Dekret w sprawie odwołania ks. Lemańskiego
Kongregacja ds. Duchowieństwa Stolicy Apostolskiej odrzuciła kolejny rekurs ks. Wojciecha Lemańskiego przeciwko usunięciu go z funkcji proboszcza w Jasienicy. W uzasadnieniu podano "brak szacunku i posłuszeństwa biskupowi diecezjalnemu oraz nauczaniu biskupów w Polsce w kwestiach bioetycznych". O decyzji kongregacji powiadomiła dziś Kuria warszawsko-praska.
Przypomnijmy, że Stolica Apostolska odrzuciła już jeden rekurs ks. Wojciecha Lemańskiego z dnia 19 czerwca 2013 r., przeciwko nałożonemu na niego zakazowi wypowiadania się w mediach.
Komunikat Kurii Warszawsko-Praskiej
Kuria Biskupia Warszawsko-Praska w dniu dzisiejszym otrzymała dekret Kongregacji ds. Duchowieństwa w sprawie odwołania ks. Wojciecha Lemańskiego z urzędu proboszcza parafii Jasienica.
Dekretem Kongregacji ds. Duchowieństwa (N. 20134170) z dnia 18 grudnia 2013 r., Stolica Apostolska odrzuciła kolejny rekurs Ks. Wojciecha Lemańskiego (N. 20132943) z dnia 5 lipca 2013 r., przeciwko dekretowi Biskupa Warszawsko-Praskiego Abp. Henryka Hosera SAC (Nr 1646/AP/
W uzasadnieniu dekretu Kongregacji napisano: "Zarówno z punktu widzenia formalnego, jak i rzeczowego, stwierdzono zasadność motywacji co do procedury usunięcia z urzędu Ks. Wojciecha Lemańskiego". Stolica Apostolska podzieliła argumentację, że: "Brak szacunku i posłuszeństwa Biskupowi Diecezjalnemu (kan. 273 KPK) oraz nauczaniu biskupów w Polsce w kwestiach bioetycznych (kan. 753 KPK) sprawiają, że dalsza posługa proboszczowska pod władzą biskupa diecezjalnego (kan. 521 par.1, 519 KPK) staje się niemożliwa. Publicznie głoszone poglądy nie spełniają wymogów prawa (kan. 521 par.2 KPK) i przynoszą poważną szkodę i zamieszanie we wspólnocie Kościoła (kan. 1741 par.1 KPK)"
Decyzja Stolicy Apostolskiej potwierdza dekret, na mocy którego ks. Wojciech Lemański został usunięty z urzędu proboszcza Jasienica, "zarządzając przyjęcie przez wnoszącego rekurs dyspozycji Biskupa warszawsko-praskiego".
Usunięty proboszcz zgodnie kan. 1747 KPK nie ma prawa wykonywać żadnych funkcji proboszczowskich, ani zamieszkiwać i przebywać na plebanii. Kuria Biskupia Warszawsko-Praska prosi wszystkich, którym leży na sercu dobro Kościoła i dobro Ks. Wojciecha Lemańskiego o uszanowanie decyzji Stolicy Apostolskiej.
Za zgodność Ks. dr Dariusz SZCZEPANIUK
Kanclerz Kurii
W październiku br. Watykan odrzucił odwołanie ws. nałożonego na ks. Lemańskiego zakazu wypowiadania się w mediach.
Dekretem z 5 lipca br. ordynariusza warszawsko-praskiego abp. Henryka Hosera ks. Lemański został usunięty z urzędu proboszcza parafii Narodzenia Pańskiego w Jasienicy za brak szacunku i posłuszeństwa biskupowi diecezjalnemu oraz nauczaniu biskupów w Polsce w kwestiach bioetycznych. Proboszcz odwołał się od tej decyzji.
Początkowo ks. Lemański utrzymywał, że zgodnie z prawem kanonicznym, pismo przedrekursowe zawiesza procedurę odwołania go z urzędu proboszcza do momentu rozpatrzenia pisma, jednak ostatecznie zdecydował, że przekaże parafię administratorowi, co stało się 21 lipca.
Proboszcz z Jasienicy na swym blogu krytykował kościelnych hierarchów, w tym przełożonego - przewodniczącego Zespołu Ekspertów KEP ds. Bioetycznych abp. Hosera m.in. za dokument bioetyczny episkopatu, przeciwstawiający się: in vitro, aborcji, eutanazji, środkom wczesnoporonnym i antykoncepcji jako zagrożeniom dla człowieka. Biskupi napisali tam m.in., że in vitro jest źle realizowanym pragnieniem bezpłodnych par, które chcą być rodzicami. Ks. Lemański napisał też list do kobiety poczętej za pomocą in vitro, która publicznie zapowiedziała apostazję z Kościoła katolickiego po opublikowaniu dokumentu episkopatu.
Według ks. Lemańskiego działania abp. Hosera przeciw niemu rozpoczęły się, gdy ten podczas rozmowy zapytał go, czy jest obrzezany i czy należy do narodu żydowskiego. Za takie pytanie proboszcz z Jasienicy domagał się od arcybiskupa przeprosin.
W jednym z oświadczeń kuria napisała, że "imputowanie księdzu arcybiskupowi, że miałby dopytywać ks. Lemańskiego o znak obrzezania i o przynależność do narodu żydowskiego jest bezsensowne z powodu braku motywów i celu". "Byłoby to absurdalne również w świetle danych osobowych ks. Lemańskiego będących w posiadaniu kurii biskupiej (dokumenty chrztu, bierzmowania, życiorys)" - napisano.
Skomentuj artykuł