Diecezja siedlecka: busy ze wsparciem dotarły do Dołhobyczowa na Ukrainie

Dwa busy pełne darów pierwszej potrzeby z diecezji siedleckiej, dotarły do obywateli Ukrainy w sobotę na przejście graniczne w Dołhobyczowie. Archidiecezja katowicka oferuje miejsca noclegowe, organizuje punkty recepcyjne i zbiera pieniądze dla uchodźców.

Na granicę do Dołhobyczowa, pojechało 5 osób: ks. Paweł Zazuniak – zastępca dyrektora siedleckiej Caritas Diecezji Siedleckiej i koordynator pomocy Ukraińcom z ramienia tej organizacji, Ewa Borkowska – dyrektor MOPS w Białej Podlaskiej, Agnieszka Andrzejuk – pracownik MOPS w Białej Podlaskiej, Ewelina Niźnikowska – prorektor ds. kształcenia i studentów Akademii Bialskiej Nauk Stosowanych im. Jana Pawła II w Białej Podlaskiej oraz Kacper Łaskarzewski z tamtejszego Samorządu Studenckiego.

Papież Franciszek porozmawia z Władimirem Putinem? Wicepremier Ukrainy ze specjalnym apelem

Kościół

Z myślą o uchodźcach zebrano i przewieziono pakiety, w których skład wchodziły napoje, słodycze, konserwy. Rozdawano również koce i kanapki, przygotowane przez harcerzy z ZHP Biała Podlaska oraz Dom Pomocy Społecznej w Kozuli. W Siedlcach załadunkiem darów zajęło się Diecezjalne Duszpasterstwo Młodzieży. Dary były rozdysponowane po obu stronach granicy, również dla straży granicznej. Oprócz tego część produktów trafiła do punktów magazynowych działających na granicy.

Organizatorzy akcji zapewnili w drodze powrotnej transport do Woli Gułowskiej 5-ciu obywatelom Ukrainy.

- Dziękujemy wszystkim, którzy włączyli się z ogromnym zaangażowaniem w zorganizowanie tej pomocowej akcji: Caritas Diecezji Siedleckiej, Siedleckiej Spółdzielni Socjalnej Caritas, Diecezjalnemu Duszpasterstwu Młodzieży, Akademii Bialskiej, Miastu Biała Podlaska, ZHP Biała Podlaska – wymienia ks. P. Zazuniak.

Pomoc w archidiecezji katowickiej

Przyjmowanie w punktach recepcyjnych, przygotowywanie miejsc noclegowych i zbiórki datków przed kościołami – to wybrane formy pomocy oferowane uchodźcom z Ukrainy przez archidiecezję katowicką.

W centrali Caritasu Archidiecezji Katowickiej przy ul. Wita Stwosza 20 w Domu św. Marcina powstał punkt recepcyjny, powołany wspólnie z wojewodą śląskim. W tym miejscu osoby uciekające przed rosyjską agresją znajdą pomoc i informacje na temat pobytu w Polsce.

Abp Szewczuk: módlmy się o nawrócenie Rosji, jak o to prosiła Maryja

Kościół

- Przybywający Ukraińcy będą mieli zapewniony posiłek, podstawową opiekę medyczną czy miejsce na tymczasowy odpoczynek – powiedział dyrektor katowickiego Caritasu ks. Łukasz Stawarz. - Wielu Ukraińców, którzy przybywają obecnie na granicę, ma już pewne kontakty np. z bliskimi, którzy wcześniej pracowali w naszym kraju i wiedzą, gdzie się udać. Pozostałym, wraz z urzędem wojewódzkim, będziemy chcieli znaleźć bezpieczne miejsce schronienia – dodał.

W związku z ciągle rosnącymi potrzebami kolejny punkt recepcyjny zostanie wkrótce uruchomiony w wyznaczonej części Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego przy ul. Wita Stwosza 17. Rektor seminarium ks. Marek Panek opisuje, że jest tam duży, przestronny korytarz, w którym można stworzyć recepcję, a w poszczególnych salach zaaranżować miejsca dziennego pobytu do odpoczynku. Jest także kuchnia, więc będzie możliwość wydawania posiłków regeneracyjnych, herbaty czy kawy. W miarę potrzeb seminarium będzie także w stanie przygotować ok. 50 miejsc noclegowych dla uchodźców.

Źródło: PAP / tk