Czemu ludzie wstydzą się znaku krzyża?

(fot. shutterstock.com)
KAI / slo

Krzyż jest wyrazem przekreślenia egoizmu, mówienia o wspólnym dobru. - Gdy tak się na niego spojrzy, widzi się coś pięknego i wspaniałego. Krzyż w przestrzeni publicznej naszego kraju to nie tylko symbol wiary, ale także znak miłości - podkreślił zastępca przewodniczącego Episkopatu Polski abp Marek Jędraszewski w Łodzi.

Krzyż i jego obecność w przestrzeni i debacie publicznej były tematem jesiennej edycji "Dialogów w Katedrze" - cyklu spotkań z abp. Jędraszewskim.

Październikowe "Dialogi w Katedrze" rozpoczęły się od wprowadzenia do bazyliki archikatedralnej symboli Światowych Dni Młodzieży, które peregrynują obecnie po archidiecezji łódzkiej.

Metropolita łódzki odpowiadał na pytanie, dlaczego dzisiejszy świat odrzuca krzyż i jak się temu przeciwstawić. - Świat dziś krzyż odrzuca, bo nie jest on w modzie - abp Jędraszewski przywołał słowa św. Jana Pawła II, które papież wypowiedział w 1991 r.

- Tolerancja to zrozumienie tych, którzy są obok nas. On ma prawo do bycia takim, jakim jest. Ja mam prawo być, jaki jestem. Musi mnie uszanować tak, jak ja szanuję jego. Tolerancja to uszanowanie tego, że obok mnie jest ktoś inny. Niestety, dla wielu tolerancja oznacza zupełnie coś innego. Zero tolerancji dla innych niż ja - co to za tolerancja? - pytał abp Jędraszewski.

Jak przypomniał, ludzie wierzący mają prawo do wolności sumienia i wyznania. - To gwarantuje nasza konstytucja. Mamy prawo do tego, by był obecny wśród nas krzyż Pana naszego Jezusa Chrystusa - podkreślił hierarcha.

Pytany oto, czy jego zdaniem obecność krzyża powinna być przedmiotem debaty społecznej, abp Jędraszewski stwierdził, że taka debata jest i toczy się na różnych forach. Dodał, że niektórzy stawiają pytanie: "czy to jest jeszcze jedna Polska, w której są dwie różne kultury, czy to są już dwie Polski?".

Metropolita odwołał się do przedwczorajszej debaty w ramach Dziedzińca Dialogu, która odbyła się w Sali Kolumnowej Sejmu RP na temat "Państwo wyznaniowe, państwo antywyznaniowe". - Zostało tam postawione pytanie, czy grozi nam państwo wyznaniowe, czy niewyznaniowe? "Grozi nam państwo wyznaniowe, gdyż Trybunał Konstytucyjny uznał, że lekarz może powołać się na swoje sumienie i odmówić np. aborcji" - mówią niektórzy. Prof. Mikołejko, który oficjalnie przyznaje się do ateizmu, mówił, że dziś mamy do czynienia z grą cywilizacyjną pomiędzy nihilizmem a fundametalizmem. Nihilizm nie chce uznawać żadnych wartości, ta postawa jest coraz bardziej obecna w Polsce. Podkreślił, że w jest Polsce 40-60% Polaków, którzy nie uczestniczą w życiu narodowym. To widać we frekwencji wyborczej. Zadowalające są ostatnie badania CBOS, z których wynika, że grupa młodych ludzi, którzy są zaangażowani w życie Kościoła, to grupa najbardziej ideowa, najbardziej zaangażowana w sprawy publiczne. Oni są najbardziej zaangażowani patriotycznie. Sama socjologia pokazuje, że ktoś, kto jest blisko Kościoła, jest zaangażowany w życie społeczne. Nieszczęściem jest to, że nihilizm chce dziś zawładnąć wszystkimi i wszystkim - podkreślił abp Jędraszewski.

Jego zdaniem, trzeba zadać sobie pytanie: czym jest dziś państwo? - Nie wolno nam dziś unikać dysputy na temat krzyża, na temat państwa, narodu i społeczeństwa. Jeżeli nie będziemy chcieli brać udziału w dyspucie na temat wiary, to sami skażemy się na zatracenie. Jeśli przyjmiemy postawę strusia chowającego głowę w piasek i będziemy udawać, że nic się nie dzieje, to nie wolno nam potem mówić, że jest źle - zaznaczył hierarcha.

Jak zapobiec tendencji do usuwania krzyża w szkołach i miejscach publicznych? Czemu ludzie wstydzą się znaku krzyża, który jest dla nas chrześcijan tak ważnym symbolem? - pytała abp. Jędraszewskiego młoda kobieta.

Abp Jędraszewski przywołał historię życia ks. Władysława Dębskiego, który 2 listopada 1939 r. został aresztowany przez władze niemieckie i osadzony w więzieniu w Inowrocławiu. Trafił do hitlerowskiego obozu koncentracyjnego w Stutthofie, a następnie do Sachsenhausen, gdzie został zamordowany 28 maja 1940 za to, że nie chciał podeptać różańca. 13 czerwca 1999 wraz z 108 męczennikami II wojny światowej został beatyfikowany przez Jana Pawła II. - Myślę, że ten ksiądz jest wzorem dla nas, jak krzyża bronić do końca. Jest dla nas wzorem, gdyby zabrakło nam odwagi przyznać się do krzyża - powiedział metropolita łódzki.

Następnie abp Jędraszewski przywołał słowa Jana Pawła II z pielgrzymki do Polski w 1997 r. wypowiedziane podczas Mszy św. w Zakopanem, aby nie wstydzić się krzyża ustawionego na Giewoncie, który jest "niemym, ale wymownym świadkiem naszych czasów", ale bronić go i nie pozwalać, aby był obrażany w życiu społecznym i rodzinnym.

- W tych słowach papieskich mamy odpowiedź, dlaczego krzyż jest tak ważny. Nie zostawia człowieka samym, chce nas zbawić. Dla niewierzących mówi o pewnej tradycji naszego narodu. W przyszłym roku będzie 1050. rocznica chrztu Polski. Rok 966 to nie tylko początek chrześcijaństwa, ale początek obecności Krzyża w Polsce. To w tym Krzyżu można odkryć przejaw solidarności człowieka z człowiekiem - przypomniał abp Jędraszewski.

Jak dodał, krzyż jest wyrazem przekreślenia egoizmu, mówienia o wspólnym dobru. - Gdy tak się spojrzy na krzyż, to widzi się coś pięknego i wspaniałego. Krzyż, który jest w przestrzeni publicznej naszego kraju, to nie tylko symbol wiary, ale także znak miłości - powiedział abp Jędraszewski.

Na spotkanie w łódzkiej katedrze przybyły delegacje ze wszystkich parafii archidiecezji łódzkiej, aby poprzez udział w "Dialogach w Katedrze", wspólnej modlitwie i adoracji Krzyża i ikony Matki Bożej Salus Populi Romani, przygotować się do zbliżających się Światowych Dni Młodzieży w Krakowie.

Po adoracji abp Jędraszewski poświecił miniatury symboli ŚDM, a następnie odbyło się wyznanie wiary wszystkich zebranych w katedrze. Delegacje parafii otrzymały z rąk arcybiskupa miniatury symboli ŚDM, aby przypominały o zbliżających się wydarzeniach w Krakowie.

W listopadzie tematem kolejnego spotkania z cyklu "Dialogi w Katedrze" będzie wierność małżeńska.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czemu ludzie wstydzą się znaku krzyża?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.