś tego nie rozumie? To dzieło dobra, pobłogosławione przez już Świętego Jana Pawła II. Prawie całe moje dorosłe, duchowe życie. Lednica żyje w Wielu ludziach, Chrystus żyje w Wielu ludziach i jest potrzebna by jeszcze Innych sprowadzić na drodze Chrystusa.
JK
~Jan Kowalski
16 stycznia 2022, 10:50
I dziwić się politykom. Co zwykły katolik nie znający szczegółów (bo i po co, ma swoje problemy) może o tym sądzić? Jak nie wiadomo o co chodzi w czymś co dobrze"hulało" to chodzi o KASĘ. WSTYD!!!!!!!!!!! Ps. Dominikanie to jednak "dbają" o swój PR: Tu Paweł M., tu kasa, jeszcze tylko ........
AW
~Artur Wojtkiewicz
15 stycznia 2022, 08:44
Może to i lepiej, że Dominikanie nie będą tam ewangelizować?
RF
Robert Fennig
13 stycznia 2022, 15:50
Cytat z oświadczenie: "Jako wielki wizjoner Ojciec Jan bronił podmiotowości świeckich, nie pozwalając na sprowadzanie ich jedynie do roli biernych „konsumentów usług religijnych”, zarządzanych przez duchowieństwo, bez prawa do istotnego głosu i brania wspólnej odpowiedzialności za losy ww. dzieła." Myślę sobie, że takie stwierdzenia w świetle niejasnej (delikatnie mówiąc) roli ojca Góry w skandalu wrocławskim, brzmią groteskowym a może nawet strasznie.
JD
~Jane Doe
12 stycznia 2022, 23:07
Wszystko to piękne słowa, wezwanie do braterstwa i wspólnego dzieła, jednak kłuje w oczy argument, który się pojawia w oświadczeniu "Przyczyną powyższej sytuacji była chęć Stowarzyszenia kontynuowania umowy nieodpłatnego użyczenia z 2012 r., zawartej na 15 lat z poznańskim Klasztorem Dominikanów przez Stowarzyszenie" Więc z jednej strony chęć współpracy i dalszego tworzenia, ale przebija się też kwestia pieniędzy. Teraz czekać tylko odpowiedzi drugiej strony.
JS
~Josz Szorstki
12 stycznia 2022, 20:12
Znamy zdanie jednej strony. A teraz czas na zdanie drugiej. Z powyższego oświadczenia trudno wywnioskować o przyczynach problemu.
TS
~Tomasz Szczeciński
12 stycznia 2022, 19:20
Dominikanie z Poznania! Co wy robicie! Wstyd! Niszczycie dzieło Boga rozpoczete przez O. Jana Górę! Ogromny wstyd i hanba!
JA
Jan Antoni
12 stycznia 2022, 17:40
Jak nie wiadomo o co chodzi to na pewno chodzi o pieniądze...