Co naprawdę powiedział Benedykt XVI? Jego sekretarz zabrał głos ws. oskarżeń ze strony abpa Viganò
Według niektórych mediów papież emeryt miał zabrać głos ws. oskarżeń, jakie m.in. wobec Franciszka skierował były nuncjusz w USA. Jak było naprawdę?
National Catholic Register donosił, że papież Benedykt XVI potwierdził sankcje nałożone na kard. McCarricka, czym niektórzy próbowali dowieść słuszność oskarżeń, które abp Viganò skierował w stronę papieża Franciszka.
W wypowiedzi dla dziennika Die Tagespost, abp Gänswein dementuje te doniesienia.
"Papież Benedykt XVI nie skomentował ‘memorandum’ arcybiskupa [Carlo] Viganò i nigdy tego nie zrobi" - powiedział sekretarz papieża emeryta, czym uciął spekulacje na ten temat.
W wywiadzie udzielonym 28 sierpnia, abp Georg Gänswein mówi, że "wszelkie doniesienia o tym, że Benedykt potwierdził części oświadczenia Viganò są bezpodstawne"
Czy po tym dokumencie Franciszek ustąpi z urzędu? Publicyści mówią o "wojnie pałacowej">>
National Catholic Register po wypowiedzi sekretarza abpa Gänsweina wycofało się ze swoich twierdzeń mówiąc, że zostało to źle zinterpretowane i "nigdy tak nie napisano".
Informacja ta przedostała się jednak do wielu mediów i jest wykorzystywana, jako "dowód" świadczący przeciwko papieżowi Franciszkowi.
Skomentuj artykuł