"Dialogi" o uczuciach i wyborach młodzieży

(fot. ~db~ / Foter / CC BY-NC-ND)
KAI / kn

Czy wybory dokonywane przez młodych ludzi są zawsze mądre i odpowiedzialne? Czy konsekwencje wyborów dokonanych pod wpływem uczuć są zawsze dobre? Na te i podobne pytania odpowiadał dziś metropolita łódzki abp Marek Jędraszewski podczas 25. "Dialogów w katedrze" zatytułowanych "Młodzież: uczucia i wybory".

Przywołując postać kardynała Wojtyły i Jego dzieło zatytułowane: Świadectwo i sens, gospodarz spotkania wskazał trzy sfery człowieka: pierwszą sferą jest duchowość gdzie mowa jest o samostanowieniu, ja wybieram tzn. stanowię o sobie. Mogę o sobie stanowić, bo siebie posiadam, sobą rozporządzam, bo nad sobą panuję. Drugą sferą jest cielesność, tam gdzie w grę wchodzą popędy: seksualny, rozrodczy, samozachowawczy. Trzecią sferą jest emotywność tzn. czucia. Tam jest gra emocji: dobrych i niekoniecznie dobrych. Człowiek jest wewnętrznie zintegrowany wówczas gdy uczucia są podporządkowane temu, co jest dobre.

Odpowiadając na pytania nawiązujące do tematu spotkania Arcybiskup powiedział: Czy wiara może być uczuciem? To nie jest wiara, to mogą być przejawy wiary, ale tylko niekiedy.

DEON.PL POLECA

Wiara to świadoma moja wolna decyzja, pójścia za Jezusem, bo On mnie ukochał i On chce minie doprowadzić do Ojca, który jest w niebie. On mnie ukochał, idę za Nim na dobre i złe. Dochodzę do stwierdzenia, że ja wierzę i wyznaję to w Credo Mszalnym, podczas każdej niedzielnej Mszy świętej. Wierzę w Ciebie i Tobie Boże, bo ukochałeś mnie wcześniej, niż ja Ciebie, bo ja nie byłem w stanie tego jeszcze dokonać, a Ty mnie już ukochałeś.

Arcybiskup wskazał, że ważną rzeczą jest, by młody człowiek modlił się o to, kim by Pan Bóg chciał byśmy byli. Byśmy w wierze byli mocni, byśmy byli nimi przez całe nasze życie - podkreślił Metropolita.

Młodzi pytali abp. Jędraszewskiego, czy uczucie gniewu i złości są grzechem? Hierarcha wyjaśnił, ze każdy z nas ma momenty trudne w swoim życiu, nieraz jest to bardzo dotkliwe. Kiedy takie stany emocjonalne przeżywamy, to trzeba rozumowo odpowiedzieć, skąd to się we mnie bierze? Bo może taki stan smutku, zniechęcenia, żalu, wynika z wyrzutu sumienia. Bo może coś niedobrego dokonało się w moim życiu, bo może to wynika z krzywdy która wynika z sytuacji w jakiej się znalazłem, nie koniecznie przeze mnie zawinionej.

Być może stan pewnego żalu czy smutku, może wynikać z tego, że poważnie patrzę na to, co dzieje się w moim domu, mojej ojczyźnie, moim Kościele. Te wszystkie emocje możemy poddać jakieś ocenie, ze strony naszego rozumu, i zadać sobie pytanie: skąd to się bierze? Być może najłatwiej w takim smutku, zabrzmi to paradoksalnie - iść do spowiedzi św. Wówczas odzyskam pokój serca i pozwoli mi to, spojrzeć na nowo, na to co przede mną - radził metropolita łódzki.

Abp Jędraszewski mówił również o tym, że chrześcijaństwo jest religią wolności. Cytował słowa Jezusa: jeśli chcesz - to idź za mną. Tym różnimy się od islamu, w którym nie ma wolność, bo tam gdy ktoś chce przejść na chrześcijaństwo, może zostać zabity, bo było to odstępstwo od wiary. Tam nie ma wolności - tam musisz, a to nie przystoi z chrześcijaństwem, podkreślił pomysłodawca "Dialogów w katedrze".

Metropolita łódzki wyjaśniał że, natura boi się próżni, jeśli dziecka nie będziemy wychowywać w wierze, to nie będzie ono żyło w neutralnej rzeczywistości, ale będzie żyło w realiach mniej lub bardziej pogańskich. Jeśli nie będzie Pana Boga, to będzie z pewnością zło, bo tak to jest! Nad wszystkim jest Pan Bóg i Jego łaska. Pokazuje to życie i Wyznania Św. Augustyna. To tam możemy zobaczyć, jak powoli odnajdywał on drogę do Chrystusa i do Kościoła. Modlitwa o wiarę, o pokój serca, o mądre życie, to modlitwa, by nasz umysł i serce były przeniknięte Duchem świętym. Jeśli o Ducha św. prosimy, to Pan Bóg nam niczego nie odmówi - tłumaczył abp Jędraszewski.

Video: youtube.com / Archidiecezja Łódzka

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Dialogi" o uczuciach i wyborach młodzieży
Komentarze (2)
E
Ewelina
9 maja 2015, 20:31
...jeżeli nie bedzie pana Boga to bedzie zło" , nie? Moi teściowie, b porządni ludzie, ale ateiści to wg biskupa bydlaki nierozumne lub szatańskie nasienie. Dziękuje za takie nauki. Mysle, ze Lucyfer w piekle wygłasza podobne " kazania".
O
open
9 maja 2015, 20:15
niech ten biskup przestanie mówić ponad głowani do pustego kościoła a zacznie robic coś dla ludzi. Z tego mędrkowania tylko mu kościoły pustoszeją. Na peryferie Jędraszewki ! Mało ich masz w tym zapuszczonym mieście ???