Dominikana: NIE ustawie o zdrowiu seksualnym
Kościół w Republice Dominikany zdecydowanie sprzeciwił się projektowi ustawy dotyczącej tzw. zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego. W specjalnym oświadczeniu episkopat tego kraju żąda pełnego odrzucenia dokumentu ze względu zarówno na jego formę, jak i na treść.
Biskupi podkreślają, że tego typu rozporządzenie nie może zostać przyjęte bez szerokiej konsultacji społecznej i debaty publicznej.
Projekt, który ma być dyskutowany w parlamencie, zawiera - zdaniem hierarchów - kilka propozycji nie do zaakceptowania. Po pierwsze, prawo ma zezwalać na aborcję u nastolatek bez informowania o tym rodziców. Po drugie, wprowadza do programów nauczania wychowanie seksualne będące w istocie seksualizacją. I po trzecie, nowe przepisy nie przewidują dla lekarzy i pielęgniarek prawa do sprzeciwu sumienia w przypadku polecenia przerwania ciąży bądź asystowania przy nim.
Biskupi apelują zatem do ustawodawców o podjęcie szerokiej konsultacji społecznej i "ustanowienie takiego prawa, które nie będzie sprowadzało wychowania seksualnego do genitalności". "Kościół dąży do tego, by przyjęto prawo mające na celu integralne wychowanie człowieka" - czytamy w dokumencie.
Episkopat zwraca też uwagę na konieczność obrony podstawowych zasad, w tym prawa do życia. A życie "nie może być interpretowane wyłącznie z punktu widzenia przyjemności, ale także, a może nawet przede wszystkim, w perspektywie odpowiedzialności, gdyż nie ma pełnego życia bez odpowiedzialności" - podkreślają biskupi Dominikany.
Skomentuj artykuł