DEON.pl uruchamia nowy serwis rozrywkowy!

(fot. shutterstock.com)
DEON.pl / pk

Choć dzieci śmieją się średnio 300 razy dziennie, uśmiech na twarzach dorosłych należy do rzadkości. Właśnie dlatego DEON.pl postanowił uruchomić nowy serwis rozrywkowy.

Weź się uśmiechnij! (usmiechnijsie.deon.pl) to projekt, którego celem jest wywołanie uśmiechu na waszych twarzach. A śmiać się warto. Podobno jedna minuta śmiechu wydłuża życie nawet o godzinę! Naukowcy przekonują, że każdy uśmiech (nawet ten wymuszony!) pozytywnie wpływa na organizm, zmniejsza ilość uderzeń serca podczas kryzysowych sytuacji, skutecznie eliminując stres z naszego życia. Wniosek? Śmiejmy się jak najczęściej.

Codziennie, aż do końca świata na Weź się uśmiechnij! czekać będzie na was nowa porcja dowcipów i śmiesznych historii. Im wyższy będzie poziom waszych endorfin*, tym lepiej.

Redakcja portalu DEON.pl

DEON.PL POLECA

*Endorfiny to grupa hormonów, wprowadzających w stan doskonałego samopoczucia i zadowolenia. Znane są również pod nazwą hormonów szczęścia.

>>Chcesz być na bieżąco? Polub nas na Facebooku!

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

DEON.pl uruchamia nowy serwis rozrywkowy!
Komentarze (12)
W
Wioletka-blondynka
3 maja 2015, 23:55
A piosenki mogą być? Dzieczyna o perłowych włosach, zawsze mi się wydaje ze to o mnie;-P [url]https://www.youtube.com/watch?v=SNLsmh_otYs[/url]
3 maja 2015, 12:36
W nocy żonę obudziło uporczywe chodzenie po pokoju przez męża: Żona - Kochanie, co się stało? Mąż – A, nie mogę spać, bo jakoś tak, no, tego... no nie układa nam się życie seksualne. Żona się ożywiła i ponętnie - No to choodźźźźźź skarbieee…. Mrrrr… Mąż zdenerwowany – No to chodzę przecież!
H
H20
2 maja 2015, 11:13
Jestem bardzo zaniepokojona Panie doktorze. Mój mąż krzyczy przez sen. - A co takiego krzyczy? - W kółko powtarza- "Nie Iwonko, nie!". - To nic groźnego, proszę się nie martwić, wszystko w porządku. - Nic groźnego?! Ale przecież ja mam na imię Krystyna! - Otóż i to. I on właśnie Iwonce odpowiada zdecydowanie - "Nie!".
H
H20
2 maja 2015, 10:59
Halo, czy to pogotowie?! Żona leży nieprzytomna w kuchni, zupełnie nie wiem co mam robić proszę o pomoc! - Najpierw proszę się uspokoić. - ... - Halo, jest Pan tam? - Tak tak, jestem. - CzY jest pan obok żony, proszę powiedzieć czy żona oddycha? - Powiedział pan, że mam się uspokoić, więc nalałem wody do wanny aktualnie siedzę w kąpieli i piję piwo.
H
H20
2 maja 2015, 10:53
Rozmawia dwóch dyrektorów: - Podobno masz nową sekretarkę? - Ano mam. - I jesteś z niej zadowolony? - Po pierwszym dniu trudno cokolwiek powiedzieć... - Młoda, ładna? - Czy ja wiem, taka sobie... - A jak się ubiera? - Bardzo szybko.
H
H20
2 maja 2015, 10:47
 -Synku, jesteś taki niegrzeczny, weź przykład z tatusia. - Mamo, ale przecież tata siedzi w więzieniu... - No tak, ale niedługo wyjdzie za dobre sprawowanie!
KP
Ks. Proboszcz
30 kwietnia 2015, 04:03
Ja znam tylko kościelne. Więc jedzie sobie młoda siostra zakonna tramwajem i ma złamaną rękę. Dwóch niechlujnych młodzików postanowiło sobie z niej zakpić. - Siostrzyczko, a gdzie to tę rączkę siostrzyczka se złamała co? Może na dyskotece? - Nie - odpowiada siostra - wychodząc z wanny pośliznęłam się i tak nieszczęśliwie upadłam, że złamałam rękę. Chwila konsternacji. Jeden młodzik patzry do drugiego i mówi: - Stary co to jest wanna? Bo ja do kościoła nie chodzę... (Hahaha. Pewien stary biskup raz to opowiadał na pielgrzymce).
K
Katka
29 kwietnia 2015, 17:44
Pobędzie, rozwinie się i umrze, albo przejdzie w stan wegetacji jak FaceBóg...
K
K
29 kwietnia 2015, 19:29
No ba. To przecież kolejny "wielki" król internetów, który nie tylko nie przebije FaceBoga, ale dodatkowo odniesie sromotną porażkę. Chyba, że w niego uwierzą, a nie jak to zwykle bywa zrobią coś byle zrobić.
B
byłykonkubent
29 kwietnia 2015, 23:20
Coś mi się wydaje że ten FaceBóg to dziecko, samego Piotra Żyłki
&
<jerzy>
29 kwietnia 2015, 15:31
Zasłyszane, ale chyba nie do śmiechu; "Jak chcesz porozmawiać z Panem Bogiem - to się pomódl do Niego, a jak chcesz się z Nim spotkać - napisz do Niego esemesa podczas prowadzenia samochodu".
29 kwietnia 2015, 14:35
Rewelacja! Uwielbiam (nie chamskie) dowcipy:-)